Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył w sobotę, że oczekuje, że Stany Zjednoczone nałożą mocne sankcje na Rosję. Uczynił to dzień po tym, gdy Unia Europejska przedstawiła 19. pakiet sankcji przeciwko temu krajowi.
„Jestem wdzięczny, że wiele z propozycji Ukrainy wzięto pod uwagę w pakiecie sankcji UE. My teraz oczekujemy także mocnych sankcji ze strony Stanów Zjednoczonych. Europa robi swoje” – powiedział Zełenski.
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła w piątek, że w propozycji 19. pakietu sankcji na Rosję znalazł się zakaz importu rosyjskiego LNG na rynki europejskie oraz objęcie Rosnieftu i Gazprom Nieftu zakazem transakcji. Obostrzenia mają dotknąć też firmy w krajach trzecich, m.in. w Chinach.
Szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas w poście na platformie X doprecyzowała, że wycofanie rosyjskiego skroplonego gazu ziemnego ma nastąpić do 1 stycznia 2027 r.
Ponadto w ramach 19. pakietu Unia zaostrzy środki ograniczające dochody Rosji z ropy naftowej. UE dopuszcza możliwość handlu rosyjską ropą tylko w ramach specjalnego limitu.
KE zaproponowała także sankcje na 118 dodatkowych statków z rosyjskiej tzw. floty cieni; transportuje ona rosyjską ropę, która jest następnie sprzedawana po cenie wyższej niż narzucona przez międzynarodowe restrykcje. Sankcjami UE ma zostać objętych łącznie ponad 560 jednostek.
Jak wyjaśniła von der Leyen, wypełnione mają zostać luki finansowe, które Rosja wykorzystuje do obchodzenia sankcji. Nałożona ma zostać blokada na transakcje w kryptowalutach, a obostrzeniami objęte zostaną kolejne banki w Rosji i krajach trzecich.
19.pakiet przewiduje też dodanie do listy sankcyjnej rosyjskiego systemu kart kredytowych i systemu szybkich płatności.
Przyjęcie sankcji wymaga jednomyślnej zgody wszystkich 27 państw członkowskich. Sprzeciw wobec odchodzenia od rosyjskich paliw kopalnych wyrażały Węgry i Słowacja.
Źródło: