Co oznacza dla mnie tajemnica Wcielenia?
Pwt 18,15-20; 1 Kor 7,32-35; Mk 1,21-28
Duchu Święty, przyjdź!
Jezu, z Twoją pomocą rozpoczynam rozważanie tekstu biblijnego, który Kościół podaje na IV Niedzielę Zwykłą.
Słowa Boga wypowiedziane do Mojżesza można odczytywać w kontekście dzisiejszej Ewangelii jako zapowiedź przyjścia Mesjasza – Jezusa.
Mówią one o tajemnicy Wcielenia, przez którą Syn Boży stał się Człowiekiem. Jak wielka jest to tajemnica. Jedna z największych w chrześcijaństwie. Nie bez powodu w czasie Mszy św., gdy wyznajemy naszą wiarę, na słowa: „I za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem” pochylamy głowy. Bardzo często nie zwracamy uwagi na te słowa, jesteśmy do nich przyzwyczajeni. Jednak Bóg naprawdę stał się Człowiekiem. Rzadko uświadamiamy sobie, co ten fakt oznacza. Poprzez Wcielenie Bóg wywyższył całą ludzkość, nadał jej nową godność, stał się jednym z nas. Tenże fragment nie musi dotyczyć tylko Jezusa Chrystusa. Po Mojżeszu narodziło się przecież wielu proroków, którzy zapowiadali nie tylko sprawy dotyczące najbliższej przyszłości, ale również czasów mesjańskich, a nawet eschatologicznych.
Tajemnica Wcielenia powinna nas zachwycać. Gdybyśmy żyli dwa tysiące lat temu, moglibyśmy zwyczajnie porozmawiać z Jezusem, popatrzeć na Niego, posłuchać Go i przebywać z Nim. Dziękujmy Bogu za ten dar.
Przemyślę w tym tygodniu:
1. Co oznacza dla mnie tajemnica Wcielenia?
2. Co bym powiedział Chrystusowi, gdybym mógł z nim porozmawiać?
3. Czy wierzę, że Chrystus pozostał z nami w Kościele katolickim i w sakramentach?
Powyższa refleksja została zaczerpnięta z książki Kajetana Rajskiego „Wsłuchani w Słowo. Refleksje na niedziele i święta roku B” (Biblos 2011)
opr. aś/aś