Skąd wzięła się idea przyznawania Nagrody Nobla? Kto otrzymał ją jako pierwszy? Kim byli polscy nobliści?
Na początku XX wieku po raz pierwszy przyznano Nagrody Nobla, które w swoim testamencie ustanowił wynalazca dynamitu. Chciał w ten sposób uhonorować osoby, które przyniosły „ludzkości największe korzyści”. Nie spodziewał się wtedy, że nagroda w przyszłości będzie budzić kontrowersje.
Nagroda dla naukowców nie była wymysłem, czy kaprysem milionera. Szwedzki wynalazca i przemysłowiec Alfred Bernhard Nobel przemyślał wszystko. Ostatecznie w trzeciej wersji swojego testamentu z 27 listopada 1895 roku zdecydował, że 90 % pieniędzy, które zdobył dzięki wynalezieniu dynamitu, przeznaczy na utworzenie funduszu, z którego rocznych odsetek wręczane będą nagrody naukowe i pokojowa. W rezultacie jego decyzji 31,5 miliona koron szwedzkich, równowartość 222 milionów dolarów, przeznaczono na utworzenie Fundacji Nobla. Obecnie wysokość Nagrody Nobla jest zmienna i zależy od możliwości finansowych fundacji. Na przykład literacki Nobel za 2018 roku, który otrzymała Olga Tokarczuk wyniósł dziewięć milionów koron szwedzkich, czyli około trzy i pól miliona polskich złotych. Dodam, że każdy z laureatów oprócz pieniędzy otrzymuje również złoty medal i dyplom honorowy.
Po śmierci Alfreda Nobla w 1896 roku i ujawnieniu testamentu, jego decyzje wzbudziły kontrowersje. Testament próbowało podważyć dwóch siostrzeńców wynalazcy, bo jak wiadomo Nobel nigdy się nie ożenił i nie miał dzieci. Natomiast dwór szwedzki z królem Oskarem II oburzył fakt, że nagrodę mieli przyznawać Norwegowie, a nie Szwedzi. Alfred Nobel nigdy nie zdradził, dlaczego podjął taką decyzję.
Czterostronicowy testament Nobla został po raz pierwszy pokazany publicznie dopiero w 2015 roku w Muzeum Narodowym w Sztokholmie. Nobel napisał w nim: „Ja niżej podpisany, Alfred Nobel, oświadczam niniejszym, po długiej rozwadze, iż moja ostatnia wola odnośnie majątku jest następująca. Wszystkie pozostałe po mnie, możliwe do zrealizowania aktywa, mają być rozdysponowane w sposób następujący: kapitał zostanie przez egzekutorów ulokowany bezpiecznie w papierach, tworzących fundusz, którego procenty każdego roku mają być rozdzielone w formie nagród tym, którzy w roku poprzedzającym przynieśli ludzkości największe korzyści”. Nobel zostawił dokładne wskazówki z jakich dziedzin mają być przyznawane nagrody. Stwierdził: „Odsetki mają być podzielone na pięć jednakowych części, z których przypada: jedna część osobie, która dokonała najważniejszego odkrycia albo wynalazku na polu fizyki; część temu, kto zrobił najważniejsze odkrycie albo ulepszenie chemiczne; część temu, kto poczynił najważniejsze odkrycie w dziedzinie fizjologii albo medycyny; część twórcy najwybitniejszego dzieła literackiego o tendencji idealistycznej; część temu, kto dokonał rzeczy najlepszej lub najwięcej przyczynił się do braterstwa pomiędzy narodami i znoszenia łub ograniczenia istniejących armii oraz do zwoływania i rozpowszechniania kongresów pokojowych”.
W testamencie zdecydował, że nagrody w dziedzinie fizyki i chemii przyznawać będzie Szwedzka Akademia Nauk. Decyzję w sprawie przyznania nagrody za prace w dziedzinie fizjologii czy medycyny miała podejmować Karolińska Institut, czyli Królewski Karoliński Instytut Medyczno-Chirurgiczny w Sztokholmie, w dziedzinie literatury - Akademia w Sztokholmie, natomiast nagrodę za działalność na rzecz pokoju - komisja składająca się z pięciu osób, wybieranych przez Norweski Storting. W testamencie Nobel podkreślił też, że jest jego życzeniem, by podczas przyznawania nagród nie brano pod uwagę narodowości kandydatów, „tak by najbardziej zasługujący otrzymał nagrodę, czy jest on Skandynawem, czy nie”. Wykonawcami testamentu zostali Ragnar Sohlman i Rudolf Liljecjuist. Alfred Nobel pomyślał jeszcze o jednym: „W ramach wynagrodzenia za ich pracę i trudy przyznają panu Ragnarowi Sohlmanowi. który prawdopodobnie poświęci tej sprawie większość czasu, sto tysięcy koron, a panu Rudolfowi Liljequistowi pięćdziesiąt tysięcy koron”. Obecnie wszystkie przyznane nagrody wręcza król Szwecji.
Jak Alfred Nobel „dojrzewał” do decyzji o rozdysponowaniu swojego majątku i ustanowieniu międzynarodowych nagród naukowych? Niektórzy skandynawiści twierdzą, że ustanowił nagrodę swojego imienia, bo miał poczucie, że wynalazł coś, co może zrobić ludzkości wielką krzywdę. Chodzi oczywiście o dynamit.
Urodzony w 1833 roku Alfred Bernhard najpierw zdobył wykształcenie w Sankt Petersburgu, gdzie mieszkał wraz z rodziną od 1837 roku. W wieku 17 lat znał biegle języki: szwedzki, rosyjski, francuski, angielski i niemiecki. Później studiował inżynierię chemiczną, a także pracował w laboratorium chemicznym w Paryżu. Materiałami wybuchowymi interesował się już jego ojciec - Immanuel, który również był wynalazcą. Pierwszej eksperymentalnej detonacji Alfred dokonał w 1862 roku w Petersburgu. Wraz z bratem i ojcem eksperymentował z materiałami wybuchowymi również po powrocie do rodzinnej Szwecji. Właśnie podczas jednego z takich eksperymentów w domu zginął jego młodszy brat, dlatego badania przeniesiono na barkę na jezioro Melar. Ostatecznie jednak w okolicach Hamburga Alfred dokonał przełomowego odkrycia, kiedy połączył ziemię okrzemkową z nitrogliceryną i detonatorem. Tak powstał dynamit, który najpierw był wykorzystywany przy budowie dróg i tuneli. Potem zaczęła się jego niebezpieczna „kariera” podczas wojen. Nobel założył fabryki i laboratoria w ponad 20 krajach. Osobiście był przekonany, że taka broń jak dynamit przestraszy ludzi i odstąpią od wojen. Stało się jednak inaczej. Dynamit nie był jego jedynym wynalazkiem. Do końca życia zarejestrował 355 różnych patentów.
Alfred Nobel przed śmiercią zaczął się zastanawiać, co ma zrobić z nagromadzonym przez lata majątkiem. Wymyślił projekt zapisania go na rzecz fundacji, która miała przyznawać nagrody dla prowadzących badania naukowców. Powstanie Fundacji Nobla zatwierdził w 1900 roku Oskar II, ówczesny król Szwecji i Norwegii.
Nagrodę Nobla po raz pierwszy wręczono w 1901 roku w Królewskiej Akademii Muzycznej w Sztokholmie. Pokojową nagrodę otrzymali wtedy Jean Henri Dunant, szwajcarski filantrop i założyciel Czerwonego Krzyża oraz Frédéric Passy - francuski ekonomista i polityk.
Obecnie przyznaje się również Nagrody Nobla w dziedzinach — literatury, chemii, fizyki, medycyny lub fizjologii i ekonomii. Ta ostatnia nagroda przyznawana jest przez Komitet Noblowski od 1969 roku, a jej fundatorem jest Szwedzki Bank Centralny. To budzi sprzeciw rodziny Nobla, która uważa, że nie można posługiwać się nazwiskiem wynalazcy, przyznając nagrodę, której on nie ustanowił. Zresztą to nie jedyna kontrowersja, która pojawia się wraz z nagrodą i wręczaniem ich corocznie 10 grudnia w rocznicę śmierci fundatora. Obok nagrody z dziedziny ekonomii, wiele wątpliwości wzbudza choćby Pokojowa Nagroda Nobla. Przypomnę, że w swoim testamencie wynalazca opisał komu i za co należy ją przyznać. Ale już przed II wojną światową w Polsce szerokim echem odbiło się przyznanie tej nagrody w 1926 roku Aristide'owi Briandowi i Gustavowi Stresemannowi za Traktaty w Locarno, które według historyków otworzyły Niemcom drogę do rewizji granic z Polską. Jeden z norweskich działaczy pokojowych uważa, że po 1945 roku większe znaczenie w wyborze laureatów mają osobiste preferencje członków komitetu niż intencje fundatora. W ten sposób zakwestionował przyznanie 55% pokojowych nagród. Przyznam, że osobiście mam również mieszane uczucia w związku z przyznaną niedawno Literacką Nagrodą Nobla za rok 2018, chociaż otrzymała ją Polka. Więcej o nagrodzonej Oldze Tokarczuk można przeczytać w artykule ks. Andrzeja Antoniego Klimka, naszego redaktora naczelnego, więc nie będę na jej temat pisać. Zapraszam do przeczytania jego tekstu
Na koniec jeszcze o Polakach, którzy przed Olgą Tokarczuk otrzymali Nagrodę Nobla. Sporo informacji znajduje się na stronie internetowej www.noblisci.pl. Pierwszą z nich była kobieta Maria Curie Skłodowska, która ostatecznie dwukrotnie została uhonorowana. Najpierw otrzymała Nobla w dziedzinie fizyki w 1903 roku wraz z mężem Piotrem Curie oraz Becquerelem za prace nad promieniotwórczością. Potem w dziedzinie chemii 1911 roku za rozwój chemii dzięki odkryciu polonu i radu oraz za zbadanie metalicznego radu i jego związków chemicznych.
Kolejny Polak, to Henryk Sienkiewicz, autor m.in. „Trylogii” i „Quo vadis”, który w 1905 roku nagrodzony został za „wybitne osiągnięcia w dziedzinie eposu”. Jak podkreślił jeden z jurorów, polski pisarz to „rzadko spotykany geniusz, który wcielił w siebie ducha narodu”. Następnego Nobla z literatury otrzymał w 1924 roku Władysław Reymont za wybitny epos narodowy, powieść „Chłopi”. Rok 1980 przyniósł Literacką Nagrodę Nobla Czesławowi Miłoszowi za całokształt twórczości.
Z kolei Pokojową Nagrodę Nobla otrzymał w 1995 roku polski fizyk i radiobiolog pochodzenia żydowskiego Józef Rotblat i Pugwash Conferences on Science in World Affairs, czyli pacyfistyczny ruch uczonych działających na rzecz likwidacji broni masowej zagłady. Zostali oni nagrodzeni Noblem za walkę ze zbrojeniami jądrowymi na świecie. Mało znany w naszym kraju Józef Rotblat mieszkał w Polsce prawie 31 lat, a od 1939 roku do śmierci w Wielkiej Brytanii. Całe życie posługiwał się językiem polskim i podkreślał, że jest Polakiem z brytyjskim paszportem. Natomiast w 1983 roku Pokojową Nagrodę Nobla w otrzymał Lech Wałęsa jako przywódca „Solidarności”. Z kolei w 1996 roku Wisławie Szymborskiej przyznano Nagrodę Nobla za „poezję, która z ironiczną precyzją pozwala historycznemu i biologicznemu kontekstowi ukazać się we fragmentach ludzkiej rzeczywistości”. I mam nadzieję, że jeszcze nie zakończyła się lista polskich Noblistów i poznamy ich w przyszłości.
opr. mg/mg