Ksiądz z Kazachstanu: dzięki wizycie papieża katolicy zostali zauważeni

Pielgrzymka papieża Franciszka do Kazachstanu pozwoliła katolikom zaistnieć w przestrzeni publicznej. Mały Kościół, który na co dzień spotyka się głównie w domach i kaplicach nagle okazał się dużą wspólnotą, której wielu wierzących nigdy wcześniej nie widziało. „To spotkanie daje nam nadzieję, że przesłanie Ewangelii wciąż będzie docierać do ludzi i przynosić owoce” – mówi Radiu Watykańskiemu pracujący w Nur-Sułtanie ks. Tomasz Pyś, który współorganizował papieską pielgrzymkę.

Kapłan zwraca uwagę, że z Franciszkiem spotkali się nie tylko katolicy. W papieskiej Mszy uczestniczyło 11 tys. osób, a transmisję z niej w kazachskiej telewizji obejrzało aż 4 mln. „To dla naszego maleńkiego Kościoła bardzo dużo” – mówi ks. Pyś.

Ks. Tomasz Pyś: Papież podbił serca ludzi

„Myślę, że najważniejsza była ta ogromna życzliwość wszystkich w Kazachstanie. Od najwyższych władz po regionalne, które robiły wszystko, by ludzie z najdalszych stron mogli przyjechać na spotkanie z papieżem choć pewnie się dziwili, że ktoś jedzie kilka dni, by być jedynie przez dwie godziny z Ojcem Świętym – mówi papieskiej rozgłośni ks. Pyś.

– Kazachowie byli niesamowicie pozytywnie zdziwieni tym, że papież tak dobrze zna ich kulturę i historię, co znalazło oddźwięk w jego wystąpieniach. Nawiązał do największego kazachskiego poety, mówiąc o realiach dnia dzisiejszego odniósł się do narodowego instrumentu. To podbiło serca ludzi. To spotkanie, to dla nas nadzieja, że mamy przyszłość, że ludzie są otwarci na Kościół. Po latach komunizmu widać w społeczeństwie, że ludzie są otwarci na wartości, że szukają duchowości.“

Ks. Pyś zauważa, że 90 proc. wolontariuszy, którzy pomagali przygotować papieską liturgię, to ludzie, którzy nigdy wcześniej nie byli na Mszy. Pokazuje to, jak małą wspólnotą jest Kościół katolicki w tym kraju, ale zarazem jak dobre są relacje. Był to czas swoistej ewangelizacji. Przed Mszą na telebimach puszczano krótkie filmy mówiące o tym, czym jest Eucharystia, czym jest Kościół katolicki i sam papież Franciszek. W muzułmańskim kraju dla wielu było to pierwsze zetknięcie z Kościołem.

„Wielu ludzi przyszło ze zwykłej ciekawości, by zobaczyć człowieka, który znany jest w całym świecie, a dotknęli się w jakiś sposób wiary. Pokazuje nam to, że ludzie tutaj mieszkający będą otwarci na Pana Boga. Jest coraz większy głód duchowości. W tym kontekście ważne jest świadectwo naszej obecności w tych naszych maleńkich wspólnotach” – podkreśla ks. Pyś. Zauważa, że ważne jest przesłanie Ojca Świętego, by patrzeć na to co było, doceniać korzenie, ale też odważnie patrzeć w przyszłość i myśleć, co teraz trzeba robić.
 

« 1 »

reklama

reklama

reklama