O różnych formach kultu Eucharystii - wystawieniu, procesji, błogosławieństwie eucharystycznym
Wielość form kultu Eucharystii jest świadectwem wiary Kościoła w obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie. Eucharystia stanowi najgłębszy sens istnienia Kościoła, który z niej czerpie swoją wiarę, nadzieję i miłość. Każdy przejaw czci wobec Najświętszego Sakramentu jest wynikiem wiary w żywą obecność Pana Jezusa i przyczynia się do tworzenia Kościoła jako wspólnoty Ludu Bożego, opartej na chrześcijańskiej miłości. Każdy przejaw czci dla Eucharystii winien wyrastać z życia i do niego prowadzić, aby przyczyniać się do wzrostu chwały Bożej i zgodności Tego, w kogo wierzymy, z tym, jak na co dzień postępujemy. Bez ciągłego nawracania się, bez postawy dziękczynienia wobec naszego Stwórcy i Odkupiciela oraz bez otwarcia się na Jego łaskę nie ma prawdziwego kultu Eucharystii, który jest źródłem chrześcijańskiego życia i budowania Kościoła; ukazuje piękno człowieka żyjącego Eucharystią i zachęca do naśladowania Chrystusa3.
Akcentowanie realnej obecności Chrystusa w Eucharystii było i jest czynione w ten sposób, że kapłan celebrujący Mszę świętą, podnosi konsekrowane postacie Chleba i Wina w górę. Wówczas wierni adorują Chrystusa. Pragnienie oglądania Hostii przez dłuższy czas dało początek wystawieniu Najświętszego Sakramentu w monstrancji4. Wystawienie Ciała Pańskiego przedłuża więc mszalne podniesienie5. Nauczycielski Urząd Kościoła naucza, że wystawienie Najświętszej Eucharystii, czy to w puszce czy w monstrancji6, skłania do uznania cudownej obecności Chrystusa i zachęca do serdecznego zjednoczenia z Nim. Zjednoczenie to osiąga szczyt w Komunii sakramentalnej. Dlatego wystawienie przyczynia się do wzrostu należnego Chrystusowi kultu w duchu i prawdzie7..
Przepisy liturgiczne przypominają, że wystawienia Najświętszego Sakramentu należy zawsze dokonywać z zachowaniem zasad podanych przez Kościół w księgach liturgicznych8. „Wypada, żeby hostia, która ma być wystawiona podczas adoracji, była konsekrowana w czasie Mszy poprzedzającej bezpośrednio czas adoracji i żeby została umieszczona w monstrancji na ołtarzu po Komunii”9. „Nigdy (...) nie wolno pozostawić wystawionego Najświętszego Sakramentu, nawet na krótką chwilę, bez niezbędnego nadzoru. Trzeba więc tak wszystko zorganizować, żeby zawsze było obecnych kilka osób, przynajmniej na zmianę, w ustalonych godzinach”10. Tam, gdzie jest wieczysta adoracja, trzeba jednak pamiętać o przerywaniu wystawienia Najświętszego Sakramentu na czas trwania Mszy świętej (por. kan. 941 § 2)11, „chyba że celebruje się ją w kaplicy oddzielonej od nawy wystawienia i przynajmniej niektórzy wierni zostają na adoracji”12.
1)Pojęcie i znaczenie procesji eucharystycznej
Procesja (łac. procedere – iść, postępować). Uroczysty pochód odbywający się wśród modłów i śpiewu z jakiejś religijnej okazji. Procesja jest symbolem Kościoła pielgrzymującego13. We Mszy świętej występuje procesja: na wejście, na Ewangelię, z darami i komunijna. Do cyklu rocznych należą procesje: na „Matkę Boską Gromniczną” (Ofiarowanie Pańskie) i w Niedzielę Palmową oraz procesje błagalne. Na czele procesji niesiony jest zwykle krzyż; w ten sposób staje się ona obrazem chrześcijańskiej pielgrzymki życiowej: z Chrystusem przez krzyż do zwycięstwa14.
Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów naucza, że procesja z Najświętszym Sakramentem symbolizuje zdążanie Ludu Bożego pod przewodnictwem Chrystusa-Odkupiciela świata w pielgrzymce życia tutaj na ziemi do wiecznej ojczyzny w niebie15. W Kościele katolickim procesja eucharystyczna zawsze posiadała symboliczne znaczenie. Była i jest modlitwą. Pozwala doświadczyć ustawicznych "zstąpień", "ruchu" Boga w stosunku do człowieka i jego spraw. Jest "przejściem" - paschą, żąda od uczestników wyjścia "z", "od " tego, co nas "trzyma", zniewala, pomniejsza nasze życie, obniża jego jakość. Procesja z Jezusem eucharystycznym charakteryzuje się czymś wyjątkowym i niespotykanym. Dla tych, którzy zaczerpną życia w Jego Źródle, procesja ta znajdzie swoją metę w wiecznej obecności i radości przygotowanej im przez Tego, który do końca nas umiłował, a który chce mieć blisko swoich i być na zawsze razem z nimi.
Procesja eucharystyczna w rzeczywistości jest dalszym ciągiem celebracji mszalnej. Bezpośrednio po Mszy świętej, podczas której konsekruje się Hostię do procesji, w formie uroczystej wynosi się ją poza kościół w tym celu, by wierni dali publiczne świadectwo swej wiary i pobożności wobec Najświętszego Sakramentu>16 (por. kan. 944).
Papież Benedykt XVI stwierdza, że „zachowują całą swoją wartość istniejące już formy adoracji eucharystycznej, (…) np. procesje eucharystyczne, a nade wszystko tradycyjna procesja w uroczystość Bożego Ciała, pobożna praktyka nabożeństwa 40-godzinnego, kongresy eucharystyczne lokalne, narodowe i międzynarodowe oraz inne analogiczne inicjatywy. Te formy pobożności, dostosowane odpowiednio do współczesności i do innych okoliczności zasługują na kultywowanie również dzisiaj”17.
Procesja znana już w dawnym Rzymie, nowy wymiar i nową głębię zyskała dzięki wprowadzeniu w Kościele uroczystości Bożego Ciała, wspominającej z wdzięcznością ustanowienie Sakramentu Ołtarza. Boże Ciało ukazuje wiernym, czym jest nasze życie i cała historia tego świata: Człowiek tylko wtedy odnajduje drogę, kiedy pozwala się prowadzić Temu, który jest Chlebem i Ciałem w jednym. Tylko idąc z Panem możemy przetrwać wędrówkę naszych dziejów, wędrówkę ku Ziemi Obiecanej. Ta droga tylko wtedy zachowuje właściwy kierunek, jeżeli z nami idzie Ten, który jako Chleb i Słowo wszedł między nas. Jezus Eucharystyczny wskazuje nam drogę. On daje nam naszą wolność, nasze siły, byśmy podejmowali wysiłek, szukali i walczyli. Szukając w Nim miary i celu naszego pielgrzymowania, znajdujemy drogowskazy, które pozwalają nam odróżnić drogę od bezdroża18.
Uroczystość Bożego Ciała została wprowadzona w 1246 roku przez biskupa Roberta de Thourotte w belgijskiej diecezji Liege. Do jej ustanowienia tej uroczystości przyczyniły się objawienia jakie miała (w 1209 roku) przeorysza klasztoru augustynek w Mont Cornillon święta Julianna (1193-1258). W roku 1264 obchód ten został rozszerzony na cały Kościół łaciński mocą bulli papieża Urbana IV19. Święto Bożego Ciała z jednej strony stało się odpowiedzią wiary i kultu na błędy heretyckie dotyczące tajemnicy obecności Chrystusa w Eucharystii, a z drugiej było ukoronowaniem ruchu gorącej pobożności eucharystycznej20. W tym dniu Kościół w sposób szczególny obchodzi pamiątkę ustanowienia Najświętszego Sakramentu, tajemnicę Ostatniej Wieczerzy, i dziękuje za dary, w których Chrystus na zawsze został obecny pośród swego Ludu21.
Obchód tej uroczystości stał się pobudką do powstania nowych form pobożności eucharystycznej wśród ludu Bożego aż do naszych czasów22. Należy do nich procesja, która jest dalszym ciągiem sprawowania Eucharystii. Zatrzymuje się ona przy czterech ołtarzach, gdzie śpiewane są urywki Ewangelii o tematyce eucharystycznej. Na zakończenie kapłan udziela błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem na cztery strony świata. W ten sposób Kościół staje się widoczny jako pielgrzymujący Lud Boży, pokrzepiany w swojej wędrówce mocą Bożego pokarmu. Procesja ta stanowi wzorzec wszystkich procesji eucharystycznych23.
Procesja teoforyczna (w której niesie się Najświętszą Hostię w monstrancji) w uroczystość Bożego Ciała obok znaczenia liturgicznego ma sens teologiczny. Jest ona bowiem złożonym publicznie wyznaniem wiary w obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie, który obnoszony po naszych drogach i ulicach w uroczystym obrzędzie staje się rzeczywiście Bogiem z nami24. Procesja ta nie jest już po prostu drogą do Pana, do eucharystycznego święta, ona jest drogą z Panem, sama staje się częścią eucharystycznego święta, płaszczyzną eucharystycznych wydarzeń. Pan, który został naszym Chlebem, jest tu Drogowskazem a także Drogą, która nas prowadzi. W ten sposób Kościół na nowo objaśnił historię pustynnej wędrówki Izraela do Ziemi Obiecanej. Izraelici wędrowali przez pustynię i na bezdrożach znajdowali drogę, ponieważ Pan jako Obłok i Światło ich prowadził. Mogli żyć na bezdrożu, ponieważ człowiek nie samym chlebem żyje, ale każdym Słowem, które pochodzi z ust Bożych. Izraelici w Słowie odnaleźli życiową siłę, która prowadzi poprzez wszystkie bezdroża, przez wszystkie wieki25. „Wierni rozumieją i kochają procesje Bożego Ciała. Czują się wtedy «ludem Boga» pielgrzymującym wraz ze swoim Panem”26.
Kardynał Józef Ratzinger, obecnie Ojciec Święty Benedykt XVI, pisze, że wewnętrznym warunkiem wspólnego bycia przy Chrystusie i razem z Nim już od początku chrześcijaństwa była wędrówka do Pana. Od razu przecież – zgromadzeni na Eucharystii - nie stoją obok siebie. Wierni wcześniej się zbierali i szli razem w procesji. Tylko wtedy możemy stać razem, kiedy najpierw pod przewodnictwem Pana pójdziemy ku sobie nawzajem. Do Pana możemy przyjść tylko w procesji, w tym wyjściu i pójściu naprzód, w którym pokonujemy własne uprzedzenia, ograniczenia i blokady, idziemy naprzód, zbliżamy się do Niego i podążamy tam, gdzie możemy się razem spotkać. Procesja, pójście razem, znowu powinno być dla nas wyzwaniem, by wyjść naprzód, zbliżyć się do Niego, by podlegać Jego oddziaływaniu i przyjąwszy Go pod postacią chleba znowu sobie zaufać, otworzyć się na siebie i razem dać Mu się prowadzić27.
Również wiele miejsca temu zagadnieniu poświęcił słynny teolog okresu Soboru Watykańskiego II (1963-1965) – ks. profesor Karol Rahner SJ: „Procesja eucharystyczna jest uwidocznieniem wędrówki człowieka poprzez obszary jego bytowania ku jego celowi i ukazaniem pierwiastka świętości, który jest ostatecznie motorem tej wędrówki, nieustannie w nim trwa i kieruje go ku jego właściwemu celowi: Bogu. Stąd dochodzimy do sensu święta Bożego Ciała, do sensu Eucharystii. Oczywiście sakrament ten uzyskuje pełne znaczenie tam, gdzie jest przyjmowany. Ale pomimo to jest on sakramentem „trwałym”, który można przechowywać i nieść krainą naszego życia, wznosząc go i ukazując, który może i powinien być przedmiotem adoracji”. Poprzez procesję Bożego Ciała mówimy sobie, „że jesteśmy na ziemi pielgrzymami, którzy nie mają tutaj trwałego miejsca. Jesteśmy istotami, skazanymi na zmienność, które się tułają po czasie i przestrzeni, które są w drodze i dopiero szukają właściwej ojczyzny i wiecznego pokoju. Jesteśmy tymi, którzy muszą się przemieniać, bowiem być człowiekiem to tyle co poddawać się przemianom, a doskonałość to wynik częstych przemian.(...) Procesja jest świętym ruchem ludzi rzeczywiście ze sobą związanych, łagodną falą pełną spokoju i majestatu, pochodem z kornie złożonymi dłońmi, a nie z gorzko zaciśniętymi pięściami – pochodem, który nikomu nie zagraża, nikogo nie wyklucza i błogosławi nawet tym, co stoją zdziwieni z boku i patrzą, niczego nie pojmując. Jest to ruch, który niesie ze sobą to co święte i wieczne, który ma w sobie spokój i jedność w nim uczestniczących. A idzie z nimi sam Pan dziejów i świętego wyjścia (exodusu) z domu wygnania ku wiecznej ojczyźnie. Jest to święty pochód, który prawdziwie ma cel – przed sobą i w sobie”28..
W uroczystość Ciała i Krwi Chrystusa publicznie czcimy Pana ukrytego w Eucharystii, który „zagrody nasze widzieć przychodzi”, czyli chce wejść w nasze codzienne życie i uczynić je bardziej chrześcijańskim na co dzień. Warto świadomie włączyć się w tę formę kultu – pełną miłości modlitewną obecnością przy Chrystusie. Zachęcają nas do tego Święci.
