Po Dniu Ojca

Kto poda kubek świeżej wody do picia jednemu z tych najmniejszych (…), nie utraci swojej nagrody.

W niedzielę po Dniu Ojca, a i Dzień Matki nie był zbyt dawno, czytamy w Ewangelii: Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. Wsłuchując się w powyższy fragment aż chciałoby się dopowiedzieć: Kto kocha Polskę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. Czy to znaczy, że mamy nie kochać swoich rodziców, dzieci, ojczyzny? Nie.

Trzeba jednak mieć dobrze ustawioną hierarchię wartości. Jeśli Bóg nie będzie rzeczywiście Pierwszym, prędzej czy później ojciec, matka, mąż, żona, syn, córka, Polska, polityka, partia stanie się dla nas bożkiem. Ileż tragedii z tego wynika w naszych rodzinach! Ileż w ojczyźnie!

Moim Zbawcą jest tylko Bóg. Nikt ani nic poza Nim nie potrafi mnie wyrwać z grzechu i ze śmierci. Otóż, jeżeli umarliśmy razem z Chrystusem, wierzymy, że z Nim również żyć będziemy, wiedząc, że Chrystus, powstawszy z martwych, już więcej nie umiera, śmierć nad Nim nie ma już władzy. Bo to, że umarł, umarł dla grzechu tylko raz, a że żyje, żyje dla Boga. Tak i wy rozumiejcie, że umarliście dla grzechu, żyjecie zaś dla Boga w Chrystusie Jezusie.

Żyjmy więc dla Boga w Chrystusie Jezusie! Wtedy codzienne tracenie swojego życia dla rodziny czy ojczyzny, będzie codziennym znajdowaniem życia. Jak? Poprzez rzeczy najprostsze: Kto poda kubek świeżej wody do picia jednemu z tych najmniejszych (…), nie utraci swojej nagrody.

Andrzej Cichoń

Rozważanie napisane na niedzielę 28. 06. 2020 r.

opr. ac/ac

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama