Watykańska misja pokojowa, o której wspomniał papież Franciszek, jest częścią wysiłków Stolicy Apostolskiej, mających na celu doprowadzenie do pokoju w „konflikcie ukraińskim” – pisze rosyjska agencja prasowa TASS. Powołując się na nie wymienionego z nazwiska „urzędnika watykańskiego”, informuje, że do Moskwy i Kijowa mogą w tym celu zostać wysłani papiescy przedstawiciele.
Według tego samego źródła, do stolicy Rosji stolicy Ukrainy mógłby pojechać albo przedstawiciel Kurii Rzymskiej, albo watykański dyplomata.
Agencja przypomina, że papież Franciszek zawsze wyrażał gotowość to podjęcia mediacji pokojowej i podróży do obu stolic. W rozmowie z dziennikarzami na pokładzie samolotu wiozącego go z Budapesztu do Rzymu zapewnił, że jest „gotów zrobić wszystko, co trzeba zrobić. Nawet teraz trwa misja, ale nie jest jeszcze podana do wiadomości publicznej, zobaczmy.... Kiedy będzie można ją upublicznić, będę o niej mówił”.
Przypomnijmy, że zarówno przedstawiciele władz Ukrainy, jak i Rosji zaprzeczyli już, jakoby posiadali jakąkolwiek wiedzę na temat inicjatywy Franciszka. Natomiast rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre oświadczyła, iż Stany Zjednoczone wiedzą o działaniach Watykanu „na rzecz zawarcia układu pokojowego między Ukrainą a Rosją”.
Z kolei Patriarchat Moskiewski zaprzeczył, jakoby ktokolwiek aktywnie pracował nad organizacją spotkania papieża z patriarchą Cyrylem. O tym, że takie spotkanie – planowane na ubiegły rok i odłożone w czasie z powodu rosyjskiej agresji na Ukrainę, popieranej przez Rosyjski Kościół Prawosławny – powinno się odbyć wspomniał Franciszek w tej samej rozmowie z dziennikarzami w drodze do Rzymu.
pb (KAI) / Moskwa