Kuba: nie ustają aresztowania i prześladowania chrześcijan

Ponadto rząd „nęka wiernych i nadal źle traktuje religijnych więźniów sumienia" – głosi raport.

Członkowie Komisji, utworzonej przez Kongres w 1998, zaznaczyli, że w swej polityce wobec Kuby Stany Zjednoczone powinny ponownie podkreślać jako jeden z warunków normalizacji wzajemnych stosunków przestrzeganie przez Hawanę wolności religijnej. Należy także naciskać na tamtejszy reżym, aby rozszerzył zaproszenia do oficjalnych odwiedzin tego kraju bez żadnych ograniczeń przez przedstawicieli USCIRF, specjalnego ambasadora USA ds. międzynarodowej wolności religijnej oraz specjalnego sprawozdawcę ONZ ds. wolności religii lub kultu.

Dokument Komisji przedstawia liczne dowody różnych przeszkód stwarzanych przez władze w Hawanie osobom i organizacjom religijnym w tym kraju. Rząd komunistyczny wykorzystuje do tego swe represyjne narzędzia prawne, „aby zabronić uzyskania przez organizacje wyznaniowe rejestracji prawnej". Stosuje także pogróżki i kary wobec wiernych, „którzy wyrażają idee [religijne] lub uczestniczą w jakiejkolwiek działalności religijnej, którą [rząd] postrzega jako krytyczną".

Jedną z takich organizacji, prześladowanych, karanych i inwigilowanych przez aparat bezpieczeństwa, są „Damy w Bieli", znane ze swej działalności opozycyjnej. W styczniu br. aresztowano w całym kraju 20 członkiń tego stowarzyszenia w czasie, gdy brały one udział we Mszach świętych. Wśród zatrzymanych znalazła się jedna z jej przywódczyń Berta Soler, a także jej mąż Ángel Moya, którego pobito. Aresztowania „Białych Dam" trwały przez wiele miesięcy br. W więzieniach władze odmawiały im dostępu do sakramentów i opieki lekarskiej.

W wielu częściach wyspy w marcu i kwietniu br. reżym zakazywał organizowania procesji wielkotygodniowych i wielkanocnych. W maju władze zabroniły jednemu z księży katolickich uderzenia w dzwony kościelne w czasie wyłączenia światła na znak protestu przeciw łamaniu przez rząd praw człowieka. W miesiąc później w sposób arbitralny zastosowano areszt domowy wobec pewnego pastora a ojcu więźnia politycznego nie pozwolono spotkać się z biskupem. W lipcu władze wstrzymały dostarczenie przez organizację religijną z siedzibą w Wielkiej Brytanii pomocy humanitarnej dla narodu kubańskiego. W sierpniu przesłuchiwano księdza, który wezwał wiernych do wspólnej modlitwy w parku publicznym a innemu kapłanowi odmówiono udzielenia pomocy religijnej więźniowi.

Raport przypomniał ponadto, iż wielu przywódców religijnych i zwykłych wiernych trafiło do więzień za udział w pokojowych manifestacjach przeciwrządowych 11 lipca 2021 roku. Na przykład pastor Lorenzo Rosales Fajardo, stojący na czele Niezależnego Kościoła Góry Syjon w Palma Soriano, został skazany na 8 lat więzienia. ONZ-owska Grupa Robocza ds. Zatrzymań Arbitralnych stwierdziła, że pastora aresztowano w taki właśnie sposób.

Za kratki trafili również liderzy Wolnego Stowarzyszenia Yoruba na Kubie Donaida Pérez Paseiro i jej mąż Loreto Hernández García, a organizacja Amnesty International uznała ich za więźniów sumienia. Dwie inne członkinie tego Stowarzyszenia – bliźniaczki Lisdani i Lisdiani Rodríguez Isaac - zostały aresztowane i uwięzione za udział w protestach z 11 lipca 2021. Tę pierwszą wkrótce zwolniono, gdyż okazało się, że jest w 6. miesiącu ciąży, ale de facto pozostaje w areszcie domowym.

Komisja ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej jest niezależną, bezstronną jednostką federalną, ustanowioną przez Kongres USA w celu śledzenia, analizowania i informowania o stanie wolności religijnej na całym świecie. Przekazuje ona zalecenia prezydentowi, sekretarzowi stanu i Kongresowi wiadomości i zalecenia w zakresie stwierdzonych faktów prześladowań religijnych oraz wspierania wolności religii i wierzeń.

Źródło: KAI