W Strefie Gazy izraelscy żołnierze, wg doniesień, wtargnęli na teren katolickiej parafii Świętej Rodziny, strzelając do osób wychodzących z budynku. W wyniku zajścia zginęła starsza kobieta i jej córka, która wybiegła, aby pomóc swojej matce. Wojsko uzasadnia atak domniemaną obecnością wyrzutni rakiet na terenie parafii. Znajdują się tam obecnie postrzeleni ranni. Informację o tym podał Łaciński Patriarchat Jerozolimy.
W izraelskim ataku na teren katolickiej parafii Świętej Rodziny w Gazie w sobotę po południu śmierć poniosły dwie kobiety, a siedem innych osób zostało rannych. Według źródeł kościelnych, ataku nie powstrzymano mimo żądania łacińskiego patriarchy Jerozolimy, kardynała Pierbattisty Pizzaballi. Snajper strzelał „z zimną krwią” i bez ostrzeżenia.
Izrael uzasadnił akcję militarną twierdzeniem, że na terenie parafii stacjonuje wyrzutnia rakiet. W związku z tym izraelscy żołnierze wkroczyli na ten teren. W czasie akcji wojskowi celowali przede wszystkim w ludzi, którzy chcieli opuścić świątynię.
Zginęła starsza kobieta i jej córka. Patriarchat Łaciński śledzi sytuację z wielkim zaniepokojeniem, czytamy w opublikowanym oświadczeniu. W kompleksie kościelnym przebywało kilka chrześcijańskich rodzin, które szukały schronienia przed trwającymi walkami w wojnie bliskowschodniej.
Przed południem pocisk izraelskiej armii uderzył w klasztor Sióstr Misjonarek Miłości w Gazie. Budynek został poważnie uszkodzony. Według oświadczenia, w klasztorze, który znajduje się na terenie parafii, opiekowano się 54 osobami niepełnosprawnymi. Osoby te musiały zostać przeniesione w inne miejsce.
Źródła: Vatican News, KAI