Bł. O. Honorat Koźmiński (1829-1916) głosił: Procesja jest najwyższym szczytem kościelnego uwielbienia i obrzędów katolickich. Jest ona wyrazem tryumfu. Nasz Bóg pod sakramentalnymi postaciami przechodzi wokół kościoła albo pośród ludzkich osiedli z całym przepychem, na jakie ubóstwo ludzkiej miłości zdobyć się może, otoczony wiernymi jako zwycięzca serc naszych (…). Jest to publiczne uczczenie naszego Pana (…). Jest to publiczne wynagrodzenie Mu za tyle zaniedbań (…). Jest tu publiczne dziękczynienie za niezliczone łaski…”29. „Któż może wątpić o tym, że gdziekolwiek Pan Jezus się pokaże, wszędzie pozostawia zbawienne skutki swojej obecności. Najdroższy nasz Pan podczas procesji Bożego Ciała wszystkim błogosławi i uświęca nasze dusze. Wszyscy uczestniczący w niej doznają obfitych skutków zbliżenia się do Niego”30.
Święty Josemaria Escriva31 (1902-1975) napisał, że w uroczystość Ciała i Krwi Chrystusa „na całej ziemi chrześcijanie towarzyszą w procesji Panu, który ukryty w Hostii przemierza ulice i place – tak jak w czasie swego ziemskiego życia - wychodząc naprzeciw tym, którzy chcą Go zobaczyć, a także na spotkanie tym, którzy Go nie szukają. W ten sposób Jesus raz jeszcze pojawia się wśród swoich. Jak zareagujemy na to wezwanie Nauczyciela? – Zewnętrzne przejawy miłości winny się bowiem rodzić w sercu i znajdować swój wyraz w świadectwie chrześcijańskiego postępowania. Skoro więc zostaliśmy odmienieni przez przyjęcie Ciała Pańskiego, musimy ukazać to czynem. Niech nasze myśli będą szczere: pełne pokoju, oddania, służby. Niech nasze słowa będą prawdziwe, jasne, stosowne, zdolne pocieszyć i pomagać, zdolne przede wszystkim nieść innym Boże światło. Niech nasze czyny będą spójne, skuteczne, trafne; niech posiadają ową miłą woń Chrystusową (2 Kor 2,15), niech przypominają Jego sposób postępowania i życia”32.
Założyciel Opus Dei zachęca nas wszystkich, byśmy widząc jak kapłan niesie Hostię w monstrancji ulicami naszych miast, naszych osiedli, dali Jezusowi do zrozumienia w głębi naszego serca, jak wiele On znaczy dla nas. „Czcijcie Go należnym szacunkiem i pobożnością; odnówcie w Jego obecności szczere ofiarowanie Mu waszej miłości; powiedzcie Mu bez obawy, że Go miłujecie; podziękujcie Mu za ten codzienny dowód miłosierdzia, tak pełny delikatności, i ożywcie pragnienie przyjęcia Komunii z ufnością. Ta tajemnica Miłości mnie zdumiewa: Pan szuka mojego nędznego serca na swój tron i nie chce mnie opuścić, jeśli tylko ja nie oddalę się od Niego”33. F. Carvajal pisze, iż Jezus jest szczęśliwszy na tronie mego serca, niż we wspaniałej monstrancji34.
Święty Josemaria puentuje, że obecność Chrystusa podczas procesji w wioskach i miastach świata nie powinna być sprawą jednego dnia, czy nawet oktawy, „hałasem, który się słyszy i o którym się wspomina. To przejście Chrystusa przypomina nam, że powinniśmy Go odkrywać również w swoich codziennych zajęciach”. Tamtej uroczystej procesji „powinna towarzyszyć cicha i prosta procesja codziennego życia każdego chrześcijanina, człowieka takiego jak inni, ale posiadającego szczęście otrzymania wiary i Bożej misji, żeby postępować w taki sposób, by odnowić orędzie Pana na ziemi. Nie brakuje nam błędów, nędz, grzechów. Bóg jednak przebywa z ludźmi i powinniśmy pozwolić, żeby się nami posługiwał i by nieustannie przechodził pośród stworzeń”. Prośmy więc Pana o to, „aby nam pozwolił być duszami eucharystycznymi, żeby nasze osobiste obcowanie z Nim wyrażało się w radości, w pokoju, w pragnieniu sprawiedliwości”. Ułatwiajmy też innym poznanie Chrystusa, przyczyniajmy się „do umieszczenia Go na szczycie wszystkich ludzkich działań”35.
Godna uwagi jest następująca wypowiedź Ojca Świętego Jana Pawła II na omawiany temat: „Pobożne uczestnictwo wiernych w procesji eucharystycznej w uroczystość Ciała i Krwi Pańskiej jest łaską od Pana, która co roku napełnia radością wszystkich biorących w niej udział”36. „Niech w tym roku [Eucharystii 2004/2005] szczególnie żarliwie będzie przeżywana uroczystość Bożego Ciała z tradycyjną procesją. Wiara w Boga, który poprzez Wcielenie stał się naszym towarzyszem drogi, niech będzie głoszona wszędzie, a zwłaszcza na naszych ulicach i pośród naszych domów; niech to będzie wyrazem naszej wdzięcznej miłości i niewyczerpanym źródłem błogosławieństwa”37.
Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów podkreśla, że procesja z Najświętszym Sakramentem, odbywająca się w atmosferze uroczystej powagi, ma misteryjny38 charakter. Powinna więc być starannie przygotowana i poprowadzona39, z aktywnym i pobożnym udziałem wiernych, którzy nie mogą być tylko biernymi widzami, obserwatorami40. Instrukcja Redeptionis Sacramentum (z 25 marca 2004) stwierdza, iż tam, gdzie – zdaniem biskupa diecezjalnego - jest to możliwe, należy, dla publicznego świadectwa czci wobec Najświętszej Eucharystii, zwłaszcza w uroczystość Ciała i Krwi Chrystusa, urządzić procesję prowadzoną po drogach publicznych (por. kan. 944 § 2)41 [a nie jedynie wokół kościoła]; należy podtrzymywać taką tradycję; trzeba również szukać nowych sposobów organizowania tych procesji, jak np. w obrębie sanktuariów, na terenach należących do Kościoła, albo za zezwoleniem władzy cywilnej, w ogrodach publicznych42.
Prawodawca kościelny przypomina, iż konieczne jest przestrzeganie odnośnych przepisów, które zapewniają godność i szacunek dla Eucharystii oraz regulują przebieg procesji. Nieodzowne jest także, by typowe elementy pobożności ludowej: zdobienie ulic i okien, kwiaty, ołtarze, na których umieszcza się Najświętszy Sakrament, gdy procesja się zatrzymuje, śpiewy i modlitwy, były manifestacją wiary w prawdziwą obecność Pana i i aby cała uwaga była kierowana ku Niemu43.
Błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem – umieszczonym w monstrancji – powstało w późnym średniowieczu jako jeden z licznych przejawów wzmożonego kultu eucharystycznego; udzielano go na zakończenie nabożeństw lub procesji teoforycznych, w czasie burz, pożarów, oblężenia (z bramy kościoła, z wałów obronnych miasta, na miejscu pożaru) albo też jako letnie błogosławieństwo pól – w czterech kierunkach; później przyjęło się również błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem w puszce44. Pierwszą wzmiankę o błogosławieństwie Najświętszym Sakramentem w monstrancji mamy z 1301 roku: na zarządzenie opata Hildebranda błogosławiono wiernych Najświętszym Sakramentem w czasie procesji Bożego Ciała. W XVI wieku papież Klemens VIII zatwierdził tę formę błogosławienia wiernych.
W Polsce, po wprowadzeniu święta Bożego Ciała (w diecezji krakowskiej już w 1320 roku), od XIV wieku przyjął się powszechny zwyczaj celebrowania Mszy - w święto i w oktawie - wobec wystawionego Najświętszego Sakramentu w monstrancji i błogosławienia podczas śpiewu odpowiednich słów sekwencji Lauda Sion przed Ewangelią; zwyczaj ten został zniesiony (z oporami) dopiero po Soborze Watykańskim II (przed 1970 rokiem). W XV w. w całych Niemczech, Anglii, Francji, północnej Italii i w Polsce w procesji przed sumą niesiono krzyż z Najświętszym Sakramentem. W Niemczech procesję w Boże Ciało łączono z procesją błagalną o odwrócenie nieszczęść i uproszenie pogody, i dlatego przy 4 ołtarzach śpiewano początki Ewangelii i udzielano uroczystego błogosławieństwa. W Polsce zwyczaj ten przyjął się powszechnie w XV w. Procesję odprawiano z wielkim przepychem45.
Ponieważ procesja eucharystyczna kończy się zwykle błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem, jest ono udzielane w miejsce zwyczajnego błogosławieństwa kapłańskiego. W przypadku procesji Bożego Ciała błogosławieństwo eucharystyczne stanowi uroczyste zakończenie całej celebracji. Znane jest błogosławieństwo osób chorych, zapożyczone z Lourdes. Ze względu na to, że błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem nie jest samodzielną formą pobożności eucharystycznej, lecz sposobem zakończenia jakiegoś obrzędu eucharystycznego (wystawienie, procesja, adoracja, modlitwa, nabożeństwo majowe lub różańcowe), dlatego przepisy liturgiczne zakazują wystawienia, „które ma na celu tylko udzielenie błogosławieństwa”46.
Kościół pochwala zwyczaj kończenia wielu nabożeństw obrzędem błogosławieństwa eucharystycznego, kiedy obecny jest kapłan lub diakon. Dzieje się to bardzo właściwie i przynosi obfite owoce, gdy duchowny pośród pochylonych głów zgromadzonych wiernych wznosi ku górze Chleb Anielski, zakreśla Nim krzyż zgodnie z liturgicznymi przepisami i błaga Ojca Niebieskiego, aby łaskawie zwrócił oczy na Syna swego, z miłości ku nam wiszącego na krzyżu, i by ze względu na Niego i przez Niego, który zechciał zostać Zbawicielem i bratem naszym, raczył wylać nadprzyrodzone łaski na tych, którzy „zostali wykupieni (...) drogocenną Krwią Chrystusa jako Baranka niepokalanego” (1 P 1, 18-19)47.
Zaleca się wiernym, by przed otrzymaniem tego błogosławieństwa w modlitewnej ciszy zjednoczyli się z Bogiem utajonym i przyjęli Jego łaskę w chwili błogosławieństwa, a także, by po tym obrzędzie podtrzymywali świadomość, iż z pomocą Bożej łaski udają się w dalsze swoje życie48.
Kościół zachęca, aby wierni (duchowni i świeccy) przyczyniali się do tego, „(...) aby Eucharystia nadal jaśniała pełnym blaskiem całej swej tajemnicy”49.
***
Przypisy:
1 Artykuł ten jest 15-tym rozdziałem książki ks. Piotra Gajdy, Eucharystia sercem przeżywana zadatkiem szczęśliwej wieczności, Tarnów wyd. „Biblos” 2004, s. 147-165.
2 Teoforyczny - eucharystyczny.
3 Por. J. Lewandowski, ks, Eucharystia dar i ofiara, Ząbki 2005, s. 100-101.
4 Monstrancja – artystycznie wykonany przedmiot służący do umieszczenia i wystawienia oraz procesyjnego obnoszenia konsekrowanej Hostii – pojawiła się w XIII w. w związku z ustanowieniem święta Bożego Ciała. – P. Kokschal, Monstrancja, tłum. P. Pachciarek, w: ABS chrześcijanina, Mały słownik, s. 161.
5 Por. J. Lewandowski, ks., dz. cyt., s. 98-99; P.- M. Gajda, Rola sanktuariów w życiu diecezji, w: Zwiastowanie, Pismo urzędowe diecezji rzeszowskiej, 14 (2005), nr 1, s. 97-98.
6 Podczas tzw. krótkiego wystawienia - przed końcowym błogosławieństwem – „należy poświęcić pewien czas na czytanie słowa Bożego, śpiew i krótką modlitwę w ciszy. Zakazane jest wystawienie, które ma na celu tylko udzielenie błogosławieństwa”. - Komunia święta i kult tajemnicy eucharystycznej poza Mszą świętą, n. 65.
7 Kongregacja Obrzędów, Instrukcja Eucharisticum misterium, n. 3; Kongregacja Kultu Bożego, Komunia święta i kult tajemnicy eucharystycznej poza Mszą świętą dostosowane do zwyczajów diecezji polskich, n. 56-68, Katowice 1985, s. 38-46; por. R. Berger, Mały słownik liturgiczny, Poznań 1990, s. 177.
8 Por. Kongregacja Kultu Bożego (w: Komunia Święta i kult tajemnicy eucharystycznej poza Mszą świętą, n. 58-90) podaje różne formy kultu Eucharystii. „Jeśli nie ma kapłana lub diakona albo z ważnego powodu nie mogą być oni obecni, wówczas mogą wystawić Najświętszy Sakrament do publicznej adoracji, a następnie go schować: akolita, nadzwyczajny szafarz Komunii świętej albo inny wierny wydelegowany przez ordynariusza miejsca. Wszyscy oni mogą dokonać wystawienia przez otwarcie tabernakulum, a także, jeśli okoliczności tego wymagają, mogą postawić puszkę na ołtarzu lub umieścić Hostię w monstrancji (…). Nie wolno im jednak udzielać błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem”. – Tamże, n. 67. „Celebrans, jeśli jest kapłanem albo diakonem, ubiera się w sutannę, albę lub komżę i białą stułę. (…). Do udzielenie błogosławieństwa na końcu adoracji, gdy wystawienie jest w monstrancji, kapłan lub diakon wkłada także kapę i welon białego koloru; jeśli wystawienie jest w puszce, wkłada welon”. – Tamże, n. 68.
9 Tamże, n. 79. Monstrancja – artystycznie wykonany przedmiot służący do umieszczenia konsekrowanej Hostii procesyjnego obnoszenia
10 Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, Instrukcja o zachowaniu i unikaniu pewnych rzeczy dotyczących Najświętszej Eucharystii Redemptionis Sacramentum, 25 marca 2004 (dal. cyt. Redemptionis Sacramentum), n. 138. Biskup diecezjalny może wyznaczyć „świętych szafarzy lub inne osoby do wystawiania Najświętszego Sakramentu”. – Tamże, n. 139. Z tenoru tego przepisu jasno wynika, że zwyczajnie szafarze Komunii świętej nie mają prawa do wystawiania Najświętszego Sakramentu.
11 Por. Redemptionis Sacramentum, n. 140.
12 Komunia Święta i kult tajemnicy eucharystycznej poza Mszą świętą dostosowane do zwyczajów diecezji polskich, n. 59.
13 P. Pachciarek, Procesja, w: ABC chrześcijanina, Mały słownik, Warszawa 1999, s. 208.
14 R. Berger, Mały słownik liturgiczny, s. 127.
15 Komunia Święta i kult tajemnicy eucharystycznej poza Mszą świętą dostosowane do zwyczajów diecezji polskich (Różne formy kultu Najświętszej Eucharystii – Procesje eucharystyczne), n. 77-84
16 Por. tamże, n. 77.
17 Sacramentum caritatis, n. 68; por. L’Osservatore Romano, 12 października 2005, n.5.
18 Por. J. Ratzinger, kard., Bóg jest blisko nas, s. 129.
19 „Bulla” – uroczyste pismo papieskie. W roku 1252 legat papieski rozszerzył świętowanie” Bożego Ciała” w całej Germanii, a w 1264 roku papież Urban IV bullą Transiturus nakazał obchodzenie tej uroczystości w całym Kościele. Jako racje wymienił: zadośćuczynienie za znieważanie Chrystusa w Eucharystii, błędy heretyków oraz uczczenie pamiątki ustanowienia Najśw. Sakramentu, która ze względu na powagę Wielkiego Tygodnia w W. Czwartek nie może być uroczyście obchodzona. Na święto Bożego Ciała papież wyznaczył czwartek po niedzieli Trójcy Przenajświętszej. Ze względu na śmierć Urbana IV, bullą została ogłoszona i wprowadzona w całym Kościele przez Jana XXII. W diecezji krakowskiej święto Bożego Ciała zostało zaprowadzone przez bpa Nankera w 1320 r. - Zob. Z. Zalewski, Boże Ciało, w: EK, t. 2, kol. 861; Jan Paweł II, List apostolski z okazji 750-lecia święta Bożego Ciała, 28 maja 1996, w: Jan Paweł II, Eucharystia sercem Kościoła, Warszawa 2005, n. 1, s. 122.
20 Por. Dyrektorium o pobożności ludowej i liturgii, n. 160.
21 Por. P. Pachciarek, Boże Ciało, czyli uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, w: ABC chrześcijanina, Mały słownik, s. 36.
22 Por. Dyrektorium o pobożności ludowej i liturgii, n. 161-163.
23 Por. Komunia święta i kult tajemnicy eucharystycznej poza Mszą świętą, Kongresy eucharystyczne, n. 101; B. Berger, Mały słownik liturgiczny, Poznań 1990, s. 100; KPK, kan. 944; Dyrektorium o pobożności ludowej i liturgii, n. 160-163. Na prośbę Papieża św. Tomasz z Akwinu w roku 1264 ułożył na Boże Ciało dwa oficja (liturgie godzin). Karmiły one pobożność wielu wiernych w ciągu wieków. Procesja eucharystyczna powstała wraz ze świętem Bożego Ciała. – Por. F. F. Carvajal, dz. cyt., t. 6, s. 317.
24 Por. J. Lewandowski, ks., dz. cyt., s. 98-99; P.-M. Gajda, Rola sanktuariów w życiu diecezji, w: Zwiastowanie, Pismo urzędowe diecezji rzeszowskiej, 14 (2005), nr 1, s. 97-98.
