Wiersze

Cztery wiersze - "kolędy"

Był mróz na grudach, czarny las
jak okiem sięgnąć — żywej duszy.
Jak źródło w skale zamarł czas
by się już nigdy nie poruszyć.
I nagle płacz przeciął tę ciszę
chyba od lasu, od tych brzóz...
I pośród mgieł i rozkołyszeń
płacz cichł po chwili i płacz rósł.
I tylko serce mogło czuć
że to jest płacz w stajence, w sianie...
Bo serce powiedziało: zbudź
najbliższych na kolędowanie.
A gdy już zeszła się nas garść
tylko z tym co kto miał pod ręką
Jezus zapalił jedną z gwiazd
by nam się szkliła w oczach miękko.

Kolęda — zaruśko

Uchylcież Mu drzwiczki przecie dokoła zamiecie
weźcie Go do izby zaroz bo ziembi sie Dziecie.
I coby Mu było cieplej śpiwojcie na ucho
jak ci tu górol Pon Bucka we wigilie słucho.
Sypło śniegiem w te i wewte gwiozdki hań nie widać
za to w chałpie jedna miska i po kątach bida.
Hej! zaruśko nom kolenda cały świat odmieni
bedzie dziecie w izbie spało a bydlontka w sieni.
Z dawien dawna mądre ludzie uparte godali
ze Jezusek nom owiecki bedzie pos na hali.
I sie niosła ta nowina po świecie na kierpcach
tyle ze one owiecki to som ludzkie serca.

Kolęda na zdrowy rozum

Bóg naprawdę niczego nie musiał
sami sobie byliśmy winni
że nam smutek grzechotał w duszach
jak deszcz nocą o blachy rynny.
I nie wiemy czy to z litości
z obowiązku, czy z innych przyczyn
postanowił przyjść tutaj w gości
by się z piekłem wreszcie rozliczyć.
A gdy sprawy wziął w swoje ręce
to się ludzie dziwili wielce
że wystarczy mieć zwykłe serce
by od życia nie chcieć nic więcej.

Kolęda ze snu

W stajence cieplej bydlątkom
pasterzom oczy lśnią jaśniej
Maria kołysze Dzieciątko
za chwilę cały świat zaśnie.
I będzie się wszystkim śniło
przekonywało ludzi
że może ich tylko miłość
w lepszym świecie obudzić.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama