Harrison Butker, zawodnik jednej z czołowych drużyn futbolu amerykańskiego, zapytany kiedyś, czy modli się o zwycięstwo w Super Bowl, odparł: „Nie, modlę się, żebym był dobrym mężem i ojcem”. W wywiadzie dla EWTN opowiadał m.in. o doświadczeniu spowiedzi.
Urodzony w 1995 roku zawodnik Kansas City Chiefs w zeszłym roku ze swoją drużyną zwyciężył w Super Bowl. W tegorocznym finale zespół wypadł gorzej, przegrywając z Tampa Bay Buccaneers. Wszystkie 9 punktów dla drużyny z Kansas zdobył właśnie H. Butker.
Harrison Butker jest praktykującym katolikiem. Zapytany kiedyś, czy modli się o zwycięstwo w Super Bowl, odparł: „Nie, modlę się, żebym był dobrym mężem i ojcem”. O swojej wierze opowiadał m.in. w rozmowie z telewizją EWTN.
Jak wspominał, choć dorastał w religijnej rodzinie, na pewnym etapie życia „czuł się chrześcijaninem, ale niezbyt mocno katolikiem”. Na studiach rozmawiał o wierze najpierw ze swoim kolegą z treningów – Grantem – a później z miejscowym księdzem. Prawdziwy przełom nastąpił jednak po spowiedzi.
„To sprawiło, że poczułem się inny niż wcześniej, poczułem się prawdziwym sobą” – opowiadał Harrison Butker. Postanowił zmienić swoje życie, zostawić wszystko to, co Kościół uznaje za grzech. „To trudne, bo ciągle masz stare przyzwyczajenia” – przyznał.
„Trudno jest pozostać na tej ścieżce, to jest prawdziwa walka o to, by żyć czystym i świętym życiem. Wszyscy jesteśmy powołani, żeby zostać świętymi. Myślę, że wszedłem na tę ścieżkę, ale podróż dopiero się zaczyna” – mówił zawodnik.
W wywiadzie opowiadał też o swoim zafascynowaniu Mszą św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego (służy do niej co tydzień). Najpierw taka liturgia wydawała mu się zbyt tradycyjna i staromodna, ale potem zaczęła go przyciągać tym, jak bardzo różniła się od otaczającego go świata. Zafascynowało go to, że przez wieki tak samo – po łacinie – modlili się wielcy święci.
Zapytany o to, co daje mu uczestnictwo w liturgii w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego, przyznał: „Przede wszystkim szacunek do Eucharystii”.
Źródła: EWTN, Roman Catholic Man