„Jakikolwiek byłby wynik, wiem, że tego chciał dla mnie Pan”. Iworyjka Marie-Josée Ta Lou znów na igrzyskach

Jeśli jestem tu dzisiaj, to dlatego, że Bóg tak chciał. Udowodnił mi to niejeden raz. Wszystko, co robię, dzieje się dzięki łasce Boga, dzięki Jego miłości do mnie – mówi afrykańska sprinterka.

Biegaczka z Wybrzeża Kości Słoniowej podczas ceremonii otwarcia pełniła funkcję chorążego swojej reprezentacji. Wicemistrzyni świata w biegach na 100 i 200 metrów z 2017 r. jest weteranką igrzysk. Ma 35 lat. Marie-Jo Ta Lou deklaruje, że wiara odgrywa zasadniczą rolę w jej życiu zawodowego sportowca. Będzie próbowała zdobyć wymarzony medal olimpijski, startując kolejno w biegach na: 100 metrów, 200 metrów i w sztafecie 4 razy 100 metrów.

„Jeśli jestem tu dzisiaj, to dlatego, że Bóg tak chciał. Udowodnił mi to niejeden raz. Wszystko, co robię, dzieje się dzięki łasce Boga, dzięki Jego miłości do mnie” – mówi uczestniczka igrzysk w Rio de Janeiro w 2016 roku i w Tokio w 2021 roku, na których niewiele jej brakowało do zdobycia medali olimpijskich.

„I znowu tu jestem, w wieku 35 lat, w swojej najlepszej formie, konkurując z młodszymi sportowcami. Biegam nie dla własnej chwały, ale na chwałę Bożą. Przed treningiem lub zawodami proszę Boga jedynie o to, by mnie prowadził. Proszę Go, by dał mi skrzydła orła. Ale jakikolwiek byłby wynik, wiem, że tego chciał dla mnie Pan” – wyznaje Ta Lou.

Ujawnia, że chrzest w Kościele katolickim przyjęła dopiero jako nastolatka, ale jej wiara nie była wówczas „tak mocna jak obecnie”. Wzmocniła się ona wraz z treningami sprinterskimi. Zaczęła wówczas spędzać więcej czasu z Bogiem, odmawiając różaniec i medytując. Wstąpiła do wspólnoty Ministère d’intercession catholique pour la Côte d’Ivoire (Katolicka Służba Modlitwy Wstawienniczej za Wybrzeże Kości Słoniowej). Ma w niej kierownika duchowego, z którym regularnie rozmawia. Inspiracją są dla niej święci: Matka Teresa z Kalkuty, Ojciec Pio z Pietrelciny i Rita z Cascii.

Kwalifikację na igrzyska w Paryżu traktuje jako „przywilej i łaskę”, tym bardziej, że – jak podkreśla – będzie miała „wsparcie całej Afryki”.

Źródło: KAI

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama