"Medytacje jerozolimskie. Świadectwo pielgrzyma" Zbiór medytacji poświęconych Ziemi Świętej - fragmenty
ISBN: 978-83-7505-513-9
wyd.: WAM 2010
Modlitwa w miejscach uświęconych życiem, śmiercią i Zmartwychwstaniem Jezusa i Jego Matki rodzi wzruszenie: w Grocie Zwiastowania w Nazarecie, w Grocie Betlejemskiej, na Górze Błogosławieństw, w sali Wieczernika, w Ogrodzie Getsemani, na Kalwarii, w Grobie Pańskim, w Meczecie Wniebowstąpienia na Górze Oliwnej. Kiedy wielokrotnie wracamy w te same święte miejsca, pierwsze wzruszenie ustępuje pewnemu przyzwyczajeniu. Emocje religijne są zmienne, jak wszystkie inne. A wówczas, gdy opada „mgła” silnych uczuć, święte miejsca przemawiają do nas głębiej; już nie tylko wprowadzają nas w zachwyt, ale także napominają i wychowują. Ziemia Święta konfrontuje naszą wiarę. Ona wzywa do przemiany serca. W imieniu Jezusa, który po niej stąpał, pyta: Czy ty wierzysz w Syna Człowieczego? (J 9, 35). Jak refren powtarza nieustannie: Kim jest dla ciebie Jezus? Jakie miejsce ma On w twoim sercu i w twoim życiu?
Grota Betlejemska, stajnia dla bydła, demaskuje naszą pychę, która obawia się najmniejszego upokorzenia. Góra Błogosławieństw wzywa nas do wcielania w życie Kazania na Górze: niesprzeciwiania się złu, miłości do nieprzyjaciół, dawania jałmużny w skrytości, rezygnacji z odpłaty złem za zło, całkowitego zdania się na Opatrzność. Sala Wieczernika pyta nas: Jaka jest nasza miłości do Eucharystii? Jak przygotowujemy się do niej? Jak w niej uczestniczymy? Getsemani, gdzie Jezus pocił się krwawym potem, zapala nas do wytrwałej walki z naszymi słabościami. Droga Krzyżowa Jezusa przypomina nam, że naśladowanie Mistrza jest kroczeniem za Nim stromą i wąską ścieżką. Skała Kalwarii, w którą był wbity krzyż, dodaje nam odwagi do zapierania się siebie i pokonywania lęku przed cierpieniem. Grób Pański zaprasza do prawdziwej radości płynącej ze Zmartwychwstania. Meczet Wniebowstąpienia na Górze Oliwnej daje nam nadzieję przezwyciężania naszych ziemskich przywiązań i nadzieję życia niebieskiego.
Odkrywając słabości swej wiary, pielgrzym w postawie skruchy modli się: Wierzę, zaradź memu niedowiarstwu (Mk 9, 24). „Tak, wierzę, Panie. To przecież moja wiara mnie tu przywiodła. Ale moja wiara jest mała i słaba. Zaradź więc memu niedowiarstwu”. Tajemnica, że Słowo stało się Ciałem, tu, w Ziemi Świętej, nie jest miękką poduszką, na której pielgrzym może sobie wygodnie poklęczeć. Jest raczej twardą skałą, która uwiera nasze omdlałe kolana, mało zaprawione do wysiłku wiary. Im dłużej klęczymy na twardej skale wiary w świętych miejscach, tym bardziej nas one bolą. Cóż wówczas możemy zrobić? Ofiarować Jezusowi nasz ból. Jego łaska przemieni go w miłość.
opr. aw/aw