Nieplanowana ciąża

Fragment książki z serii "Pierwsza pomoc" - jak radzić sobie w wymagających, trudnych sytuacjach życiowych

Nieplanowana ciąża Nieplanowana ciąża

Josh McDowell, Ed Stewart

NIEPLANOWANA CIĄŻA

ISBN: 978-83-7492-134-3
Ilość stron: 48


Treść książki:

Siedemnastoletnia Stephanie Cooper właśnie wyjawiła swej najbliższej przyjaciółce, że jest w ciąży. Jak ma o tym powiedzieć swoim rodzicom i nastoletniemu ojcu dziecka? Jakie podjąć decyzje? Przyszłość staje się nagle niepewna i skomplikowana.

Czy znasz taką dziewczynę jak Stephanie? Co powiedzieć lub co zrobić, by jej pomóc? Czego ona w tej chwili potrzebuje najbardziej? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz w tej broszurze z serii PIERWSZA POMOC. Autorzy przedstawiają praktyczne wskazówki dla niezamężnej dziewczyny, która odkrywszy, że zaszła w nieplanowaną ciążę, musi dokonywać trudnych wyborów. A jeśli to ty sama stoisz wobec problemu nieplanowanej i niechcianej ciąży, ta książka powie ci nie tylko, czego się spodziewać w nadchodzących tygodniach i miesiącach, ale także pozwoli odkryć, jak doświadczać tak potrzebnego ci pocieszenia, otuchy i wsparcia zarówno od Boga, jak i od przyjaciół.

Problem, z jakim borykała się Stephanie Cooper, nie jest wcale taki rzadki w USA. Szacuje się, że każdego roku zachodzi w ciążę milion niezamężnych dziewcząt poniżej dwudziestego roku życia. Około 85 procent tych ciąż jest niechcianych. Połowa z nich kończy się narodzinami, jedna trzecia aborcją, pozostałe poronieniem. Być może czytasz tę książkę, ponieważ tak jak Stephanie jesteś niezamężną nastolatką i zaszłaś w niechcianą ciążę. Być może ogarniają cię te same uczucia, stajesz wobec tych samych pytań i decyzji. Ta książka pomoże ci poradzić sobie z cierpieniem związanym z tym, co zrobiłaś, i z tym, co cię czeka.

W historii Stephanie warto zauważyć trzy istotne punkty, które mogą być przydatne.

1. Uczucia, których doświadczasz

Po pierwsze, w związku z niechcianą ciążą możesz doświadczać przeróżnych uczuć. Być może w reakcji na to, co się stało, czujesz ogromny smutek, przygnębienie, brak nadziei, lęk, przerażenie, a nawet złość. Może czujesz nawet wściekłość na dziecko rosnące wewnątrz ciebie, na chłopaka, z którym uprawiałaś seks, a nawet na Boga, że na to pozwolił. Może płaczesz tak, jak nigdy w życiu nie płakałaś. Być może czujesz się emocjonalnie wyczerpana. Ważne jest, żeby zrozumieć, że wszystkie te uczucia są normalne i naturalne. Tak właśnie Bóg cię wyposażył. Twoje uczucia są wbudowanym zaworem bezpieczeństwa, który ma pomóc ci znieść głęboki psychiczny ból. Ważne jest, żeby rozpoznać te często pojawiające się u ludzi uczucia i zmierzyć się z nimi. Oczywiście, istnieją zarówno konstruktywne, jak i destrukcyjne sposoby wyrażania tych emocji.

Zaprzeczanie. Podobnie jak Stephanie, możesz zaprzeczać faktowi, że jesteś w ciąży. Możesz odkładać zrobienie testu ciążowego, rozmowę z kimkolwiek czy wizytę u lekarza nawet wtedy, kiedy wczesne oznaki ciąży wydają się już oczywiste. Możesz starać się ignorować fakty, w nadziei, że jakoś same znikną.

Lęk. Inną częstą reakcją na ciążę jest lęk. Być może obawiasz się tego, jak rodzice lub chłopak przyjmą tę wiadomość. Może boisz się zmian, które zajdą w twoim ciele, albo bólu w trakcie porodu. Może obawiasz się odrzucenia przez przyjaciół, krewnych lub wspólnotę kościelną. Możesz też odczuwać uogólniony lęk przed wszystkimi niewiadomymi, które cię czekają.

Poczucie winy. Być może, tak jak Stephanie, czujesz się winna, że zaszłaś w ciążę. Zdajesz sobie sprawę z tego, że złamałaś prawo Boże zakazujące aktywności seksualnej przed ślubem. Możesz tak skoncentrować się na swojej winie, że trudno ci będzie zwrócić uwagę na cokolwiek innego.

Wstyd. Ciąża, ponieważ wszystkim dokoła ujawnia fakt, że podjęłaś aktywność seksualną, często wiąże się z uczuciem głębokiego zawstydzenia. Nie chcesz uchodzić za jedną z „takich dziewczyn”. Jesteś zażenowana utratą reputacji dziewicy. I boisz się, że ten wstyd będzie ci wypominany przez następne miesiące, kiedy ciąża zmieni twój wygląd.

Żal. Być może gorąco pragniesz, tak jak pragnęła Stephanie, żeby można było odwrócić czas i zmienić okoliczności, które sprawiły, że zaszłaś w ciążę. Być może świadomość, że nie dasz rady zmienić przeszłości, wpędza cię w ciemną chmurę żalu. Czujesz może, że zrujnowałaś życie sobie czy też swojemu chłopakowi. A może myślisz, że zszargałaś dobre imię rodziców, którym cieszyli się w kościele lub w lokalnej społeczności. Być może po raz pierwszy cierpisz, stając wobec poważnych skutków czegoś, czego nie da się już odwrócić.

Jak sobie radzisz z tak różnorodnymi i bolesnymi uczuciami kłębiącymi się w tobie? Prosta rada, której Jenny i Kate udzieliły Stephanie, trafiła w sedno. Zachęciły ją, żeby nie dusiła tych uczuć w sobie, lecz pozwoliła swemu cierpieniu wypłynąć na zewnątrz. Były przy niej, by razem z nią cierpieć i płakać.

Ta reakcja odpowiada słowom Jezusa z Ewangelii według św. Mateusza: „Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni” (Mt 5,4)1. Smucenie się to proces wyciągania swego bólu na zewnątrz. Ujawniasz innym, jak wielki smutek odczuwasz, tak by mogli oni podzielać twój ból i cierpienie. To jest Boży sposób na to, by ci błogosławić, i początek uzdrawiania twojego psychicznego bólu. Dobre i konieczne jest doświadczanie różnych uczuć, które pojawiają się w tym czasie.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama