Nie chciał mówić do ucznia „oni”. Anglikańska szkoła trzeci raz wysłała nauczyciela do więzienia

Irlandzki nauczyciel Enoch Burke spędził już ponad rok za kratami. Powód? Nie zaakceptował „piekielnej ideologii transpłciowości”. Jego problemy zaczęły się, kiedy odmówił zwracania się w liczbie mnogiej do ucznia, który nie akceptuje swojej płci.

O zamknięcie Burke’a w wiezieniu wnioskowali dyrektor szkoły John Galligan i przewodniczący zarządu John Rogers. Ich zdaniem ​​ciągła obecność Burke’a w szkole przeszkadzała pracownikom w wykonywaniu obowiązków. Sędzia Michael Quinn przychylił się od ich wniosku.

Burke podczas rozprawy powoływał się na cytaty z Księgi Rodzaju i Ewangelii według św. Mateusza dotyczące płci. Proces nazwał „kpiną ze sprawiedliwości”. Oskarżył też sąd i szkołę o kłamstwa na temat tego, czego dotyczy sprawa. Sędzia Quinn, nakazując areszt, twierdził, że odnosi się jedynie do tego, iż Enoch Burke złamał wydany wcześniej zakaz zbliżania się do szkoły.

Aresztowanie Enocha Burke'a we wrześniu 2024 r.:

„On”, nie „oni”

Enoch Burke uczy historii i języka niemieckiego w szkole Wilson’s Hospital w irlandzkim hrabstwie Westmeath. Jest też autorem dwóch książek z zakresu anglikańskiej teologii (przynajmniej jedna z nich omawia kwestię nauki o homoseksualizmie). Wilson’s Hospital School to placówka prowadzona przez miejscowy Kościół anglikański i działająca od 1761 r.

Wiosną 2022 r. szkoła zażądała, by Burke określał jednego z uczniów „neutralnym płciowo” zaimkiem „oni”. Nauczyciel odmówił. Doszło do konfliktu – z relacji medialnych wynika, że stroną przeciwną Burke’owi była szkoła i jej dyrektor; niewiele wiadomo o stanowisku samego ucznia i jego rodziców. W efekcie Enoch Burke został zawieszony w swoich obowiązkach. Dostawał pensję, ale nie wolno było mu pojawić się w Wilson’s Hospital School. Mimo to przychodził tam regularnie i siadał w pustej klasie. Jak mówił, ograniczono jego wolność wykonywania zawodu. W związku z tym szkoła wystąpiła do sądu. Tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego 2022/2023 Burke został aresztowany. Decyzją sądu pozostał przez ok. 100 dni.  

Sędzia Mark Sanfey ostrzegł Burke’a, że sąd „bez wahania” odeśle go z powrotem do więzienia, jeśli ponownie okaże się, że złamał nakaz sądowy. Jednak po wyjściu na wolność nauczyciel znowu pojawił się w szkole. Ponownie został aresztowany.

„Kocham moją szkołę, jej motto to «czyny, nie słowa», a ja jestem tu dzisiaj, bo powiedziałem, że nie nazwałbym chłopca dziewczynką” – tłumaczył.

Wyszedł na wolność w lipcu 2024 r. Za kratami spędził łącznie 13 miesięcy. Sąd Najwyższy nałożył na niego dzienną grzywnę w wysokości 700 euro. 

Prawda znów powstanie

We wrześniu pojawił się w szkole i trafił za kraty jeszcze raz. Przebywa w więzieniu Mountjoy. Sprawa ma być ponownie rozpatrzona 11 października.

Sędzia przekonywał, że jego decyzja dotyczy wyłącznie sprawy naruszenia zakazu zbliżania się do szkoły. Obecni w sali sądowej rodzice nauczyciela stwierdzili jednak, że sąd skazał go za odmowę zaakceptowania „piekielnej ideologii transpłciowości”. Sam Burke powiedział, że sędzia „odpowie przed Bogiem” za swój wyrok, a prawda została „wdeptana w ziemię”, ale „znów powstanie”.

Źródło: irishtimes.com, goodreads.com, polsatnews.pl, gazeta-lokalna.pl

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama