U jednych wzbudzał podziw, u innych sprzeciw. Jednak nigdy się nie zrażał, odważnie głosząc Ewangelię.
Urodził się około 1350 roku w Walencji, w Hiszpanii. Był synem notariusza. Już jako nastolatek wstąpił do zakonu dominikanów. Śluby zakonne złożył w 1368 roku. Święty Wincenty Ferreriusz był człowiekiem bardzo wykształconym. Studiował filozofię, teologię i logikę w Walencji Barcelonie i Leridzie, gdzie zdobył tytuł doktora. W wieku 25 lat otrzymał święcenia kapłańskie. Postanowił, że podejmie surową dyscyplinę życia duchowego. Nauczał teologii i filozofii. Oddawał się kaznodziejstwu. W 1399 roku nastąpił mocny zwrot w życiu św. Wincentego. Dominikanin ciężko zachorował. Wydawało się, że już z tego nie wyjdzie. Pewnego dnia miał wizję św. Dominika i św. Franciszka, którzy przekazali mu, że zostanie uzdrowiony, ale ma iść i głosić Dobrą Nowinę całemu światu.
Tak też się stało. Św. Wincenty Ferreriusz zaczął przemierzać całą Europę, wzywając ludzi do pokuty. Wcześniej, chcąc wszystko uporządkować, napisał list do Benedykta XIII z prośbą o upoważnienia potrzebne do nowej misji. Kiedy tylko je otrzymał, oddał się całkowicie wędrownemu kaznodziejstwu. Chciał, aby Europa się nawracała, aby wybierała Chrystusa, bo tylko wtedy będzie silna i spokojna. To była jego wielka, życiowa misja. U jednych wzbudzał podziw, u innych sprzeciw. Jedni, dzięki niemu, poszli za Chrystusem, ale byli i tacy, którzy traktowali go jak wroga. Były miejsca, w których musiał przemawiać na dużych placach, bo tłumy nie mieściły się w żadnym kościele, a były takie, w których nie był mile widziany. Jednak nigdy się nie zrażał, odważnie głosząc Ewangelię.
Św. Wincenty Ferreriusz bardzo chciał, aby w Kościele panowała jedność. Nieustannie więc pracował na rzecz jedności podzielonego przez schizmę Kościoła. Jak czytamy na stronie brewiarz.pl, „Wincenty był również spowiednikiem antypapieża Benedykta XIII, ale opuścił go, kiedy nie udało mu się nakłonić go do rezygnacji. Zmarł w Wielką Środę, 5 kwietnia 1419 r. w Vannes we Francji, wracając z misji podjętej w Anglii, gdzie przebywał na zaproszenie króla. Jego pogrzeb był wielką manifestacją. Przez trzy dni jego ciało było wystawione w katedrze, zanim je złożono między chórem a głównym ołtarzem. Niebawem też odbył się proces kanoniczny sługi Bożego. Komisja papieska przebadała 873 cuda. Papież Kalikst III 29 czerwca 1455 zezwolił na jego kult, a papież Pius II w trzy lata potem dokonał jego formalnej kanonizacji (1458). Jego relikwie zostały w czasie rewolucji francuskiej (1789-1794) sprofanowane, ale nie zniszczone. Znajdują się w katedrze w Vannes, a część również w Walencji”.
Komu patronuje ten święty? Budowniczym, murarzom, ceglarzom, hydraulikom, przetwórcom ołowiu, producentom dachówek i kafli. Jest też patronem dobrego małżeństwa. Wzywany jest także w obronie przed epilepsją, bólami głowy i gorączką, w bezpłodności. Ponadto jest patronem Walencji, Vannes i dobrej śmierci. W ikonografii często jest przedstawiany w habicie dominikańskim, jako anioł Apokalipsy z trąbą i płomieniem na czole.
źródło za: brewiarz.pl