Podczas środowej audiencji o przekazywaniu Dobrej Nowiny papież przestrzegał przed pokusą pójścia „samemu”. „Eklezjalny wymiar ewangelizacji stanowi zatem kryterium weryfikacji gorliwości apostolskiej” - mówił Franciszek.
O ewangelizacji jako posłudze kościelnej w świetle Dekretu o działalności misyjnej Kościoła „Ad gentes” mówił dziś papież podczas środowej audiencji ogólnej.
Franciszek podkreślił, że ewangelizacja jest niezmiennym obowiązkiem każdego chrześcijanina. Świadczy o tym zarówno pierwszy sobór w historii Kościoła, zwany Jerozolimskim, jak i ten ostatni, Watykański II, który wypowiedział się na temat misji Kościoła w dekrecie Ad gentes. Przypomniał on, że ewangelizacja zawsze dokonuje się w Kościele.
„Ewangelizator zawsze przekazuje bowiem to, co otrzymał. Jako pierwszy napisał to św. Paweł: Ewangelia, którą głosił, a którą przyjęły i w której mocno trwały wspólnoty, jest tą samą, którą otrzymał sam Apostoł (por. 1 Kor 15, 1-3). Wiarę się otrzymuje i przekazuje. Ten kościelny wymiar przekazywania orędzia jest wiążący i gwarantuje autentyczność chrześcijańskiego przepowiadania. Sam Paweł pisze do Galatów: «Gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty!» (1, 8). Dobrze powiedziane! I jest to ważne w odniesieniu do wielu modnych objawień. Eklezjalny wymiar ewangelizacji stanowi zatem kryterium weryfikacji gorliwości apostolskiej. Weryfikacji koniecznej, bo pokusa pójścia «samemu» czai się zawsze, zwłaszcza gdy droga staje się uciążliwa i odczuwamy ciężar obowiązków. Równie niebezpieczna jest pokusa pójścia łatwiejszymi drogami pseudokościelnymi, przyjęcia światowej logiki liczb i sondaży, polegania na sile naszych idei, programów, struktur, «znajomości, które się liczą». Tak być nie może. To może trochę pomóc, ale zasadniczo nie o to tu chodzi. To moc Ducha daje ci siłę do głoszenia prawdy Jezusa Chrystusa, do głoszenia Ewangelii. Wszystko pozostałe jest drugorzędne“ – mówił podczas audiencji papież.
Odwołując się do soborowego nauczania, papież podkreślił, że podstawą misji jest świadomość, że Bóg Ojciec umiłował wszystkich ludzi, a Jego miłość dociera do każdego człowieka poprzez misję Jezusa, który jest pośrednikiem zbawienia i naszym Odkupicielem, a także poprzez Ducha Świętego, który dzieła w każdym człowieku, również w tych, którzy nie przyjęli jeszcze chrztu. Tę misję, z jaką Ojciec posłał swego Syna na świat kontynuuje dziś Kościół i każdy chrześcijanin, który powinien się odznaczać gorliwością apostolską.
„Gorliwość apostolska to nie entuzjazm, to coś całkiem innego. Gorliwość apostolska to łaska Boża, którą musimy w sobie strzec. Trzeba to zrozumieć, bo pielgrzymujący i ewangelizujący Lud Boży nie dzieli się na elementy czynne i bierne. Nie. Nie dzieli się na tych, którzy głoszą w taki czy inny sposób Ewangelię, i na tych, którzy mają być cicho. Nie. «Każdy ochrzczony, niezależnie od swojej funkcji w Kościele i stopnia pouczenia w swojej wierze, jest aktywnym podmiotem ewangelizacji» (Adhort. ap. Evangelii gaudium, 120). Jesteś chrześcijaninem? Tak, przyjąłem chrzest! A ewangelizujesz? Co to ma znaczyć? Jeśli nie ewangelizujesz, nie dajesz świadectwa, nie świadczysz o chrzcie, który przyjąłeś, o wierze, którą dał ci Pan, to nie jesteś dobrym chrześcijaninem.“
Podczas audiencji ogólnej Franciszek nawiązał też do przypadającego dziś Międzynarodowego Dnia Kobiet. Zapewnił, że swą myślą obejmuje wszystkie kobiety. „Dziękuję im – powiedział - za ich zaangażowanie w budowanie bardziej ludzkiego społeczeństwa, poprzez umiejętność ogarnięcia rzeczywistości twórczym okiem i czułym sercem”.