Odnotowano także kilka nawróceń i zamknięcie sześciu przychodni aborcyjnych. Kampania 40 Dni dla Życia odbywa się dwa razy w roku od 2007 r.
Dzięki kampanii 40 Dni dla Życia w różnych krajach na całym świecie przed aborcją uratowano 505 dzieci, z czego 58 w Ameryce Łacińskiej – podała Laura Varela, rzeczniczka latynoamerykańskiego oddziału tej akcji. Jak dodała, poinformowano też o ośmiu nawróceniach i sześciu przypadkach zamknięcia ośrodków aborcyjnych.
Lourdes Varela, dyrektorka 40 Dni dla Życia – Ameryka Łacińska wyjaśniła, że w jej regionie najwięcej dzieci uratowano w Kolumbii. Było to 38 maluchów, którym groziła śmierć przed narodzeniem. Na drugim miejscu uplasował się Meksyk z pięciorgiem dzieci oraz Argentyna i Hiszpania – po czworo dzieci.
Lourdes Varela wyjaśniła, że zebrane dane pochodzą ze świadectw potwierdzonych przez któregoś z rodziców każdego dziecka. Uwzględniono sytuacje, kiedy ojciec lub matka „dał znać, że życie zostało uratowane dzięki naszej widocznej obecności przed ośrodkiem aborcyjnym” – powiedziała.
Obecność aktywistów zmotywowała także młodą kobietę do tego, aby podejść do jednej z wolontariuszek i wyznać, że przeżywa moment kryzysu i chce popełnić samobójstwo.
Po otrzymaniu porady „kobieta podziękowała i powiedziała, że stawi czoła sytuacjom, z którymi będzie musiała się zmierzyć” oraz że nie targnie się na życie.
Varela podkreśliła, że te świadectwa ukazują moc modlitwy w ratowaniu życia.
Kampania 40 Dni dla Życia narodziła się w 2007 r. w Stanach Zjednoczonych. Ma co roku dwie edycje. Pierwsza z nich odbywa się w okresie Wielkiego Postu.
Jak wskazano na stronie internetowej, celem 40 Dni dla Życia jest położenie kresu aborcji „poprzez modlitwę, post, pokojowe czuwanie i udzielanie pomocy przed firmami aborcyjnymi przez 40 dni, 24 godziny na dobę”.
Źrodło: aciprensa.com