Niemiecki rząd w piątek zdecydował, że znosi zakaz reklamy przerywania ciąży. Zgodnie z nowelizacją udostępnianie przez lekarzy informacji na temat aborcji na stronach internetowych nie będzie już przestępstwem.
W piątek rano niemiecki Bundestag zniósł paragraf 219a Kodeksu karnego, który zakazywał lekarzom publicznego udostępniania informacji o aborcjach i oznaczał zagrożenie karne dla lekarzy, jeśli np. na swojej stronie internetowej lub w inny sposób w mediach społecznościowych podają oni informacje o aborcji. Za skreśleniem paragrafu zakazującego reklamowania aborcji głosowały koalicyjne frakcje SPD, Zielonych i FDP oraz frakcja lewicowa, przeciw CDU, CSU i AfD.
Podczas trwania debaty w parlamencie federalny minister sprawiedliwości Marco Buschmann, że obecnie, gdy kobieta staje przed trudnym pytaniem o ewentualną aborcję, to „z reguły” najpierw szuka informacji w Internecie. Stwierdził, że „każdy troll i zwolennik teorii spiskowych” może rozpowszechniać informacje w Internecie, a „wysoko wykwalifikowani lekarze” nie mogą tego robić. Według niego to jest absurdalne i niesprawiedliwe i „dlatego to „najwyższy czas” na zniesienie tego paragrafu.
Im Internet kann jeder alles über Schwangerschaftsabbrüche verbreiten. Hochqualifizierten Ärztinnen und Ärzten verbietet das Strafrecht, sachliche Informationen bereitzustellen. Das ist absurd und ungerecht. Wir beenden diesen Zustand und schaffen Paragraf #219a StGB endlich ab. pic.twitter.com/OR7OLcUyrB
— Marco Buschmann (@MarcoBuschmann) 24 czerwca 2022
Minister ds. rodziny Lisa Paus również była bardzo zadowolona z wyników głosowania. Cytowana przez telewizję ARD mówiła o „triumfie”, gdyż w ten sposób wzmocniła się wolność kobiet w Niemczech. „Dziś jest dobry dzień dla lekarzy w Niemczech, a jeszcze lepszy dla kobiet w naszym kraju”, które mogą teraz liczyć na „fachową poradę i dobre wsparcie” – oświadczyła Paus. „Zdrowie i samostanowienie kobiet są prawami człowieka” – dodała.
Z kolei prof. dr hab. Günter Krings, rzecznik ds. polityki prawnej grupy parlamentarnej CDU/CSU uważa, że „zniesienie zakazu reklamy jest błędem”. „Federalny Trybunał Konstytucyjny zobowiązał ustawodawcę do zachowania w świadomości społecznej ochrony życia nienarodzonego. Ponieważ nienarodzone dziecko ma ludzką godność od samego początku. Reklama stoi przed tym zadaniem w sposób oczywisty. Każdy, kto dopuszcza reklamę, akceptuje z aprobatą, że aborcje są przedstawiane i postrzegane jako normalna usługa medyczna. Ale tak nie jest!” – stwierdził.
Aborcja w Niemczech
Zabijanie dzieci u naszych wschodnich sąsiadów jest dopuszczalna, jeśli ciąża stanowi zagrożenie dla zdrowia kobiety lub doszło do niej w wyniku gwałtu. W pozostałych przypadkach aborcja może być przeprowadzona w ciągu pierwszych 12 tygodni ciąży (14 tygodni od ostatniego krwawienia).
Źródło: pch24.pl, gazetaprawna.pl, kath.net