Zełenski: Putin boi się USA – od przybycia Kellogga nie było silnych ostrzałów

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w środę, że przywódca Rosji Władimir Putin boi się Stanów Zjednoczonych, ponieważ ciężkie rosyjskie bombardowania ustały, odkąd do Kijowa przybył specjalny wysłannik prezydenta USA Keith Kellogg.

„Przybył generał Kellogg i przez dwie noce z rzędu nie było masowych bombardowań. To bardzo interesujący przykład. Minionej i poprzedniej nocy nie było żadnych zmasowanych ataków. Nawet ludzie zaczęli żartować, że powinniśmy dać Kelloggowi ukraiński paszport i zostawić go tutaj, i niech Amerykanie przyjeżdżają tu częściej (...) Co to oznacza? Że Putin bombarduje cywilów, ale nie robi tego, gdy są tu Amerykanie” – powiedział Zełenski amerykańskiej telewizji Newsmax.

Jak dodał, oznacza to, że Putin boi się Stanów Zjednoczonych i pokaz siły może zmusić Putina, by zasiadł do stołu negocjacyjnego.

„Naprawdę chciałbym, żebyśmy byli silni. Demonstracja siły zmusi Putina do negocjacji. To nie znaczy, że będziemy musieli użyć tej siły, ale jeśli Rosja będzie wiedziała o jej istnieniu, to samo to będzie już mocnym argumentem za zakończeniem wojny” - zaznaczył prezydent.

Źródło: Logo PAP

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama