Planned Parenthood po obaleniu Roe v. Wade oferuje trans-terapie, w tym przepisywanie hormonów płci przeciwnej już od 16 roku życia.
Jak czytamy na Catholic News Agency, sama organizacja twierdzi, że jest obecnie drugim co do wielkości dostawcą zastrzyków hormonalnych w Stanach Zjednoczonych.
Statystyki opublikowane przez Planned Parenthood ukazują, że już ponad 200 placówek oferuje usługi transpłciowe, głównie w formie zastrzyków.
W wieku 16 lat młoda osoba może otrzymać receptę na hormony za zgodą rodziców. Natomiast 15-letnie i młodsze dziewczęta mogą uzyskać środki antykoncepcyjne „na zatrzymanie miesiączki” bez wiedzy rodziców.
Osoby pełnoletnie i starsze, które chcą zmienić płeć, mogą to zrobić bez żadnych przeszkód.
Planned Parenthood stwierdza, że „w większości przypadków lekarz będzie mógł przepisać hormony w dniu pierwszej wizyty” bez wcześniejszej konsultacji pacjenta z psychologiem lub psychiatrą.
Samodzielna terapia hormonalna
Pacjenci w większości przypadków samodzielnie wstrzykują sobie pod skórę hormony takie jak testosteron lub estrogen, aby zwiększyć cechy, które zmienią ich wygląd na bardziej męski lub kobiecy.
Katolicka pediatra dr Meg Meeker w rozmowie z CNA powiedziała, że „nie ma solidnych dowodów na to, że hormony i inne procedury związane ze zmianą płci rzeczywiście pomagają dzieciom”. Dodała, że częstymi skutkami ubocznymi tych „terapii” są m.in. depresja, bezpłodność czy dezorientacja.
Planned Parenthood również przyznaje, że te hormony mogą powodować u pacjentów poważne, a czasem trwałe skutki uboczne.
Ponad 35 tys. pacjentów otrzymało hormony „potwierdzające płeć” w siedzibach organizacji w samym 2021 roku. Co więcej, Planned Parenthood kieruje swoich pacjentów do innych miejsc, pomagając im zmienić nazwisko czy głos.
Liderzy pro-life i działacze przeciwni polityce zmiany płci nie są zaskoczeni nowym modelem działania organizacji.
„Nic dziwnego, że Planned Parenthood poszukuje nowych sposobów na pompowanie zysków i realizowanie celów ideologicznych, jeśli spada jej biznes aborcyjny” – powiedziała Mary Rice Hasson z Centrum Etyki i Polityki Publicznej.
Dodała, że ich biznes to śmierć i zniszczenie, a „nowy model biznesowy opiera się na wykorzystywaniu bezbronnych młodych ludzi dla zysku”.
Zastanawiające jest, że organizacja, która tak pragnie pomagać swoim pacjentom, robi wszystko, aby pozbawić ich tego co naturalne – rodziny, płci, tożsamości.
Źródło: Catholic News Agency