Wartości, postawy i więzi moralne w zmieniającym się społeczeństwie

Spis treści i przedmowa

Wartości, postawy i więzi moralne w zmieniającym się społeczeństwie

Praca zbiorowa pod redakcją Janusza Mariańskiego i Leona Smyczka

WARTOŚCI, POSTAWY I WIĘZI MORALNE W ZMIENIAJĄCYM SIĘ SPOŁECZEŃSTWIE

ISBN: 978-83-7505-176-6

wyd.: WAM 2008


Spis treści
Janusz Mariański, Leon Smyczek
PRZEDMOWA
7
Aleksandra Jasińska-Kania WARTOŚCI I NORMY MORALNE A PROCESY PRZEMIAN W POLSCE I W EUROPIE15
Ewa Budzyńska
PODZIELANE CZY DZIELĄCE? WARTOŚCI SPOŁECZEŃSTWA POLSKIEGO
35
Jolanta Kopka
JEDNOSTKA WOBEC MORALNOŚCI — SUBIEKTYWNA WIZJA PRZYSZŁOŚCI
57
Danuta Walczak-Duraj
ZRÓŻNICOWANE PODEJŚCIA DO WARTOŚCI MORALNYCH W GOSPODARCE RYNKOWEJ
75
Iwona Jakubowska-Branicka
MENTALNOŚĆ DEMOKRATYCZNA A DOGMATYZM. PRZEMIANY POSTAW SPOŁECZEŃSTWA POLSKIEGO W PROCESIE DEMOKRATYZACJI
115
Hanna Świda-Ziemba
PARADOKSY POSTAW ETYCZNYCH MŁODZIEŻY LICEALNEJ I STUDENCKIEJ
143
Józef Baniak
KRYZYS TOŻSAMOŚCI A ŚWIADOMOŚĆ MORALNA MŁODZIEŻY GIMNAZJALNEJ. STUDIUM SOCJOLOGICZNE
163
ks. Sławomir H. Zaręba
SOCJOLOGICZNE INTERPRETACJE MORALNYCH POGLĄDÓW I OCEN POLSKIEJ MŁODZIEŻY SZKOLNEJ I AKADEMICKIEJ
205
ks. Tomasz Adamczyk
POSTAWY MORALNE STUDENTÓW W WARUNKACH ZMIANY SPOŁECZNEJ
235
Janusz Mariański
RELIGIA I MORALNOŚĆ W SPOŁECZEŃSTWIE POLSKIM — CIĄGŁOŚĆ I ZMIANA
269
Maria Libiszowska-Żółtkowska
KULTURA MORALNA KONWERTYTÓW NOWYCH RUCHÓW RELIGIJNYCH W POLSCE
301
Andrzej Kojder
KORUPCJA I PRZEKONANIA MORALNE POLAKÓW
323
Władysław Jacher, Urszula Swadźba
OD TRADYCYJNEGO DO KOMUNIKATYWNEGO ETOSU PRACY? SPECYFIKA ETOSU PRACY W POLSCE
359
Krzysztof Kiciński
AUTONOMIA MORALNA — WARTOŚĆ EPOKI POSTAUTORYTARNEJ (W ŚWIETLE ROZWAŻAŃ STANISŁAWA OSSOWSKIEGO)
377





Janusz Mariański, Leon Smyczek

PRZEDMOWA

Socjologowie często podkreślają, że wartości, normy i więzi moralne podlegają w wysoko zróżnicowanych strukturalnie i funkcjonalnie społeczeństwach daleko idącym przemianom. Mówią o atrofi i więzi moralnych, o kulturowym syndromie braku zaufania, o chaosie normatywnym, o destrukcji normatywności, o kryzysie moralnym, o relatywizmie i permisywizmie, o demontażu czy destandaryzacji moralnej i o wielu innych przejawach anarchizacji życia społecznego. Bardziej rozpoznają procesy zmienności niż trwałości wartości, norm i więzi moralnych w społeczeństwie. Źródła tego stanu rzeczy tkwią w samych jednostkach, w grupach pierwotnych (np. w rodzinie) i wtórnych, w instytucjach i organizacjach, dokonują się w warunkach radykalnej modernizacji społecznej i związanej z nią sekularyzacji.

Zmiany w wartościach i normach moralnych dokonują się na skali od wartości powinności (obowiązku) do wartości samorozwojowych (samorealizacyjnych), często o charakterze indywidualistycznym. Aprobata wartości samorozwojowych (niezależność, nieskrępowanie, spontaniczność, kreatywność), a nawet hedonistycznych (używanie, ekscytacja, doznania, silne emocje, przygody itp.), wiąże się z próbami odchodzenia od tradycyjnych systemów etycznych (m.in. religijnych), wraz z dążeniem do emancypacji, autonomizacji jednostki oraz krytyką wszelkich autorytetów. W dyskursie politycznym wartości powinnościowe (wartości obowiązku) są często dezawuowane jako niepasujące do wolnościowo-demokratycznego społeczeństwa. Wielu Polaków odchodzi od etyki mówiącej o trwałych i uniwersalnych kryteriach dobra i zła ku etyce indywidualnego sumienia lub ku etyce sytuacyjnej. W konsekwencji wybory moralne rzadko są określane ogólnymi zasadami i regułami; o tym, co dobre lub złe, decyduje każdy we własnym zakresie. Łatwo jest więc o permisywizm, relatywizm, a nawet nihilizm moralny.

W działaniach wielu ludzi współczesnych trudno dostrzec bezpośredni związek z wartościami i normami bezwzględnymi (kategorycznymi). Im bardziej komplikuje się i różnicuje kontekst społeczno-kulturowy, tym bardziej zmiany w moralności są wyraźnie dostrzegalne, a także przebiegają w sposób coraz bardziej kompleksowy, często o charakterze konfl iktowym, prowadząc do destabilizacji wartości, postaw i więzi moralnych w społeczeństwie. W sytuacji rozchwianych systemów wartości i norm, zwłascza ludzie młodzi czują się zagubieni i pozbawieni autorytetów (niestabilne i rozchwiane aksjologicznie społeczeństwo, zdezorientowane społeczeństwo). Moralność, która była powiązana z religią historycznie, empirycznie i systematycznie, traci swoje ontologiczne podstawy w religii. Coraz więcej ludzi nabiera przekonania, że można żyć bez Boga (i religii), a nawet można żyć lepiej. Religijne interpretacje życia ustępują miejsca świeckim (sekularyzm), jedne interpretacje religijne są zastępowane innymi, komunikowanie moralne zmienia się w komunikowanie na temat moralności, postępowanie moralne — w dyskurs etyczny.

Pogorszenie się kondycji moralnej społeczeństwa polskiego w warunkach transformacji ustrojowej nie wyklucza procesów rewitalizacji w wa- runkach stabilizowania się ładu instytucjonalnego. Społeczeństwo nie jest poddane tylko procesom rozkładu wartości i norm moralnych, w rzeczywistości działają w nim osoby, grupy społeczne i instytucje, które przyczyniają się do kształtowania nowych więzi społecznych i moralnych, utrwalania wartości i norm o charakterze uniwersalnym. (Po)nowoczesny człowiek, rozczarowany postępem, dotknięty niepewnością i niestabilnością, jaką niesie za sobą pluralizm i globalizacja, może wracać do tradycji i na nowo odkrywać jej wartości, widząc w niej zbiór kulturowych modeli pomocnych w interpretacji złożonego świata społecznego, w poszukiwa- niu punktów orientacyjnych. Pogłębiający się niehumanitarny, globalny nieporządek może wzmagać w przyszłości pragnienie przeobrażania świata w imię sprawiedliwości i godności ludzkiej. Pragnienie poszukiwania wspólnych wartości i branie odpowiedzialności za lepszy świat może być także religiotwórcze. Jeśli każda istota ludzka powinna wybierać między dobrem i złem, to wybór dobra stanowi konstytutywny atrybut człowieczeństwa. Etyka wartości uniwersalnych może tylko pomóc w realizacji człowieczeństwa.

Dzisiaj — także z socjologicznego punktu widzenia — nie tyle jest ważne pytanie: jak możliwe jest społeczeństwo?, lecz: jak należy budować dobre Janusz Mariański, Leon Smyczek i przyzwoite społeczeństwo? Porządek społeczny nie utrzyma się bez wartości, norm i więzi moralnych, a moralność nie da się zastąpić mechanizma- mi rynkowymi, moralności nie da się uzasadnić wyłącznie ekonomicznie. W polu widzenia dzisiaj stoi godność osoby ludzkiej i związane z nią wartości, jak sprawiedliwość, wolność, uczciwość, solidarność, humanizm itd. Moralność ma zawsze w sobie coś z uniwersalizmu, a kompetencje etyczne obywateli są niezbędne do budowania dobrego społeczeństwa. Ważne jest, by przekonać ludzi, że ich decyzje i wybory powinny orientować się na wartości, choćby nie były to wartości z ,,najwyższej półki”. Jeżeli każdy jest odpowiedzialny za kształt własnego życia, to musi poczuwać się do obowiązku uczynienia z niego czegoś sensownego. Tylko trwałe wartości są warunkiem sensownego życia. Jeżeli ich byt zależy od autonomii jednostki, albo są one zawsze i tylko wytworem społecznym, wówczas muszą być one ze swej istoty zmienne i nietrwałe oraz z trudem będą gwarantować sens ludzkiemu życiu. W sytuacji, gdy relatywizuje się wszystko, nie można już wtedy odróżnić dobra od zła, sprawiedliwości od niesprawiedliwości, wolności od niewoli itp. W świecie bez wartości moralnych trudno jest odnaleźć podstawy dla ostatecznego sensu życia. Także społeczeństwo, które mogłoby — teoretycznie rzecz biorąc — trwać bez wartości i norm, nie mogłoby funkcjonować zbyt długo.

Mogą sobie socjologowie opisywać różne przejawy aksjonormatywnego relatywizmu w społeczeństwie, mogą zachwycać się demontażem drogowskazów etycznych w życiu codziennym w ponowoczesnych społeczeństwach, mogą nawet lekceważyć wywody etyków na temat powszechności czy obiektywności wartości i norm moralnych, ale muszą zdawać sobie sprawę, że ich przekonania o tym, iż ,,systemy aksjonormatywne zawsze są produktem okoliczności kulturowych i historycznych, co oznacza, że bywają czymś stałym jedynie przez jakiś czas” (T. Szlendak), to tylko część prawdy o kondycji moralnej człowieka. Pluralizm czy relatywność wartości moralnych w społeczeństwie jest faktem, ale nie normą czy ideałem. Nie sposób wychowywać do relatywizmu moralnego według reguły: dzisiaj przekazuję ci takie oto wartości i normy, ale są one tymczasowe, jutro mogą być inne, lub nawet z pewnością będą inne. Potrzebne są stałe drogowskazy aksjologiczne i normatywne, przede wszystkim wartości o charakterze uniwersalnym, które opierają się relatywizacji (swoiste pewniki moralne). Społeczeństwo nie może prawidłowo funkcjonować bez określonego stopnia konsensu normatywnego (moralnego).

opr. aw/aw



« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama