Duchowe dylematy

Czy wiara w przesądy to grzech? Czy ściąganie z Internetu jest grzechem? Te i wiele innych pytań możemy odnaleźć w książce Poradnik Małego Grzesznika

Recenzja książki: „Poradnik Małego Grzesznika”, Sebastiana Moryń (red.), Wydawnictwo Fronda

Duchowe dylematy

Już sam tytuł jest intrygujący, bo kimże jest ów mały grzesznik? Każdy człowiek jest większym lub mniejszym grzesznikiem, w zależności od popełnianych grzechów. Jednak u Boga liczy się szczere nawrócenie. On ma moc odpuszczenia wszystkich grzechów. I wówczas nawet najbardziej zatwardziały grzesznik może wstać od konfesjonału z „czystą kartą”. No to kim jest ów mały grzesznik? Być może to ktoś, kto nie ma aż takiej świadomości, co jest, a co nie jest grzechem? Poradnik powstał właśnie po to, aby pomóc w rozwiązywaniu trudnych dylematów duchowych.

Zdarza się bowiem, jak twierdzi Fronda, że nie widzimy zła, które przybiera „nowoczesną szatę”. Stąd właśnie w redakcji portalu Fronda.pl powstał pomysł, aby wydać „Poradnik Małego Grzesznika”, będący próbą odpowiedzi na nurtujące wielu ludzi pytania, m.in. takie jak: Czy posiadanie buddyjskich figurek i afrykańskich rzeźb to grzech? Czy palenie marihuany jest grzechem? Czy jazda „na gapę” jest grzechem? Czy nienoszenie koloratki to grzech? Czy tatuowanie i percing to grzech? Czy wiara w przesądy to grzech? Kiedy odchudzanie staje się grzechem? Czy ściąganie z Internetu jest grzechem? Te i wiele innych pytań możemy odnaleźć w książce.

Warto nad nimi pomyśleć, choć nie zawsze odpowiedzi są jednoznaczne. Dobrze wiemy, że te pytania nie są łatwe. Każda odpowiedź musi bowiem zakładać dość istotną rzecz: świadomość i wolną wolę jednostki. Na pewno warto zrobić sobie gruntowny rachunek sumienia. Nie bać się stanąć w pełnej prawdzie przed Tym, który sam jest Prawdą. Przed Bogiem, który i tak zna nas lepiej, niż my samych siebie. Trzeba pamiętać, że diabeł jest „ojcem kłamstwa”. Będzie próbował nie raz tak zakamuflować grzech, aby człowiek miał trudność z dostrzeżeniem spustoszenia, jakie sieje on w jego duszy. Bóg natomiast pragnie naszej całkowitej wolności. Pragnie naszego szczęścia. Stąd nie ma co się obawiać walki, lecz warto stanąć „oko w oko” z wrogiem, jakim jest grzech. Walczyć z nim, pamiętając, że zwycięstwo jest zawsze wtedy, gdy staniemy po stronie Chrystusa, który „gładzi grzechy świata”.

Mimo tego, że nie zawsze odnajdziemy w tym poradniku jednoznaczne odpowiedzi na zadawane pytania, należy się wielki „plus” jego twórcom za sam pomysł i odwagę podjęcia tego tematu. Wciąż bowiem zbyt mało się o tym mówi. Z niektórymi odpowiedziami nie ma większych szans polemizować, z innymi zaś istnieje duża polemika, co widać po opiniach różnych ludzi (internautów), zawartych w książce. Jedni są nawet bardziej radykalni, niż współtwórcy książki, odpowiadający na zadane pytanie. Inni z kolei uważają niektóre odpowiedzi za mocno przesadzone. Sądzę, że ciekawszym zabiegiem byłoby porównanie kilku odpowiedzi różnych ekspertów, a nie tylko jednego. Pewne jednak jest to, że warto tę polemikę podjąć. Uświadomić sobie ten fakt, że codzienność wymaga od nas często wierności w tak niewielu rzeczach nam zadanych, aby Bóg mógł nas „nad wieloma postawić”. Świat niesie ze sobą wiele zagrożeń. Oczywiście, niekoniecznie wszystko od razu jest grzechem. Od tego, co nim jest w życiu danej jednostki, a co nim nie jest, mamy rachunek sumienia, w którym pomaga nam Duch Święty. Trzeba wyprać ową „nowoczesną szatę” zła. Być może w tym „praniu” pomoże właśnie „Poradnik Małego Grzesznika”.

Przeczytaj fragment na stronie Opoki

opr. aś/aś

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama