Kardynał Eijk: nadal potrzebujemy świadectwa męczenników, takich jak Tytus Brandsma

Papież miał wiele powodów, by zwrócić naszą uwagę na tych, co dziś przelewają krew dla Chrystusa poprzez ustanowienie Komisji ds. Nowych Męczenników – Świadków Wiary – mówi Radiu Watykańskiemu kard. Willem Jacobus Eijk, arcybiskup Utrechtu.

Najważniejszym z nich jest przypomnienie o tysiącach ludzi, którzy co roku giną za wiarę. Niemniej ważne jest jednak i to, że do współczesnych bardziej przemawiają świadectwa niż katecheza – nie ma zaś większych świadków od męczenników.

Kardynał Eijk wskazuje, że przykład heroizmu w wierze jest też bardzo ważny dla katolików żyjących na Zachodzie. Trwa tam bowiem swego rodzaju „ciche prześladowanie”. Pracując w szkołach, szpitalach, biznesie chrześcijanie muszą być bardzo ostrożni w wyrażaniu swej wiary – tłumaczy arcybiskup Utrechtu. Dodaje, że dla niego szczególnymi świadkami są dwaj duchowni z Niderlandów, którzy żyli w czasie okupacji niemieckiej: karmelita, św. Tytus Brandsma oraz kardynał Johannes de Jong.

„Święty Tytus Brandsma był człowiekiem wątłym, niedużym. Przed II wojną światową nie można było przypuszczać, że zostanie męczennikiem. Dopiero wojna ujawniła jego odwagę. Zginął jednak jako męczennik, ponieważ był już wcześniej świętym. Był bardzo praktycznym człowiekiem i niesamowitym organizatorem. Promował swój język ojczysty, język, którym mówi się we Fryzji. Zakładał szkoły katolickie. Zarządzał Katolickim Uniwersytetem w Nijmegen jako rektor w latach 1932-1933. Ludzie, którzy go poznali, mówili, że był bardzo zwyczajnym człowiekiem, bardzo skromnym, chętnym do pomocy ludziom, słuchania ich. Opisywali go jako człowieka nauki, filozofa, ale także zwykłego wierzącego. Za sprawą kardynała De Jonga, o. Brandsma udał się do szefów redakcji katolickich gazet, aby ich zachęcić: „Nie akceptujcie ogłoszeń nazistów”. Gestapo oczywiście szybko to odkryło. Dlatego próbował się ukryć, ale szybko został odnaleziony. Zginął w Dachau zabity przez pielęgniarkę, która, na polecenie lekarza, podała mu śmiertelny zastrzyk z fenolu. Jest świadek, który powiedział, że ta pielęgniarka była pod takim wrażeniem przykładu i świadectwa“

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama