„Eliminowanie ludzi, którzy myślą inaczej”. Eksperci wyjaśniają, dlaczego dyktatura w Nikaragui prześladuje księży

Dyktatura prezydenta Daniela Ortegi i jego żony, wiceprezydent Rosario Murillo prowadzi kampanię przeciwko Kościołowi katolickiemu. Represje sięgają 2018 roku, kiedy to liderzy Kościoła wyrazili poparcie dla ludzi, którzy demonstrowali przeciwko proponowanym reformom i autorytarnym rządom Ortegi.

Jedną z taktyk stosowanych przez reżim było porywanie i wypędzanie księży. Podczas ostatniej akcji, która rozpoczęła się 26 lipca, policja porwała dziewięciu księży z ich diecezji i wysłała ich do Międzydiecezjalnego Seminarium Matki Bożej Fatimskiej w stolicy kraju, Managui. Siedmiu z nich zostało wygnanych do Rzymu.

Dlaczego reżim w tym środkowoamerykańskim kraju zaostrza obecnie swoją represyjną taktykę?

Emilio Blasco, dyrektor Centrum Spraw Globalnych na Uniwersytecie Nawarry w Hiszpanii, powiedział „EWTN Noticias”, że „wszystkie wysiłki podejmowane przez rząd w celu prześladowania wszelkich przejawów opozycji, nie tylko politycznej, ale także kulturalnej i religijnej, pokazują, że intencją rządu jest wzmocnienie się i usunięcie, a czasem wyeliminowanie ludzi, którzy myślą inaczej”.

Według eksperta Daniel Ortega prześladuje Kościół katolicki, ponieważ „postrzega go jako twierdzę opozycji, ludzi, którzy myślą samodzielnie i których nie może zdominować tak, jak dominuje nad innymi sektorami społeczeństwa”.

Sytuację tę dodatkowo pogarsza fakt, że w Nikaragui „siła Kościoła katolickiego pozostaje wielka, a jednym ze sposobów kontrolowania wszystkiego jest sprzeciwianie się Kościołowi, eliminowanie tych głosów, które [Ortega] uważa za najbardziej krytyczne”.

Według hiszpańskiego analityka, deportacje odbywają się w świetle „tego, co dzieje się w Wenezueli: opinia międzynarodowa, uwaga mediów w Ameryce Łacińskiej skupia się na Wenezueli, co sprawia, że ​​być może [Ortega] może poczuć, że ma większą swobodę w przeprowadzaniu aresztowań w Nikaragui”.

Miguel Mendoza, nikaraguański dziennikarz mieszkający na wygnaniu w Stanach Zjednoczonych, powiedział również „EWTN Noticias”, że nikaraguańska dyktatura dąży do „położenia kresu religii, która jest tak ważna dla wszystkich Nikaraguańczyków”.

Dziennikarz zaznaczył również, że obecnie „niedzielne i powszednie Msze nie odbywają się w spokojnej atmosferze, ale raczej są policjanci, nękanie i represje”.

Jego zdaniem władze w relacjach z Watykanem próbują dążyć do modelu podobnego do porozumienia z Chinami – tak, by pozyskać „biskupów, którzy są zgodni z ich polityką”.

Źródło: Catholic News Agency

 

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama