Katolicki arcybiskup Moskwy: rośnie niepokój i obawy związane z przyszłością

„Widzę wśród Rosjan niepokój i obawy co do przyszłości, a także ból, szczególnie u tych, którzy mają bliskich na Ukrainie” – mówi katolicki arcybiskup Moskwy. Hierarcha wskazuje, że wbrew powszechnym opiniom nie ma jednolitości opinii co do toczącej się wojny. „Kiedy tylko mogę, odwiedzam parafie i pomagam wiernym, by nie bali się formułować osądów w świetle wiary” – mówi abp Paolo Pezzi.

W tych dniach po rosyjskiej agresji na Ukrainę sytuacja katolickiego metropolity archidiecezji Matki Bożej w Moskwie jest bardzo delikatna. W obawie przed możliwymi represjami musi on ważyć każde słowo. Pomaga mu w tym doskonała znajomość rosyjskich realiów. Abp Pezzi doktorat napisał z pracy wśród katolików na Syberii. Dogłębna znajomość tego terytorium sprawiła, że jako członek ruchu Komunia i Wyzwolenie został w 2006 r. rektorem wyższego seminarium duchownego „Maryja Królowa Apostołów” w Sankt Petersburgu, a następnie z nominacji Benedykta XVI arcybiskupem Moskwy.

W minionych tygodniach wielokrotnie wzywał wiernych, zarówno rosyjskich, jak i nierosyjskich, do modlitwy i postu, w intencji zakończenia konfliktu zbrojnego. „Modlitwa i post trwają we wszystkich parafiach, wspólnotach zakonnych i ruchach kościelnych” – podkreśla abp Pezzi. Wskazuje też na przebaczenie, jako jedyną możliwą drogę rozpoczęcia od nowa, nawet po chwilach największego konfliktu. „Jeśli człowiek nauczy się przebaczać, pokona nawet najstraszliwsze karty historii. Przebaczenie jest szczególnym wkładem, jaki chrześcijanie mogą wnieść w budowanie pokojowej przyszłości” – zauważa. Pytany o możliwość papieskiej podróży do Kijowa wskazuje, że Franciszek jest obecnie największym autorytetem, który jest również bardzo słuchany w Rosji. „Nie oznacza to, że Rosjanie zawsze się z nim zgadzają, ale z pewnością jest on czytany i słuchany” – podkreśla katolicki arcybiskup Moskwy. Wskazuje też na piękne chrześcijańskie świadectwo, jakim jest przyjmowanie w wielu krajach Europy uchodźców z Ukrainy. W tym kontekście przypomina słowa z Listu do Hebrajczyków: „Nie zapominajmy też o gościnności, gdyż przez nią niektórzy, nie wiedząc, aniołom dali gościnę”.

« 1 »

reklama

reklama

reklama