Projekt ustawy, która miałaby zalegalizować w Holandii wspomagane samobójstwo dla osób starszych pozbawionych życia, nie zawiera wystarczających gwarancji bezpieczeństwa – uważa holenderska Rada Stanu.
Rada Stanu, mające konstytucyjne umocowanie ciało doradcze rządu i parlamentu, wydała taki osąd w raporcie doradczym ukończonym w grudniu. W piątek został on upubliczniony. Ustawa dotyczy eutanazji dla osób, które nie chcą umrzeć z powodu nieuleczalnej choroby, lecz z innego powodu.
Rada argumentuje, że – jak wynika z badań – osoby starsze z aktywnym życzeniem śmierci, które nie są poważnie chore, borykają się ze wielowarstwowymi problemami. „Ważnymi czynnikami, które zwiększają pragnienie śmierci, są: zmartwienia finansowe, choroba, samotność, zależność od innych oraz poczucie, że jest się ciężarem dla innych. Co więcej, pragnienie śmierci w tej grupie jest zmienne i silnie zależne od sytuacji i kontekstu. Życzenie to nie pojawia się w sposób ciągły i nie zawsze ma taką samą wagę. Badania pokazują także, że w niektórych przypadkach życzenie śmierci z czasem słabnie lub zanika” - stwierdza Rada.
Dlatego, kontynuuje Rada, ważne jest, aby upewnić się, że ludzie nie zakończą życia, nie mając pewności, że naprawdę tego chcą. Ich życzenie może być podyktowane lub związane z problemami medycznymi lub problemami, które można rozwiązać.
Zdaniem Rady, obecny projekt ustawy nie spełnia tego wymogu. Dlatego zanim zostanie on rozpatrzony przez Izbę Reprezentantów, powinien zostać gruntownie zmieniony przez wnioskodawców. To trzeźwiący głos wobec liberalnych pomysłów rządzącej partii D66.
Wątpliwe motywacje do samobójstwa
Według najwyższego organu doradczego ważne jest, aby można było stwierdzić, że ludzie naprawdę chcą umrzeć, dobrze to przemyśleli i nie mają już żadnych wątpliwości, a ich życzenie śmierci nie jest związane z innymi problemami, np. finansowymi. Rada Stanu zaleca wprowadzenie większej liczby zabezpieczeń przed rozpatrzeniem projektu ustawy.
Co do zasady, zgodnie z proponowaną ustawą, wspomagane samobójstwo ma być karalne, chyba że dotyczy osób starszych, co najmniej 75-letnich, i jeśli spełniony jest szereg wymogów dotyczących należytej opieki. Na przykład osoba starsza musi być sprawna umysłowo, między pierwszą a ostatnią prośbą muszą upłynąć co najmniej dwa miesiące na zastanowienie się, a także należy ustalić, że jest to dobrowolny i przemyślany wybór, co uwzględnia D66 w swoim projekcie ustawy.
Dwumiesięczny okres na zastanowienie się nie jest wystarczający – stwierdza Rada Stanu. Rada uważa również, że należy zapewnić, by osoba starsza i osoba towarzysząca jej w razie śmierci po przeprowadzeniu badania doszły do wniosku, że nie istnieje „żadne inne rozsądne rozwiązanie”, które mogłoby złagodzić cierpienie i usunąć życzenie śmierci. Takiej gwarancji nie ma obecnie w ustawie.
Najwyższy organ doradczy ma wątpliwości co do granicy wieku 75 lat. Dlatego nie opowiada się za inną granicą wiekową, ale chce uzyskać lepsze uzasadnienie oparte na badaniach naukowych.
Odrzucenie wniosku przez Radę nie ma charakteru wiążącego. Parlament holenderski może nawet wbrew tej opinii poddać projekt ustawy pod głosowanie.