25 Por. J. Ratzinger, kard., Bóg jest blisko nas, s. 128.
26 Dyrektorium o pobożności ludowe i liturgii, n. 162
27 Por. J. Ratzinger, kard., Bóg jest blisko nas, s. 127.
28 K. Rahner SI, Mały rok kościelny, tłum. J. Zychowicz, Kraków 1986, s. 124-125. Autor (w dalszym ciągu) podaje obszerny wywód na temat: co nam procesja konkretnie mówi. - Tamże, s. 125-129. Rozważa także: co my mówimy przez udział w tej procesji. – Tamże, s. 129-130.
29 Bł. H. Koźmiński o Eucharystii, Katowice-Ząbki 2005, s. 49-50.
30 Podaję za: F. F. Carvajal, dz. cyt., t. 6, s. 315.
31 Święty Josemaria Escriva, Hiszpan, działacz kościelny, kapłan, pracował wśród ubogich i chorych na przedmieściach i w szpitalach Madrytu; po II wojnie światowej przeniósł się do Rzymu, w celu pogłębienia religijnego życia laikatu założył Opus Dei. Odznaczał się kultem do Eucharystii, Matki Bożej i nabożeństwem a do anioła stróża. Jego dzieła powstały z potrzeby niesienia pomocy bliźnim. Kanonizowany przez Jana Pawła II. – Por. F. Opiłowski, Escriva de Balaguer Josemaria, w: EK, t. 4. Lublin 1983, kol. 1120-1121.
32 Św J. Escriva o Eucharystii. Eucharystia tajemnica wiary i miłości. Uroczystość Bożego Ciała, Katowice-Ząbki 2005, s. 51-52.
33 Tenże, To Chrystus przychodzi, Katowice –Ząbki 2003, s. 161.
34 F. F. Carvajal, dz. cyt., t. 6, s. 313.
35 J. Escriva, św. o Eucharystii. Eucharystia tajemnica wiary i miłości, s. 52-53.
36 Ecclesia de Eucharistia, n. 10; Komunia święta i kult tajemnicy eucharystycznej poza Mszą świętą, Procesje eucharystyczne, n. 77-80; Procesja na uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, n. 89-131
37 Mane nobiscum Domine, n. 18.
38 Misterium, u starożytnych Greków i Rzymian nazywano tak obrzędy religijne; podobnie u średniowiecznych chrześcijan (np. popularne misteria o Męce Pańskiej).
39 Komunia Święta i kult tajemnicy eucharystycznej poza Mszą świętą dostosowane do zwyczajów diecezji polskich (Różne formy kultu Najświętszej Eucharystii – Procesje eucharystyczne), n. 77-84
40 Por. J. Lewandowski, ks., dz. cyt., s. 100. Propozycje śpiewów zob. w: Komunia święta i kult tajemnicy eucharystycznej poza Mszą świętą, n. 133-137, s. 64-67.
41 Redemptionis Sacramentum, n. 143.
42 Por. tamże, n. 143 i 144.
43 Por. Komunia święta i kult tajemnicy eucharystycznej poza Mszą świętą, Kongresy eucharystyczne, n. 78 i 80; Rok Eucharystii, Wskazania i propozycje, n. 18; Dyrektorium o pobożności ludowe i liturgii, n. 162.
44 Z. Niedziela, Błogosławieństwo, 3. Błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem, w: EK, t. 1, Lublin 1973, kol. 685.
45 Z. Zalewski, Boże Ciało, w: EK, t. 2, kol. 861-862.
46 Rok Eucharystii, Wskazania i propozycje, n. 17; Komunia święta i kult tajemnicy eucharystycznej poza Mszą świętą, n. 65; Dyrektorium o pobożności ludowej i liturgii, n.163..
47 Pius XII, Encyklika o świętej liturgii Mediator Dei, 20 listopada 1947 (dal. cyt. Mediator Dei), n. IV, w: Eucharystia w wypowiedziach, s. 64. „Sprawą konieczną jest jednak, aby wystawienie Najświętszego Sakramentu i następujące po nim błogosławieństwo, odbyło się zgodnie z duchem i literą instrukcji „Eucharisticum Mysterium” (por. n. 60-66) oraz Rytuału, Komunia święta i kult tajemnicy Eucharystii poza Mszą świętą (por. n. 82-92). - Zob., Komunia święta i kult tajemnicy Eucharystii poza Mszą świętą,: Różne formy kultu Najświętszej Eucharystii – Obrzęd wystawienia i błogosławieństwa eucharystycznego, n. 69-76; Wskazania i propozycje obchodu Roku Maryjnego, n. 31.
48 J. Lewandowski, ks., dz. cyt., s. 99-100.
49 Ecclesia de Eucharistia, n. 10.
opr. mg/mg