Papież: Powinniśmy być jak „fotografowie” dzieł Bożych. Nasze życie pełne jest cudów!

„Dzisiaj Ewangelia opisuje bardzo piękną modlitwę Jezusa” – wskazał papież w czasie niedzielnego rozważania. Zatrzymując się nad słowami: „Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom” (Mt 11, 25), podkreślił, że Jezus sławi Ojca za dzieła Jego miłości.

„Bóg objawia się wyzwalając i uzdrawiając człowieka z bezinteresowną miłością, która zbawia” – mówił Franciszek

Papież: zarozumiali i pyszni nie potrafią przyjąć wielkich rzeczy Boga

„Ale tej wielkości w miłości nie rozumieją ci, którzy będąc zarozumiałymi myślą, że są wielkimi, i wytwarzają sobie bożków na własne podobieństwo: bożków możnych, niewzruszonych, mściwych. Innymi słowy owi zarozumialcy nie potrafią przyjąć Boga jako Ojca; kto jest zadufany w sobie, pyszny, zatroskany jedynie o własne interesy, przekonany, że nikogo nie potrzebuje – oto zarozumialcy. Jezus wymienia w tym kontekście mieszkańców trzech bogatych miast owych czasów: Korozain, Betsaidę i Kafarnaum, gdzie dokonał wielu uzdrowień, ale których mieszkańcy pozostali obojętni na Jego nauczanie. Dla nich cuda były tylko wydarzeniami spektakularnymi, przydatnymi do rozgłosu i podsycania plotek: po wyczerpaniu swego przelotnego zainteresowania, odłożyli je na bok, być może, żeby zająć się jakimiś innymi nowinkami danej chwili. Nie potrafili przyjąć wielkich rzeczy Boga.“

Przeciwieństwem pysznych i zarozumiałych są prostaczkowie. I to za nich Jezus dziękuje Ojcu. „Maluczkimi są ci, którzy jak dzieci czują się potrzebującymi i nie są samowystarczalni, są otwarci na Boga i dają się zadziwić Jego dziełami” – wskazał papież.

Papież: Powinniśmy być jak „fotografowie” dzieł Bożych

„Bracia i siostry, nasze życie, jeśli się nad nim zastanowimy, jest pełne cudów: jest pełne gestów miłości, znaków Bożej dobroci. Jednak w ich obliczu także nasze serce może pozostać obojętne i ogarnięte rutyną, dziwaczne, niezdolne do zdumienia, do tego, by coś wywarło na nich «wrażenie». Serce zamknięte, opancerzone to takie: nie ma zdolności do odczuwania zdziwienia. «Doznawać wrażeń»: to piękne sformułowanie, który przywodzi na myśl film fotografa, gdzie odbija się obraz. To jest właściwa postawa wobec dzieł Bożych: fotografować Jego dzieła umysłem, aby wywarły wrażenie w sercu, a następnie rozwijać je w życiu, poprzez wiele czynów dobra, tak aby «fotografia» Bożej miłości stawała się coraz bardziej wyrazista w nas i poprzez nas. A teraz zadajmy sobie, każdy z nas, pytanie: czy w zalewie wiadomości, które nas przytłaczają, potrafię, jak pokazuje nam dzisiaj Jezus, zatrzymać się na wielkich rzeczach, których dokonuje Bóg?“

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama