Czy ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu była przede wszystkim celebracją ducha olimpijskiego, woli samodoskonalenia i czystej rywalizacji sportowej? Niestety nie, jak zauważa bp. Robert Barron z USA.
Obserwując ceremonię otwarcia igrzysk olimpijskich trudno nie zadać sobie pytania o wymowę sportowej uroczystości. Czy była to przede wszystkim celebracja ducha olimpijskiego, woli samodoskonalenia i czystej rywalizacji sportowej? Niestety nie, jak zauważa bp. Robert Barron z USA. Zupełnie niepotrzebnie znalazły się tam elementy, które można odczytać jako kpiny z chrześcijaństwa – pastisz Ostatniej Wieczerzy w wykonaniu drag queens. Trudno pojąć, jaki miałyby to mieć związek z olimpiadą.
Friends, my thoughts on the opening ceremony of the Paris Olympics. #Olimpiadas2024 #OlympicGames pic.twitter.com/xU1ljFMZft
— Bishop Robert Barron (@BishopBarron) 27 lipca 2024
O ile wykonanie „Imagine” Johna Lennona można określić jako kontrowersyjne, pokaz drag queen, w którym dochodzi do wyszydzania chrześcijaństwa jest już po prostu oburzający. Co ma tandenty pastisz Ostatniej Wieczerzy do igrzysk olimpijskich? Co wspólnego z duchem sportu mają dziwolągi poprzebierane za kobiety niezbyt ciężkich obyczajów? Czy to jeszcze olimpiada, czy raczej jakiś freak show (z angielskiego: pokaz dziwactw).
W odróżnieniu od poprzednich ceremonii, gdy część artystyczna poprzedzała defiladę, w Paryżu pokazy artystów przeplatały się z pojawiającymi się łodziami kolejnych delegacji.
Organizatorom nie dopisało szczęście. Przepływ armady łodzi rozpoczął się w deszczu, który coraz bardziej się nasilał. Wielu uczestników założyło peleryny przeciwdeszczowe, gdzieniegdzie można było dostrzec na łodziach parasole. Jak podała agencja AFP, widowisko oglądało z nabrzeży 320 tys. osób.
Całą uroczystość zabezpieczało 45 tys. policjantów i żandarmów oraz 10 tys. żołnierzy. Nigdy w czasach pokoju Francja nie zmobilizowała takiej liczby funkcjonariuszy.
Oprócz złej pogody organizatorzy musieli uporać się ze stresem związanym z chaosem na francuskiej kolei. W nocy z czwartku na piątek infrastruktura sieciowa w kilku regionach stała się celem zniszczeń, m.in. podpaleń. Według agencji AFP wśród 800 tys. podróżnych dotkniętych skutkami kryzysu był nowy brytyjski premier Keir Starmer, który musiał zmienić plany i dotarł do Paryża samolotem.
Zamieszczone na stronach internetowych portalu https://opoka.org.pl/ i https://opoka.news materiały sygnowane skrótem „PAP" stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Fundację Opoka na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.