Kard. Pizzaballa w wideoprzesłaniu do chrześcijan w Gazie: chciałbym was odwiedzić

W Strefie Gazy pozostało wielu wyznawców Chrystusa. 700 ludzi chroni się obecnie w parafii rzymskokatolickiej w Gazie. Swe przesłanie skierował do nich łaciński patriarcha Jerozolimy, kard. Pizzaballa.

„Pozostańcie silni. Pewnego dnia, jestem pewien, spotkamy się razem jeszcze raz w Gazie na modlitwie w radości i pokoju” – wybrzmiewa głos kard. Pierbattisty Pizzaballi mówiącego do chrześcijan na obleganym terytorium. Łaciński patriarcha Jerozolimy wystosował wczoraj specjalne wideoprzesłanie do znajdujących się pośrodku działań wojennych wyznawców Chrystusa.

Jak podaje agencja SIR ok. 700 ludzi chroni się obecnie w parafii rzymskokatolickiej w Gazie. Liczba ta wzrosła, od kiedy w wyniku ostrzału ucierpiał prawosławny kościół św. Porfirusza, przy czym zmarło 18 osób. Proboszcz łacińskiej placówki, o. Gabriel Romanelli IVE, zaświadcza też, że do wspólnoty praktycznie codziennie dzwoni Papież, co daje ludziom wsparcie. A o słowach kard. Pizzaballi posługująca na miejscu s. Nabila Saleh mówi, iż „pomogły naszej duszy”. Patriarcha na filmie, opublikowanym przez Corriere della Sera, zwraca się do wiernych częściowo po arabsku, częściowo po angielsku.

„Umiłowani synowie i córki w Gazie. Przesyłam do was ten film w obecnym trudnym czasie. Mam nadzieję odwiedzić was za niedługo, abyśmy mogli się wspólnie spotykać, modlić i wymieniać doświadczenia jak co roku. To, co teraz przeżywamy, jest bardzo poruszające: dotyka to mojego serca, mnie osobiście i całej naszej społeczności. Ale także buduje nas – mnie buduje – wasze świadectwo zawarte w sposobie, w jaki przeżywacie straszną sytuację, w której się znajdujecie. I pamiętajcie, co jest napisane w Ewangelii Jezusa: «Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą» (Mt 10,28) – mówi tam kard. Pizzaballa. – Jestem z wami. Wasze cierpienie i ból stanowią moją troskę i poświęcam cały swój czas po pierwsze na modlitwę, ale także na dialog ze wszystkimi odpowiedzialnymi, aby jak najszybciej położyć kres tej sytuacji oraz wesprzeć was tak bardzo, jak tylko możemy. Nie jesteście sami. Cała wspólnota chrześcijańska w Ziemi Świętej, a także na całym świecie, trwa przy was, modląc się za was i wspierając was. A teraz mamy również 18 braci i sióstr, którzy są w niebie, modlących się za was i wstawiających się za wami. I to oni są naszą siłą. Nie traćcie waszej odwagi i waszej nadziei. Bóg z wami. My z wami.“

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama