Papież przyleciał do Indonezji – największego islamskiego państwa świata. Pojęcie „ateista” tu nie funkcjonuje

Indonezja to czwarty co do wielkości kraj na świecie. Żyje około 10,5 mln katolików, na ponad 275 mln mieszkańców, z których ponad 80 proc. to muzułmanie. Pojęcie „ateista” nie funkcjonuje w tym kraju. Dokument tożsamości zawiera rubrykę „religia”, a prawo wymaga, aby każdy obywatel miał ją wypełnioną. Indonezja jest pierwszym etapem 45. zagranicznej wizyty apostolskiej papieża Franciszka.

Indonezja nie jest islamską teokracją, ani też państwem świeckim, jak lubią powtarzać mieszkańcy tego kraju. Uznaje kluczową rolę religii w życiu publicznym i uważa ją za ważny czynnik dla rozwoju społeczeństwa obywatelskiego. Państwo jest gwarantem „umiarkowania religijnego” i harmonii między wyznawcami różnych religii. Próby ustanowienia islamu jako religii państwowej zostały odrzucone w 1945 roku, jeszcze przed ogłoszeniem niepodległości Indonezji i wyzwoleniem kraju spod kolonialnej dominacji holenderskiej. Twórcy państwowości podkreślali wówczas, że państwo islamskie byłoby zaprzeczeniem dążenia do jednolitej narodowości, gdyż na pewno pojawiłby się problem mniejszości religijnych, a tego nie chcieli ojcowie niepodległości. W pluralistycznym społeczeństwie zasady życia określa „Pancasila”, czyli „Karta Pięciu Zasad”, leżąca u podstaw konstytucji (wiara w jednego Boga, człowieczeństwo, jedność, demokracja, sprawiedliwość społeczna).

Od odzyskania niepodległości w 1947 roku na wyspach archipelagu panuje świadomość, że państwo musi dbać o religie, fundamentalny element życia społecznego i kulturowego kraju. Dlatego też od samego początku utworzono ministerstwo spraw religijnych, z departamentami poświęconymi sześciu uznanym religiom – islam, katolicyzm, protestantyzm, hinduizm, buddyzm, konfucjanizm. Nie oznacza to, że inne religie (judaizm, zoroastrianizm, szintoizm i taoizm) są zabronione. Cieszą się one wolnością, dopóki nie łamią prawa i obowiązujących zasad. „Różnice w relacji z Bogiem nie są powodem do konfliktów, tego uczymy w szkołach” – podkreśla Yaqut Cholil Qoumas, który jest ministrem spraw religijnych Indonezji. W jego biurze wisi obraz przedstawiający pierwszego prezydenta, który niesie na ramionach żołnierza rannego w walkach o niepodległość. Jest on chrześcijaninem, o czym mówi noszony przez niego na szyi różaniec. W tle widać wznoszące się obok siebie meczet i kościół.  Obraz ma pokazywać, że Indonezja jest ojczyzną wszystkich religii, a nie tylko jednej.
 
Chrześcijaństwo w morzu islamu
 
Indonezja to czwarty co do wielkości kraj na świecie. Terytorium ma 5 tys. km długości (to tak, jakby pojechać tam i z powrotem z Warszawy na Sycylię) i trzy strefy czasowe. Według danych Konferencji Episkopatu Indonezji, w 34 prowincjach kraju jest około 10,5 mln katolików, na ponad 275 mln mieszkańców, z których ponad 80 proc. to muzułmanie (większość wyznaje islam sunnicki). Pojęcie „ateista” nie funkcjonuje w tym kraju. Dokument tożsamości zawiera rubrykę „religia”, a prawo wymaga, aby każdy obywatel miał ją wypełnioną. Co ciekawe, katolików w Indonezji nie zalicza się do chrześcijan, lecz uważa za wyznawców odrębnej religii. Indonezyjscy chrześcijanie to wyłącznie protestanci. Mimo że jest to kraj o większości islamskiej dniem wolnym od pracy jest niedziela. Stolica Apostolska była jedną z pierwszych, które uznały nowy naród, który uzyskał niepodległość. W 1947 r. papieski przedstawiciel był już oficjalnie obecny w Dżakarcie. To ważny punkt w historii Kościoła katolickiego na archipelagu.
 Ewangelizacja tych terenów rozpoczęła się dzięki franciszkanom w XIV wieku, jednak na stałe pierwsi misjonarze przybyli z Portugalii na Moluki na początku XV wieku i przynieśli tam Ewangelię. Następnie, wraz z obecnością holenderskich kolonizatorów (pozostali tu przez 350 lat), którzy byli zwolennikami kalwinizmu, rozprzestrzenianie się wiary katolickiej zostało utrudnione. Dopiero w XIX w. holenderski rząd Indii Wschodnich przyznał katolikom wolność misji a ewangelizacja przybrała na sile po ogłoszeniu niepodległości Indonezji roku. Katolicy od początku byli zintegrowani z narodem a pierwszy indonezyjski biskup Alberta Soejapranaty ukuł powiedzenie: „Być w stu procentach katolikami i w stu procentach Indonezyjczykami”. Jeśli chodzi o zasięg i obecność Kościoła na archipelagu widać duże różnice: Flores to wyspa, na której większość ludności stanowią katolicy, natomiast na Zachodniej Sumatrze, odsetek ten jest bliski zeru.
 
Harmonia religijna w kraju o islamskiej większości
 
Islam przybył do Indonezji nie poprzez broń, ale poprzez handel i ma specyficzne oblicze nazywane „Islam Nusantara”, czyli islam archipelagu. Jest to islam głęboko tolerancyjny, gościnny, który wie, jak budować braterstwo i angażuje się w dialog życia. „Nasze relacje ze społecznością islamską są rzeczywiście dobre. Ta harmonijna relacja, która sięga początku istnienia narodu jest wciąż utrzymywana choć pojawiają się próby ze strony islamskich fundamentalistów, by tę harmonię zniszczyć a przynajmniej zakłócić” – podkreślił arcybiskup Dżakarty, gdzie papież będzie w dniach 3-6 września.

Kard. Ignatius Suharyo Hardjoatmodjo podkreślił, że symbolem międzyreligijnej harmonii jest lokalizacja katedry i meczetu Istiq'lal, które w stolicy Indonezji stoją naprzeciw siebie, aby przekazać wszystkim przesłanie owocnego dialogu i harmonii. Katedra została zbudowana na początku XX wieku, a następnie powstał meczet celowo wybudowany w takiej lokalizacji.

„Sukarno, ojciec ojczyzny i pierwszy prezydent, chciał go w tym miejscu z dwóch powodów: na tej ziemi stał holenderski zamek, więc pamięć o kolonializmie została zastąpiona; po drugie, obecność katedry i meczetu na wielkim placu niepodległości stały się potężnym symbolem naszej religijnej harmonii” – podkreślił kard. Hardjoatmodjo. Dopełnieniem tego symbolu przyjaźni jest niedawno ukończony „tunel braterstwa” między tymi dwoma budynkami, który odwiedzi papież Franciszek.
 
Punkty zapalne w Indonezji to prowincje Jawa Zachodnia i Środkowa oraz Zachodnia Sumatra, gdzie radykalne grupy islamskie wywierają silny wpływ na politykę lokalną. Kościół, który postrzegany jest jako ten, który prowadzi działalność misyjną staje się celem ataków. Wspólnoty katolickie często mają na tym terenie problem z uzyskaniem pozwolenia na budowę kościoła czy szkoły. Najtrudniejsza sytuacja panuje na Molukach i w prowincji Aceh, gdzie przepisy dotyczące kultury i tradycji opierają się na islamskim prawie szariatu.
 
W Indonezji działa Forum Komunikacji i Dialogu Międzyreligijnego powołane do rozwiązywania problemów współistnienia. Dwa główne stowarzyszenia islamskie, Muhammadiyah i Nahdlatul Ulama, które są domem dla milionów wyznawców islamu, przodują w promowaniu i utrzymywaniu współistnienia międzyreligijnego oraz izolowaniu radykałów. „Te dwa stowarzyszenia ukierunkowują działania wyznawców islamu. Jeśli w ostatnich latach miały miejsce próby, ponownie z zagranicy, stworzenia ponadnarodowego islamu na wzór tzw. Państwa Islamskiego, to indonezyjski islam był czujny i gotowy do ich odrzucenia” – podkreślił arcybiskup Dżakarty.
 
Wskazał, że wszyscy przywódcy religijni są naprawdę świadomi swojej odpowiedzialności za utrzymanie życia społecznego w harmonii. Przypomniał, że nawet jeśli istnieją odosobnione przypadki konfliktów to, należy zauważyć, że są one naprawdę nieliczne i nieistotne w porównaniu z ogromnym terytorium Indonezji składającym się z 17 tys. wysp i 275 mln ludzi.
 
Jako przykład budowania międzyreligijnej harmonii indonezyjskie media wskazały wykorzystanie przez władze potencjału katolickiej turystyki religijnej do rozwoju lokalnej gospodarki na wyspie Flores oraz lepszą akceptację społeczną chrześcijan w tym kraju poprzez wydanie oficjalnej zgody na używanie imienia „Jezus Chrystus” w odniesieniu do centralnej postaci chrześcijaństwa. Wcześniej używano zapożyczonego z tradycji muzułmańskiej terminu „Isa Al-Masih” (Mesjasz). Zmiana została ogłoszona przez prezydenta Joko Widodo pod koniec 2023 roku i dekretem rządowym weszła życie w Wielkanoc bieżącego roku.
 
Kościół katolicki w liczbach
 
W Indonezji przypada jeden kapłan na 1406 mieszkańców (dane statystyczne z 2024). W kraju jest 2466 księży diecezjalnych i 3437 zakonnych. Ponadto w duszpasterstwo zaangażowanych jest 1801 braci zakonnych, 9658 sióstr zakonnych, 14724 misjonarzy świeckich i 21932 katechistów. W seminariach kształci się 4024 kleryków. W Indonezji posługuje 50 biskupów, a tamtejsza konferencja episkopatu obchodzi 100-lecie istnienia. Kościół prowadzi 4140 przedszkoli i szkół podstawowych, 1407 gimnazjów i szkół średnich oraz 137 uczelni wyższych i uniwersytetów. W sumie kształci się w nich obecnie prawie milion Indonezyjczyków.
 
Ponadto wspólnota katolicka aktywnie włącza się w służbę zdrowia oraz pomoc najuboższym i wykluczonym. Prowadzi m.in. 131 szpitale, 150 ambulatoriów, 10 leprozoriów, 57 domów dla niepełnosprawnych, ociemniałych i ludzi starszych, 126 sierocińce, 31 ośrodki wsparcia rodziny, 215 centrów wsparcia humanitarnego. Warto podkreślić, że zmienia się misyjny kierunek. Kościół w Indonezji kwitnie dzięki lokalnym powołaniom, a kapłani z tego kraju coraz częściej wyjeżdżają do Europy, która niegdyś to im dawała misjonarzy.
 
Kard. Hardjoatmodjo wskazał na szerokie uczestnictwo wiernych w życiu duszpasterskim, liturgii, dziełach charytatywnych. „Kościoły są zawsze wypełnione, także dziećmi i młodzieżą” – powiedział arcybiskup Dżakarty. Zauważył, że zakorzenionym modelem duszpasterskim, który dobrze się sprawdza, jest model małych wspólnot, które w lokalnym języku nazywają się lingkungan. Termin ten oznaczający „krąg”, po raz pierwszy został użyty w 1934 r. przez bp. Alberto Soejapranata. Są to małe wspólnoty chrześcijańskich rodzin, które w różnych dzielnicach spotykają się w domach, aby wspólnie czytać Biblię i modlić się. Jest to model „rozproszonej”, niescentralizowanej parafii, tętniącej życiem na peryferiach a koncentrującej się na rodzinie jako podstawowej komórce społecznej.
 
Co roku tylko w Dżakarcie odbywa się około 4 tys. chrztów dorosłych. „Są to ludzie, którzy być może uczestniczą w katolickim pogrzebie lub stykają się z nami w innych sytuacjach i są poruszeni modlitwą, a przede wszystkim sposobem, w jaki pomagamy rodzinie zmarłego, są poruszeni świadectwem komunii, wzajemnej pomocy i miłości, którą widzą między członkami wspólnoty chrześcijańskiej. W obliczu tego świadectwa mogą rozkwitać nowe nawrócenia” – podkreślił arcybiskup stolicy. Kard. Hardjoatmodjo zauważył, że w międzyreligijnym społeczeństwie wspólnym kryterium głoszenia Jezusa jest życie Ewangelią i dawanie świadectwa wiary z prostotą i łagodnością.
 
Przyjedźcie i zobaczcie
 
Indonezję odwiedził Paweł VI i dwukrotnie Jan Paweł II. Logo papieskiej wizyty zawiera jako główny element wizerunek Franciszka błogosławiącego przed emblematem złotego Garudy, świętego orła, odtworzonego w sposób przypominający tradycyjną tkaninę „batik”, z mapą Indonezji wewnątrz. Trzydniowa wizyta odbędzie się pod hasłem: „Wiara – Braterstwo – Współczucie”. „Te elementy są wpisane w naszą konstytucję i pragniemy, by nadal były fundamentem naszej państwowości” – podkreślił arcybiskup Dżakarty. Zauważył, że papieska wizyta będzie miała w centrum dialog międzyreligijny i konieczność budowania braterstwa, które są drogą do pokoju. W czasie swych odwiedzin w stołecznym meczecie Ojciec Święty podpisze wraz z imamem Nazaruddinem Umarem dokument inspirowany Deklaracją z Abu Zabi o międzyludzkim braterstwie. „Przyjazd papieża jest dla nas jak latarnia nadziei dla promocji dobrych relacji między różnymi grupami religijnymi” – podkreślił indonezyjski hierarcha.
 
Kard. Hardjoatmodjo wskazał też na znaczenie papieskiego nauczania z encykliki „Laudato sì”, którego bardzo potrzebuje archipelag wyniszczany rabunkową działalnością wydobywczą zawłaszcza węgla, złota, cyny i niklu, co doprowadziło w ciągu dwóch ostatnich dekad do zniszczenia w tym kraju 700 tys. hektarów lasów. „Potrzeba nam także przesłania katolickiej nauki społecznej co do sprawiedliwości, troski o dobro wspólne i myślenia nie tylko w kategoriach gospodarki rynkowej, ale dobra obywateli” – wskazał hierarcha, który jest gospodarzem papieskiej wizyty w Indonezji. Dodał, że na spotkanie czekają katolicy z całego kraju, którzy do tego wydarzenia przygotowywali się poprzez specjalne rekolekcje prowadzone w parafiach. „Potrzebujemy umocnienia i zachęty, bo życie w oceanie islamu wcale nie jest łatwe” – dodał arcybiskup Dżakarty.
 
Zauważył, że wizyta papieża w Indonezji ma znaczenie dla promowania światowego braterstwa i pokazania, że religie mają na tej drodze do odegrania kluczową rolę: „Tym, którzy, zwłaszcza na Zachodzie, pytają mnie ze zdziwieniem, jak można żyć w harmonii lub wolności w kraju o islamskiej większości często odpowiadam: przyjedźcie i zobaczcie. Wizyta papieża będzie również momentem, w którym cały świat – za pośrednictwem mediów – będzie mógł «przyjść i zobaczyć»”.

Źródło: KAI

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama