Fragmenty podręcznika retoryki i komunikacji - "Sztuka przekonywania do własnych racji"
ISBN: 978-83-7505-077-6
wyd.: WAM 2008
Komunikacja jest wielowymiarowa. Kto mówi, mówi nie tylko to, co mówi, ale swoim sposobem mówienia, garniturem zachowań werbalnych i pozawerbalnych przekazuje słuchaczom lub rozmówcom dodatkowe informacje (niejednokrotnie najważniejsze), jak choćby:
Mówiący obok sygnałów werbalnych, językowych, wysyła rozmaite sygnały pozawerbalne. Docierają one do słuchacza czy rozmówcy (niekiedy tylko podświadomie) i wywierają mocny wpływ na jego zachowania komunikacyjne oraz na nastawienie do mówiącego i do tego, o czym mówi.
Bardzo liczne i obszerne współczesne badania potwierdzają znaczenie takiej „niewerbalnej” komunikacji (przede wszystkim Scherer/Wallbott 1984, Argyle/Henderson 2005 i Scherer 1982).
Zanim zatem zajmiemy się szczegółowymi obszarami retoryki — mówieniem i prezentacją, argumentowaniem, rozmową i jej kierowaniem — na początek należy omówić wszystko to, co odnosi się do repertuaru wyrażania siebie przez mówiącego.
Zaprezentowany poniżej model komunikacji należy czytać od środka na zewnątrz:
Zawsze kiedy ktoś coś do kogoś mówi, przekazuje obok samej wypowiedzi, czyli t reści w ścisłym sensie, także coś na temat sytuacji, do jakiej odnosi się rozmowa, coś o osobie, która mówi, o intencji, z jaką przystępuje do mówienia, i o relacji, jaka panuje między rozmówcami. Z drugiej strony każda wypowiedź sama w sobie jest już nową sytuacją komunikacyjną (zob. też model komunikacyjny z rozdz. 5.1).
W mówieniu i rozmowie da się wyróżnić, poza przekazywaną treścią, także najrozmaitsze inne elementy komunikacyjne, które dopiero zebrane w całość tworzą to, co nazywamy komunikacją międzyludzką. Obiegowa terminologia pozwala na rozróżnienie między komunikacją „werbalną” i „niewerbalną”. Pojęcie „wyrażenie niewerbalne” obejmuje najrozmaitsze sposoby wyrażania się człowieka, które w ścisłym sensie nie są językowe — werbalne (zob. Rys. 2).
Takie niewerbalne wyrażanie się obejmuje zarówno sygnały „widoczne”, jak i „słyszalne”. (Stąd niektórzy lingwiści wprowadzają rozróżnienie sygnałów na: w erbalne, ekstrawerbalne i parawerbalne). Konkretnie chodzi tutaj o:
Ściśle rzecz ujmując, komunikacja pozasłowna przekazuje najważniejsze informacje; informacja słowna (czyli właściwy t ekst) często jest rzeczywiście zrozumiała tylko wraz z przekazem pozawerbalnym. Stąd trening retoryczny ograniczający się wyłącznie do planowania i budowania wypowiedzi, poprawnej argumentacji, dialektyki itd. jest w praktyce skazany na klęskę. Umiejętność mówienia i rozmawiania można poprawić tylko, doskonaląc współbrzmienie między wszystkimi składnikami komunikacji.
Komunikacja retoryczna obejmuje zawsze jednocześnie to, co WERBALNE, i to, co NIEWERBALNE.
Wszystkie kanały komunikacyjne są od siebie zależne, co stwierdza Scherer (1982, 167). Bez komunikatów pozawerbalnych „nie byłyby możliwe zachowania elastyczne jak i ogólne interakcje społeczne”, czyli — porozumienie między nami, ludźmi, bez współbrzmienia wszystkich tych elementów jest niemożliwe.
opr. aw/aw