Kierujący projektem dr Kyle McKenna powiedział, że badanie ma również element pro-life. Zaznaczył, że badacze zmodyfikowali dostępny na rynku test na przeciwciała tak, aby wykorzystywane w nim linie komórkowe nie pochodziły z aborcji.
W ramach prowadzonych badań do końca kwietnia przebadanych zostanie 500 studentów i wykładowców. Do tej pory pobrano już krew od ponad 200 osób. „Chcemy wiedzieć, jaki procent ludzi na kampusie wykazuje odpowiedź immunologiczną na wirusa SARS-CoV-2” – powiedział Kyle McKenna z Franciszkańskiego Uniwersytetu w Steubenville.
Jak wyjaśniał, do osiągnięcia odporności stadnej, która ogranicza przenoszenie wirusa, 60-70 procent populacji musi wykazywać odporność na infekcję – czy to po przechorowaniu COVID-19, czy w wyniku szczepienia.
K. McKenna powiedział, że badanie ma również element pro-life. Jak zaznaczył, badacze zmodyfikowali dostępny na rynku test na przeciwciała, tak aby wykorzystywane w nim linie komórkowe nie pochodziły z aborcji. Dodał, że celem jest opracowanie własnego testu, który nie będzie korzystał z linii komórkowych pochodzących z aborcji.
Wydział Biologii i Franciszkański Instytut Nauki i Zdrowia pokryły wstępne koszty badań, a niedawno projekt otrzymał dotację od organizacji American Life League.
Źródło: franciscan.edu