Branislav Skripek: poprawki do słowackiej konstytucji chroniące godność człowieka i rodziny to wymodlony cud

Branislav Skripek, poseł z ramienia Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Słowacji, wcześniej europoseł, przekonany jest, że wprowadzone do słowackiej konstytucji poprawki gwarantujące m.in. uznanie dwóch płci biologicznych to wymodlony cud, ale także efekt systematycznego wysiłku chrześcijan w tym kraju.

 

Kiedy pod koniec września słowacki parlament uchwalił sześć poprawek do konstytucji, Branislav Skripek nie zawahał się nazwać to to „cudem”. W czterdziestominutowym podkaście dla portalu CNE wyjaśnia obecnie, dlaczego tak sądzi. Podkreśla jednocześnie, że tego rodzaju cuda nie dzieją się same, ale zostają wymodlone; wymagają także wspólnego wysiłku i konsekwencji ze strony chrześcijan.

Zmiany przyjęte zostały większością „na styk” – udało się zebrać dokładnie 90 głosów, co w stupięćdziesięcioosobowym parlamencie słowackim zapewnia większość 60 proc., niezbędną do wprowadzenia zmian do konstytucji. Wynik do ostatniej chwili „wisiał na włosku” i nic nie było pewne. Dzięki zmianom prawda o ludzkiej płciowości została obroniona i zabezpieczona przed zakusami ideologii gender, aby wymuszać na kolejnych państwach uznanie absurdalnych twierdzeń o istnieniu wielu płci, a także płciowej płynności. Czy to, co udało się na Słowacji, możliwe jest także w krajach zachodniej Europy?

Jak podkreśla Skripek, poprawki do konstytucji oznaczają uznanie faktu biologicznych podstaw płci, a jednocześnie bronią słowackiej suwerenności w kwestiach rodzinnych i kulturowych oraz wymagają zgody rodziców na edukację seksualną. Zakazują ponadto macierzyństwa zastępczego, ograniczają adopcję do heteroseksualnych małżeństw i podkreślają prawo dziecka do dorastania z własnymi rodzicami.

Chodzi o suwerenność państwa i szacunek dla wartości

Skripek zwraca uwagę, że nie chodzi tu tylko o kwestie szczegółowe, ale przede wszystkim o kulturową i polityczną suwerenność Słowacji, wyraźnie określone w pierwszej z wprowadzonych poprawek. Do takich kwestii zalicza nienaruszalność ludzkiego życia, ochronę jego godności, życia małżeńskiego i rodzinnego oraz rodzicielstwa. Poprawka mówi także o ochronie języka słowackiego, powszechnej dostępności opieki zdrowotnej oraz edukacji oraz o prawie do dziedziczenia. Mając doświadczenie działalności w europarlamencie wskazuje także, że poprawka ta nie jest sprzeczna z prawem europejskim i każde państwo ma prawo w podobny sposób określić zasady swojej suwerenności względem Brukseli i Strasburga.

Kwestia surogacji (macierzyństwa zastępczego) została jasno uregulowana na poziomie konstytucyjnym. Wszelka umowa obejmująca macierzyństwo zastępcze jest w świetle tego zapisu nieważna i zabroniona. O wprowadzenie takiego zakazu apelowała wielokrotnie Stolica Apostolska, a także ONZ. Warto zwrócić uwagę, że w polskim prawie brak jest podobnej regulacji, a agencje zajmujące się surogacją posiadają strony w języku polskim, na których bezkarnie oferują swoje usługi, nie kryjąc się z tym, że ich oferta skierowana jest m.in. do par jednopłciowych, osób transgender oraz chorych na HIV.

Jedna z poprawek mówi o równouprawnieniu finansowym kobiet i mężczyzn: za taką samą pracę należy się takie samo wynagrodzenie, niezależnie od płci. Jeśli chodzi o adopcję, kolejna wprowadza zasadę, że jest ona dostępna wyłącznie dla heteroseksualnych par małżeńskich. Od tej zasady istnieje wyjątek, jeśli zachodzą szczególne względy ze względu na dobro dziecka – w szczególności chodzi o możliwość adopcji przez samotnego krewnego w przypadku śmierci rodziców lub ich niezdolności do sprawowania opieki. W takim przypadku istnienie tego rodzaju okoliczności musi potwierdzić sąd.

Równie ważna jest ta, która wskazuje, że edukacja zdrowotna (w tym dotycząca kwestii seksualności) pozostaje w domenie rodziców i państwo nie może narzucać wzorców sprzecznych z ich przekonaniami. Jak ważna jest to kwestia, widzimy obecnie w Polsce, gdy MEN wprowadziło przedmiot „edukacja zdrowotna”, który pod poprzemyca treści o charakterze ideologicznym.

Wymodlony cud: sumienie ponad podziałami

To druga próba wprowadzenia stosownych poprawek do konstytucji. Pierwsza, w czerwcu tego roku, okazała się nieudana. Zabrakło jednego głosu. W międzyczasie zmarła jedna z posłanek o zdecydowanej postawie prolife. Wydawało się więc, że trudno będzie w najbliższym czasie osiągnąć niezbędną większość. Udało się to jednak po trzech miesiącach intensywnej debaty, prowadzonej zarówno na forum parlamentu, jak i w całym społeczeństwie, a także kampanii modlitewnej, która swój punkt szczytowy osiągnęła bezpośrednio przed głosowaniem – w nocy z czwartku na piątek 26 września. Wymodlono cud: dwóch posłów niespodziewanie poparło poprawki.

Jak zaznacza Skripek, istotą cudu nie jest samo niezwykłe zjawisko, ale jego rezultat. W tym przypadku skutkiem modlitwy było poruszenie serc dwóch posłów, którzy zdecydowali się pójść za głosem swojego sumienia, nie bacząc na podziały polityczne. Parlament Słowacji jest obecnie bardzo mocno spolaryzowany. Partia Roberta Fico, która zaproponowała poprawki, uważana jest za mocno skorumpowaną i wielu posłów nie chce mieć z nią nic wspólnego. Michal Šimečka, lider największej partii opozycyjnej w parlamencie, Postępowa Słowacja (Progresívne Slovensko), nazwał nawet to głosowanie „haniebnym”. Ostatecznie jednak głos sumienia okazał się mocniejszy od względów politycznych. 90 głosów wystarczyło; jedynie siedmiu posłów zagłosowało przeciw, pozostała część opozycji wstrzymała się od głosu.

Chadecki poseł podkreśla mocno, że akceptacja poprawek do konstytucji w żaden sposób nie oznacza aprobaty dla korupcji SMER-u, której liderem jest Fico ani dla działań jego rządu. W fundamentalnych kwestiach potrzebna jest jednak nieraz zgoda ponad podziałami, a poprawki wprowadzone do konstytucji niewątpliwie dotyczą takich właśnie kwestii. Podobną propozycję złożyli zresztą wcześniej również chadecy, ich wniosek nie został jednak przyjęty.

 

To, co stało się na Słowacji, to ważna lekcja także dla nas. Po pierwsze – nie wszystko jest kwestią bieżącej polityki, istnieją kwestie o charakterze bardziej fundamentalnym, w których trzeba uczyć się przezwyciężać podziały, rezygnować z posunięć „taktycznych” i w których głos sumienia jest ważniejszy od zyskanych w sondażach punktów poparcia. Po drugie – wytrwała i zdecydowana modlitwa jest w stanie wyprosić cud w każdej dziedzinie. Nawet tam, gdzie być może tego byśmy się nie spodziewali, gdzie panuje korupcja i gdzie, jak można by sądzić, Boża łaska, ma bardzo utrudniony dostęp. To zachęta, aby także i naszych polityków stale otaczać modlitwą, a gdy chodzi o kwestie szczególnie ważne, podejmować inicjatywy modlitewne, które mogą przeważyć szalę. Bierzmy przykład z naszych braci, Słowaków!

Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama