Bilans 6 lat legalnej aborcji w Irlandii. To jakby w stu szkołach zabrakło dzieci

Ulicami Dublina przeszedł ogólnoiralndzki Marsz dla Życia. „Życie zwycięży”, „Przestańcie abortować naszą przyszłość” – to niektóre z haseł, które towarzyszyły temu wydarzeniu. Rzecznik Marszu zauważyła, że wbrew zapewnieniom władz, które przed 6 laty zalegalizowały zabijanie nienarodzonych, aborcje nie są czym sporadycznym, ich liczba stale rośnie, a rząd nie robi niczego, by pomóc kobietom, które czują się zmuszone do usunięcia ciąży.

50 tys. aborcji to ponad 100 szkół

Sandra Parda przypomniała, że według oficjalnych danych w 2019 r., czyli pierwszym roku po legalizacji aborcji zabito w Irlandii 6666 nienarodzonych dzieci, a w roku ubiegłym już 10441. W lutym tego roku łączna liczba aborcji przekroczyła 50 tys. To ponad 100 szkół, tysiące klas, to część przyszłego wzrostu, rozwoju i innowacji Irlandii, która zakończyła się przed narodzinami – dodała rzecznik Marszu dla Życia.

Aborcja to najłatwiejsza opcja

Podkreśliła ona, że rząd nie prowadzi żadnych badań na temat przyczyn wzrostu liczby aborcji i spadku liczby narodzin. „Brak wsparcia dla kobiet i rodzin napędza spiralę aborcji, a rząd przymyka na to oko i skupia się wyłącznie na ułatwieniu dostępu do usuwania ciąży” – dodała Parda.

Prymas Irlandii: dla dzieci to kwestia życia i śmierci

W Marszu dla Życia wziął udział prymas Irlandii abp Eamon Martin. Podkreślił, że trzeba zrobić wszystko, aby sprawa obrony życia pozostała w tym kraju aktualna. Ludzie muszą zrozumieć, że dla tych dzieci jest to kwestia życia i śmierci. Jego zdaniem jest to tym ważniejsze, jeśli weźmie się pod uwagę to, co dzieje się w brytyjskim parlamencie, gdzie forsuje się aborcję już nie tylko w pierwszych tygodniach życia, ale aż do porodu.

Obecność młodych to znak nadziei

Abp Martin przyznał, że wielkim znakiem nadziei jest obecność na Marszu wielu ludzi młodych. Musimy pokazać, że nie chcemy ograniczać praw kobiet, lecz chcemy ochrony zarówno dla matki, jak i dziecka. Podkreślił, że wszyscy są świadomi, pod jak silną presją znajdują się dziś zwłaszcza młode kobiety w ciąży.

Źródło: vaticannews.va/pl

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama