Ewangelia według św. Jana stanowi dramat wyboru między wiarą i niewiarą, walkę między światłem i ciemnością, jaka jest w każdym z nas
stron: 671
format 170x245 mm
oprawa: twarda
ISBN 978-83-7485-090-2
Książka ta, to jeden z najlepszych komentarzy do Ewangelii wg św. Jana. Zrodziła się ze stałej cotygodniowej lektury Ewangelii w ciągu trzech lat w kościele św. Fidelisa w Mediolanie. Autor przy pisaniu książki posłużył się starożytną metodą lectio divina, gdzie głównym założeniem jest skupiona i przepełniona modlitwą lektura, która w Słowie szuka Tego, który mówi, aby wejść w dialog z Nim, a w ten sposób poznać Go, pokochać i coraz doskonalej podążać za Nim. Pomaga czytelnikowi wniknąć w misterium Słowa, które stało się ciałem w Jezusie Chrystusie, i pozwala angażować się coraz bardziej w dialog z Bogiem. Komentarze mają prosta strukturę. W pierwszej części autor omawia orędzie w kontekście, w drugiej lekturę tekstu, a w trzeciej modlitwę tekstem i proponuje teksty biblijne do wykorzystania przy pogłebianiu lektury poszczególnych fragmentów Ewangelii.
Ewangelia według św. Jana składa się z 15916 słów greckich i posługuje się 1011 różnymi słowami. Są to słowa proste i pierwotne, w dużym stopniu budzące skojarzenia, często zestawione ze sobą w formie antytezy, a w każdym z nich rozbrzmiewa pełnia ludzkiego doświadczenia.
Treścią Ewangelii jest Syn, który mówi do braci o Ojcu, którego oni jeszcze nie znają. Słowo Ojciec zachodzi 136 razy, 109 razy odniesione jest do Ojca niebieskiego określanego również jako „Bóg”, „Ten, który posyła/wysyła”, „skąd” i „dokąd” lub przy pomocy innych wyrażeń. Słowo Syn zachodzi 55 razy i w większości przypadków odniesione jest do Jezusa. Ponieważ jednak to Jezus jest tym, który w większości przypadków działa i mówi, całe jego działanie i mówienie jest w świadomości Syna, który zna i kocha Ojca i braci. To objawienie Ojca/Syna stanowi Chwałę (41 razy), którą trzeba „ująć” i „poznać” (41 razy), „zobaczyć” (110 razy przy użyciu czterech różnych słów w języku greckim). Dlatego „słowo” i „mówienie” (99 razy), „świadectwo” i „świadczenie” (47 razy) o prawdzie, o tym, co jest „prawdziwe” i „wiarygodne” (48 razy), ma na celu, aby poprzez Słowo świat (78 razy) „uwierzył” (98 razy), miał „życie” i „żył” (53 razy). Dokona się to w „godzinie” (26 razy) rozstrzygającej, gdy Bóg stanie się „mieszkaniem” (40 razy) naszym, a my Jego. Uwierzenie i przyjęcie Słowa Syna czyni nas tym, kim jesteśmy: dziećmi umiłowanymi przez Ojca i kochającymi braci.
Jak już powiedzieliśmy tekst mało przytacza czynów, w sumie siedem „znaków” (gody w Kanie — 2,1–11; uzdrowienie syna urzędnika królewskiego — 4,46–54; uzdrowienie chorego — 5,1–18; dar chleba — 6,1–13; chodzenie po jeziorze — 6,16–21; uzdrowienie niewidomego — 9,1–41; wskrzeszenie Łazarza — 11,1–44 i niektóre „gesty symboliczne”: wypędzenie kupców ze świątyni — 2,13–22; przebaczenie jawnogrzesznicy — 8,1–11; namaszczenie w Betanii — 12,1–11; mesjański wjazd na osiołku — 12,12–19; umycie nóg — 13,1–20; kęs dany zdrajcy Judaszowi — 13,21–30).
Te znaki i gesty symboliczne już od początku wprowadzają w oznaczaną rzeczywistość: Chwałę, która objawia się w Godzinie wywyższenia na krzyżu. Chwała ta szeroko rozwinięta jest w drugiej części Ewangelii, która mówi o ostatnim dniu Jezusa. Reszta Ewangelii stanowi dialog, który „realizuje” w czytelniku rzeczywistość, którą ów „znak” lub „symbol” oznacza. Niejednokrotnie, jak w przypadku Nikodema czy Samarytanki, a jeszcze bardziej w drugiej części Ewangelii, znakiem jest samo Słowo, które prowadzi z nami dialog.
Wiele głosów wchodzących na scenę sprowadza się do dwóch: głosu Jezusa i głosu wszystkich innych, którzy reprezentują nasze różne reakcje na Jego głos. Jezus jest protagonistą: odwiecznym „Słowem” Boga, Synem, który objawia miłość Ojca. My jesteśmy antagonistami, Jego współrozmówcami, którzy od czasu do czasu przychodzą do światła Jego prawdy. W finale Ewangelii wszystkie głosy harmonizują się w jednym Słowie: Słowie Syna i każdego brata, który uznał i przyjął dar Ojca. Jest to pozytywne zakończenie dramatu, nasze przejście od śmierci do życia.
Treścią „dobrej nowiny” jest więc samo Słowo, które staje się ciałem w Jezusie, Synem, który staje się bratem wszystkich ludzi, aby uwierzyli w miłość Ojca, odnaleźli własną tożsamość synów i stali się braćmi.
Układ Ewangelii ma charakter ściśle linearny. Po początkowym hymnie, będącym zapowiedzią rozwijanych tematów (1,1–18), świadectwie Jana Chrzciciela oraz pierwszych uczniów (1,19–51), następuje część pierwsza, określana jako „księga znaków” (2,1–12,36), która przygotowuje część drugą. Ta druga ze swej strony przedstawia „godzinę”, w której dokonuje się to, co oznaczają znaki: uwielbienie Syna, który kocha nas bez granic i udziela nam swego Ducha (13,1–20,29). Po pierwszej części następuje rozważanie teologiczne dotyczące wiary/niewiary oraz apel Jezusa o wiarę w Niego (12,37–43.44–50). Po drugiej części następuje epilog, który ukazuje nową wspólnotę braci, którzy uwierzyli Słowu i kontynuują misję Syna w świecie (21,1–25).
Celem Ewangelii jest wiara, że Jezus jest Chrystusem i Synem Bożym. Kto Go przyjmuje, posiada życie wieczne, życie Boże (20,31; por. 1,12), nieskończoną miłość, która rozlewa się na wszystkie stworzenia.
Środkiem dla osiągnięcia tego celu jest samo Słowo, któremu daje świadectwo Ewangelia, a które wchodzi z nami w dialog. Wywołuje ono zgorszenie i wywołuje w świecie „kryzys”, proces objawienia Boga i naszego zbawienia.
Ewangelia według św. Jana stanowi dramat wyboru między wiarą i niewiarą, walkę między światłem i ciemnością, jaka jest w każdym z nas. Słowo zapoczątkowuje i rozwija, odtwarza i rozwiązuje w czytelniku powolny proces iluminacji. Słowa Ewangelii, następujące po sobie na zasadzie swobodnej asocjacji, posiadają moc wyzwolenia relacji między nami i głęboką prawdą naszego serca.
opr. aś/aś