Nadzwyczajna praktyka – przerażającą rutyną. Wzrost eutanazji w Kanadzie najszybszy na świecie!

Alarmujące dane w sprawie przypadków eutanazji w Kanadzie i ostrzeżenie dla Polski – to, co miało być praktyką nadzwyczajną, stało się normą! Wzrost liczby przypadków „pomocy medycznej w umieraniu” jest w Kanadzie najszybszy na świecie. „Samobójcze tsunami” ma związek z utratą wiary i wartości chrześcijańskich – komentuje przerażające dane portal „Tribune chrétienne”.

W ciągu zaledwie sześciu lat zwiększyła się ona trzynastokrotnie. Od czasu legalizacji tej praktyki w Kanadzie liczba tego rodzaju wspomaganej śmierci wzrosła z 1018 w 2016 roku do 13 241 w 2022 roku. Średni czas oczekiwania na eutanazję wynosi zaledwie jedenaście dni między prośbą i jej wykonaniem. Jedynie 3,5 proc. próśb jest odrzucanych - wynika z opublikowanego w sierpniu raportu niezależnego think tanku Cardus.

Rozszerzono również kryteria upoważniające do dokonania eutanazji na choroby w fazie nie terminalnej, na przykład psychicznej. Zrezygnowano również z ustawowego minimalnego czasu oczekiwania.

Komentując te dane, portal „Tribune chrétienne” zauważa, że banalizacja eutanazji, którą określa mianem „samobójczego tsunami”, ma związek z utratą wiary i wartości chrześcijańskich, zmysłu sacrum, odniesień etycznych i moralnych, a także z „relatywizowaniem wszystkiego w imię czegokolwiek”. Wszystkie te „elementy śmiercionośnej kombinacji” sprawiły, że eutanazja jest obecnie postrzegana jako „zwyczajna możliwość, a nie ostateczność”, upodabniając Kanadę do modeli obowiązujących w Belgii i Holandii.

Eutanazja jest obok udaru mózgu na piątym miejscu najczęstszych przyczyn zgonów w Kanadzie. Więcej osób umiera jedynie z powodu nowotworów, chorób układu krążenia, COVID-19 i wypadków komunikacyjnych.

Źródło: KAI

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama