Pycha i pokora

Nie dokończone zdania, synektyka, puste krzesło, list

METODY  AKTYWIZUJĄCE  W  KATECHEZIE
RELACJE  I  SCENARIUSZE

Jolanta  Piotrowicz

Pycha  i  pokora
(nie dokończone zdania, synektyka, puste krzesło, list)

Pycha i pokora

SCENARIUSZ  KATECHEZY

Jest to cykl katechez, które przeprowadziłam w pierwszych klasach gimnazjalnych. Realizowałam je w czasie 3 jednostek lekcyjnych. Ich celem było zapoznanie ucznia z pojęciami pychy i pokory; kształtowanie umiejętności rozpoznawania grzechu pychy i przeciwdziałania mu; rozwijanie świadomości, że Jezus oczekuje od każdego postawy pokory.

Aktywizacja (1)

Zadanie: dokończ zdanie: "Pycha to..." Uczniowie otrzymali kartki, na których kończyli rozpoczęte zdanie. Posługiwali się metodą burzy mózgów. Pracowali przez pięć minut.

Pomoce: kartki samoprzylepne.

Prezentacja: odczytanie, wywieszenie prac.

Puenta. Ktoś porównał pychę do choroby. [ 1 ] Pycha, tak jak każda choroba, ma swoje etapy, stopnie.

Aktywizacja (2). Podział uczniów na pięć grup.

Zadanie:

* grupa 1 - ułóż nazwy stopni pychy i umieść je na szarym papierze,

* grupy 2-5 - uzupełnij nie dokończone zdania będące opisem jednego stopnia pychy, zastanów się, który stopień został opisany i umieść go w odpowiednim miejscu na szarym papierze.

Metoda: nie dokończone zdania.

Pomoce: kartki z nie dokończonymi zdaniami (załącznik 1), klej.

Czas: 10 min.

Prezentacja: odczytanie prac.

Wprowadzenie. Powołuję zespół ekspertów, specjalistów różnych dyscyplin w celu zbadania pychy.

Aktywizacja (3). Podział uczniów na pięć grup, z uwzględnieniem ich zainteresowań.

Zadanie:

* grupa 1 - przedyskutuj i stwórz definicję pychy;

* grupa 2 - narysuj pychę w formie logo;

* grupa 3 - napisz równanie matematyczne charakteryzujące pychę;

* grupa 4 - przedstaw pychę ruchem ciała (stop-klatka, rzeźba);

* grupa 5 - opracuj skuteczne lekarstwo, szczepionkę na pychę w oparciu o następujące fragmenty Pisma św.: Mt 11,29; Mt 23,12; Łk 1,51; Łk 18,17; J 15,5b; Flp 2,3; Ps 39,5 (załącznik 2).

Pomoce: Pismo Św., szary papier, flamastry.

Czas: 15 min.

Prezentacja: przedstawienie, omówienie prac oraz rachunek sumienia.

Wprowadzenie

Od 1981 roku znamy chorobę, która budzi lęk. Dotąd nie udało się opracować ani skutecznego lekarstwa, ani szczepionki. Można jedynie przedłużyć życie chorym na tę chorobę. Dotąd zmarło na nią 16,3 mln osób, w tym 2,6 mln. w 1999 roku, 7000 młodych ludzi w wieku 10 - 24 lat ulega zakażeniu każdego dnia. Co to za choroba? Jak brzmi jej pełna nazwa?

Podobnie groźną chorobą w sferze ducha jest pycha, którą możemy określić jako zespół nabytego upośledzenia odporności duchowej. Wirus HIV niszczy odporność organizmu. Grzech pychy niszczy naszą odporność na grzech, jest początkiem, korzeniem innych naszych grzechów, wad. Prace ekspertów pozwalają nam podsumować wiedzę oraz wyciągnąć wnioski.

Aktywizacja (4)

Podział uczniów na zespoły czteroosobowe.

Zadanie: wypełnij karty choroby (załącznik 3).

Metoda: synektyka (zmodyfikowana).

Pomoce: kwestionariusz karty.

Czas: 15 min.

Prezentacja: omówienie, ekspozycja prac.

Puenta. Człowiek wyleczony z pychy jest człowiekiem pokornym.

Aktywizacja (5)

Zadanie: Młody człowiek a pokora. Co o tym sądzisz? Czy to dzisiaj możliwe?

* Pokorny to fajtłapa, nudziarz, ciepłe kluski, nie ma szans na przeżycie...

* Pokorny imponuje mi, bo...

Metoda: puste krzesło.

Czas: 10 min

Puenta. Pokora to cnota zapomniana, niezbyt popularna wśród ludzi starszych i młodych. W Liście do Rzymian czytamy: "Nie gońcie za wielkością, lecz niech was pociąga to, co pokorne". Bez względu na to, co sądzisz o pokorze, Jezus oczekuje takiej postawy od ciebie. On sam jest doskonałym wzorem pokory. Jezus - Nauczyciel zaprasza do Szkoły Pokory mówiąc: "(...) uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem..." Mt 11,29.

Aktywizacja (6). Podział uczniów na sześć grup.

Zadanie:

a)  odszukaj w Piśmie św. fragmenty: Flp 2,3; Mt 18,4; 1 Kor 4,7; Ef 4,2; Łk 17,10b; Ga 6,4;

b)  przeczytaj, zastanów się i wybierz spośród sześciu zdań to, które najlepiej oddaje treść przeczytanego wersetu;

c)  umieść to zdanie w odpowiednim miejscu na szarym papierze;

d)  wymień przynajmniej trzy osoby, które - twoim zdaniem - są przykładem osób pokornych, napisz jedno imię na kartce, kartki umieść na szarym papierze.

Pomoce: Pismo św., kartki z siglami biblijnymi, kartki z wypisanymi cechami osoby pokornej (załącznik 4), klej, kartki samoprzylepne.

Czas: 10 min

Puenta. Odczytanie praw i obowiązków ucznia Szkoły Pokory, krótkie omówienie, w czym przejawia się pokora wymienionych osób oraz wyjaśnienie, czego oczekuje Jezus od każdego z nas. Co powiesz Jezusowi o swojej pokorze? Jaką podejmiesz decyzję?

Wprowadzenie

W katolickim kwartalniku "eSPe" został opublikowany list Romka. [ 2 ]

Aktywizacja (7)

Podział na pięć grup.

Zadanie: zredaguj odpowiedź, w której przedstawisz swoje przemyślenia dotyczące pokory.

Metoda: list.

Pomoce: list Romka (załącznik 5), czyste kartki A4.

Czas: 15 min.

Prezentacja: odczytanie listów i ekspozycja prac.

Puenta. Modlitwa: psalm 131 lub modlitwa św. Augustyna (załącznik 6) przy cichej muzyce.

RELACJA  Z  PRZEPROWADZONYCH  KATECHEZ

Pomysł katechez o pysze i pokorze zrodził się pod koniec roku szkolnego, gdy po zrealizowaniu programu uczniowie proponowali tematykę kolejnych spotkań. Początkowo miała być to jedna katecheza omawiająca grzechy główne. Już w trakcie przygotowywania jej wiedziałam, że "ten grzech wymaga więcej czasu".

Podsumowując pierwszą katechezę o pysze w jednej z klas zapytałam: Jak nazywa się cnota przeciwstawna pysze? Usłyszałam dobrą odpowiedź, ale zaraz po niej padło pytanie: A co to jest pokora? Dwie następne katechezy były próbą odpowiedzi na to pytanie.

Na początku każdy na kartce samoprzylepnej kończył zdanie: Pycha to... (aktywizacja 1). Po odczytaniu, kartki zostały umieszczone na szarym papierze. Oto niektóre wypowiedzi: pycha to egoizm, zachwycanie się sobą, zadufanie w sobie, chęć bycia najlepszym, chęć posiadania wszystkiego, chęć posiadania tego co inni, wywyższanie się z grona przyjaciół, ciężki grzech, cecha charakteru, wada, duma. Na końcu pierwszej katechezy każdy mógł stwierdzić i porównać, jak bardzo zmieniły się jego wiadomości na temat pychy.

Następnie zamiast wykładu na temat źródeł i cech charakterystycznych tego grzechu głównego, zaproponowałam pracę w grupach z wykorzystaniem metod aktywnych. Podzieliłam klasę na pięć grup (aktywizacja 2). Powiedziałam, że grzech często porównywany jest do choroby i pewnie dlatego ktoś wyróżnił cztery stopnie pychy. Jedna z grup miała za zadanie ustalić metodą puzzli logicznych nazwy stopni pychy i umieścić je na szarym papierze.

Cztery pozostałe grupy otrzymały opisy poszczególnych stopni. Był to tekst z lukami. Po wypełnieniu należało zastanowić się nad tym, który stopień pychy został opisany i umieścić go w odpowiednim miejscu na szarym papierze. Zadanie nie sprawiało większej trudności. Podczas głośnego odczytywania prac cała klasa zapoznawała się z opisem pychy. W jednej z klas dwie grupy umieściły dwa różne opisy przy tym samym stopniu i w trakcie pracy na forum "komisyjnie" skorygowano decyzję.

Od pewnego czasu stosuję podział klasy na grupy z uwzględnieniem zainteresowań uczniów, tempa pracy oraz zdolności. Różnicuję zadania tak, aby zarówno ci najmniej zdolni lub mniej zainteresowani, jak i ci, którzy mają zdecydowanie większą wiedzę i umiejętności, mieli możliwość wykonania i przedstawienia prac. Taki podział sprawia, że wszyscy są aktywni, wzrasta stopień zaangażowania poszczególnych uczniów, a prace są ciekawsze.

Na podstawie w ten sposób zdobytych wiadomości zaproponowałam przyjrzenie się z bliska pysze. W celu zbadania jej powołałam ekspertów różnych dziedzin (aktywizacja 3). Uczniowie sami utworzyli następujące zespoły: humanistyczny (najniższy stopień trudności), matematyczny, plastyczny, teatralny oraz medyczny skupiający uczniów najzdolniejszych, posługujących się biegle Pismem św.

W trakcie pracy w grupach podchodziłam do kolejnych zespołów, sprawdzając czy zadania są zrozumiałe. Upewniłam się, czy jest znana różnica między lekarstwem a szczepionką, czy uczniowie wiedzą, co to jest logo. Efekty pracy uczniów zostały dokładnie omówione, najpierw przez "widzów", później przez wykonawców, następnie nagrodzone oklaskami. Panowała atmosfera zaciekawienia, a momentami nawet zaskoczenia, ponieważ każda grupa znała jedynie swoje zadanie.

Zaproponowano następujące wzory opisujące pychę:

Pycha i pokora

Jako ostatnia przedstawiała swoje poszukiwania grupa medyczna. Zależało mi na tym, aby ta część katechezy przebiegała w atmosferze powagi i skupienia.

Proponowano następujące leczenie:

Lekarstwo: werset Mt 23,12; dawkowanie: 3 x dziennie przez okres 30 dni powtarzać słowa: "Kto się wywyższa, będzie poniżony, kto się poniża będzie wywyższony".

Lekarstwo: werset Flp 2,3; dawkowanie: jak najczęściej przypominać sobie, że inni są w różnych dziedzinach lepsi ode mnie. Leczenie trwa tak długo, aż smutek, złość lub niezadowolenie ustąpią.

Szczepionka: wywiesić nad łóżkiem napis: "(...) uczcie się ode mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem" Mt 11,29 i zaraz po obudzeniu przeczytać. Uwaga! Całkowitą odporność na pychę zyskuje się wówczas, gdy przypominamy słowa Jezusa około 300 razy dziennie.

Szczepionka: często powtarzać "Beze Mnie nic nie możecie uczynić" J 15,5b.

W podsumowaniu pracy tej grupy zwróciłam uwagę na to, że Słowo Boże jest najlepszym lekarstwem na wszystkie nasze choroby, szczególnie choroby duszy. Powinniśmy stale karmić się Nim, nasycać, znać niektóre wersety na pamięć, mieć "te swoje", ulubione. Katechezę zakończyłam rachunkiem sumienia. W ciszy każdy mógł zastanowić się, jak bardzo cierpi z powodu pychy, w czym przejawia się grzech pychy w jego życiu.

Następną jednostkę lekcyjną rozpoczęłam od porównania pychy i AIDS - zespołu nabytego upośledzenia odporności. Przedstawiłam dane globalne z końca 1999 roku, dotyczące epidemiologii HIV/AIDS. Zaproponowałam, aby uczniowie wyobrazili sobie, iż są grupą lekarzy, której zadaniem jest wypełnienie karty choroby (aktywizacja 4).

Była to forma podsumowania, powtórzenia i utrwalenia wiadomości. Podczas prezentacji prac na forum klasy dłużej zatrzymywaliśmy się przy omawianiu leczenia oraz nad tym, co chroni przed ponownym zakażeniem.

Najczęściej proponowane leczenie: dializa duszy przeprowadzona w konfesjonale podczas spowiedzi świętej - przynajmniej raz w miesiącu; miesiąc na odwyku (odpyszenie); przyjmowanie pomocy od innych; zmiana nastawienia do Boga, siebie i ludzi; rozmowa z tymi, którzy byli w podobnej sytuacji i wyzdrowieli; przyjęcie w kroplówce Pana Jezusa, kroplówka z wersetu J 15,5b, podłączenie chorego do krwioobiegu Jezusa J 15,4-5 (transfuzja), transplantacja serca Ez 11,19-20.

Przed ponownym zakażeniem chroni: modlitwa, regularna spowiedź św., regularna Eucharystia, czytanie Pisma św. i uczenie się na pamięć niektórych wersetów, całkowite oddanie się Bogu, oddanie się w opiekę Matce Bożej, wstąpienie do wspólnoty, szczepionka typu Łk 14,11 lub Mt 11,29 (do wyboru). Prawie we wszystkich pracach wymieniano pokorę.

Uczniowie mile zaskoczyli mnie swoją fantazją i pomysłowością oraz znajomością pojęć z zakresu medycyny. Potrafili wytłumaczyć, na czym polega dializa, transfuzja czy transplantacja. Z łatwością przenosili pojęcia medyczne na sferę duchową.

Następnie postawiłam problem: pokora a młody człowiek dzisiaj. Był to wstęp do dyskusji (aktywizacja 5), która miała uwidocznić postawę czternastolatków wobec pokory i ludzi pokornych. Prawie w każdej klasie wspomagałam grupkę "obrońców" pokory. Uczniowie mieli spore kłopoty z jej obroną. Wyraźnie brakowało im argumentów. Niekiedy miałam wrażenie, że do końca nie są przekonani, iż warto i można być pokornym. Mimo to dyskusja najczęściej trwała prawie do końca lekcji.

W podsumowaniu stwierdziłam, że pokora to cnota zapomniana i jak widać mało popularna. Wobec tego zaproponowałam, abyśmy na następnym spotkaniu wspólnie zastanowili się, jak i od kogo uczyć się tej postawy, jak odnaleźć się w dzisiejszym świecie, aby z jednej strony zachować wierność Ewangelii, realizując zasadę chrześcijańskiej pokory, a z drugiej nie dać się światu podeptać, zniszczyć.

Na początku następnej katechezy wywiesiłam arkusz szarego papieru z następującymi napisami:

 "(...) uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy
i pokorny sercem ..." Mt 11,29
 
JEZUSOWA  SZKOŁA  POKORY
 
Prawa ucznia:
 
Obowiązki ucznia:
 
Z wyróżnieniem szkołę ukończyli:
 

Na podstawie wersetu Mt 11,29 wyjaśniłam, że Jezus zaprasza każdego bez wyjątku do swojej szkoły, gdzie realizuje swój program autorski metodą pokazową. W szkole tej nie ma zajęć teoretycznych, liczy się wyłącznie praktyka. On jest jedynym Nauczycielem. Następnie wymieniłam i wypisałam prawa:

  • prawo do daru pokory,
  • prawo do doskonałości,
  • prawo do życia wiecznego z Bogiem.

Klasa została podzielona na sześć grup (aktywizacja 6). Zadaniem uczniów było odszukanie w Piśmie św. wyznaczonych fragmentów opisujących postawę pokory. Po odczytaniu w grupie, należało odnaleźć wśród przedstawionych sześciu zdań to, które najlepiej ujmuje treść odczytanego wersetu i umieścić je na szarym papierze pod napisem: "Obowiązki ucznia". Natomiast kartki z wypisanymi imionami ludzi pokornych zostały przyklejone na dole, pod nagłówkiem "Z wyróżnieniem szkołę ukończyli".

Najczęściej wymieniano następujące postaci: Maryja, Jan Paweł II, Matka Teresa z Kalkuty, św. Paweł, św. Jan, św. Stanisław Kostka, św. Maksymilian Kolbe, bł. Aniela Salawa.

W ten sposób powstał plakat porządkujący wiadomości uczniów na temat pokory. W podsumowaniu zwróciłam uwagę na to, że Jezus pragnie, abyśmy poznali prawdę o sobie, abyśmy stali się pokorni. Tylko wtedy On może doprowadzić nas do zjednoczenia ze sobą w miłości. Podejmując decyzję o wejściu na drogę ucznia Jezusa w szkole pokory, możemy być pewni, że On udzieli nam daru pokory i będzie wspierał nasze wysiłki. Zachęciłam uczniów, aby w ciszy zastanowili się nad cnotą pokory w ich życiu i ewentualnie podjęli stosowną decyzję.

Początkowo, bezpośrednio po omówieniu plakatu, jeszcze przed podsumowaniem, przytaczałam przykład młodego człowieka, który swoją młodością i radością życia dzielił się z chorymi, uzależnionymi, opuszczonymi. Z ogromną pokorą przyjął nieuleczalną chorobę i związane z nią cierpienie ("Miłujcie się" nr 3-4/1998, s. 26-28). Zależało mi na przedstawieniu i przeanalizowaniu na konkretnym przykładzie pokory prostej, zwyczajnej, na miarę młodego człowieka. Po dwóch katechezach zrezygnowałam z tego (tylko ze względu na brak czasu), ponieważ dyskusja kończąca poprzednią katechezę wskazywała na to, że należy szukać takiej metody, która dawałaby uczniom możliwość aktywnego poszukania i przedyskutowania w mniejszym gronie argumentów "za pokorą". Zdecydowałam się na list do Romka (aktywizacja 7). Oto niektóre listy:

Romku!

Naszym zdaniem nie masz racji! Pokora była, jest i będzie ważna. Na świecie są ludzie pokorni, np. Jan Paweł II, księża, świeccy, którzy zrezygnowali z wygodnego życia i oddali się służbie Bogu i bliźniemu, rodzice którzy poświęcają się dla swoich dzieci, aby wyrosły na dobrych ludzi. Czy myślisz, że oni są frajerami?

Ludzie pokorni po śmierci zwyciężą i pójdą do nieba. W końcu życie otrzymaliśmy po to, aby dobrze je wykorzystać.

Magda, Martyna, Tomek, Ania, Laura

* * *

Drogi Romku!

Chcielibyśmy sprzeciwić się Twojej wypowiedzi. W dzisiejszym świecie, chociaż tyle w nim zła, są osoby pokorne, które nie kopną bezdomnego psa, dadzą głodnemu chleb i podniosą papierek na chodniku. Tacy są wyróżnieni nie wśród ludzi, lecz u Boga. Weźmy np. Matkę Teresę, która przygarniała tych, których inni bali się nawet dotknąć - trędowatych.

Natalia, Tomek i Robert
uczniowie gimnazjum nr 2 w Lęborku

* * *

Cześć, Romek!

Możesz pochwalić się nową kurtką, na którą Twój ojciec uczciwie zapracował, możesz także cieszyć się z dobrych ocen, ponieważ każdy człowiek ma prawo do szczęścia. A pomyślałeś o ludziach pokornych, takich jak Matka Teresa z Kalkuty. Brała dzieci z ulicy, opiekowała się nimi, karmiła trędowatych, robiła to, na co inni nie mieli ochoty. Innym przykładem jest Jan Paweł II. To człowiek pokorny, a kocha go cały świat. A Jezus? Wyśmiewano się z niego nie raz. Umarł za każdego nas. A teraz żyje i Jest Królem Wszechświata. Pokora to miłość, a miłość zawsze zwycięży. Po przeczytaniu tego listu zastanów się jeszcze raz nad tym, co napisałeś.

Uczennice gimnazjum nr 2 w Lęborku

Po odczytaniu prac każdy otrzymał tekst psalmu 131 lub modlitwy św. Augustyna. Wyjaśniłam, że otrzymany tekst powinien być jedynie inspiracją do swobodnej i szczerej rozmowy z Bogiem na temat tego, co pojawiło się w umyśle i sercu podczas naszych rozważań.

Byłam zadowolona z zaangażowania uczniów, z atmosfery, która towarzyszyła ich pracy. Prace, które po kolejnych katechezach były wywieszane w salce katechetycznej wyraźnie cieszyły twórców, sprzyjały powtórkom. Wzbudzały też zainteresowanie innych uczniów. Czytano je z uwagą i komentowano. W trakcie kolejnych zajęć mogłam się przekonać, że zarówno pycha, jak i pokora są bardziej znane uczniom.

Zajęcia te uświadomiły mi, że cnota pokory jest nie tylko zapomniana, nieprzyjemna, niechciana, ale często nieznana. Wydaje się, że warto byłoby kontynuować temat pokory tej zwyczajnej, osadzonej w codzienności, w której jest miejsce na ambicję, sukces, a nawet karierę. Warto pokazywać młodym ludziom, że można żyć pokornie i radośnie.

ANEKS

Załącznik nr 1 (aktywizacja 2)

Nie dokończone zdania

1.  Przesadne skupianie się na sobie. Człowiek pyszny ma przed oczyma tylko .............., nie .............. innych. Jest sam. Ucieka przed .............., trudno mu znaleźć się w towarzystwie. Innym .............. skupiania się na .............. jest szumne zachowanie .............. towarzystwie. Taki człowiek .............. mówi, .............. śmieje się, zwraca na siebie .............., próbuje uczynić z .............. centrum ..............

2.  Wyolbrzymianie bądź pomniejszanie swoich wad bądź zalet. Człowiek pyszny skupia się bądź na .............. talentach, bądź na .............. wadach. Potrafi opowiadać, jak .............. dokonał, jak .............. od niego zależy, snuje piękne marzenia o .............. jako o głównym bohaterze. W .............. opowiadaniach zaciera granice między prawdą a fikcją, bajką a ..............

3.  Dopasowywanie świata do siebie. Na tym stopniu pychy człowiek myśli, że jest .............. punktem odniesienia. Cały świat dopasowuje do siebie. Wciąż jest niezadowolony, .............. poprawia, .............. doradza. On wie .............. najlepiej. Uważa, że .............. samowystarczalny i daje to .............. innym. Jest niezdolny do .............. w klasie, we wspólnocie, w .............. przyjaciół.

4.  Lekceważenie Boga, siebie i ludzi. Z nikim się .............. liczy. Uważa, że .............. najważniejszy. Nie .............. kochać. To .............. człowiek. Walczy z .............., bo chce Mu dorównać. Walczy z innymi, brak mu cierpliwości, uprzejmości, .............., zazdrości .............., .............. przebacza, .............. zaufać. Łatwo oskarża .............., a usprawiedliwia ..............

Tekst z dokończonymi zdaniami

1.  Przesadne skupianie się na sobie. Człowiek pyszny ma przed oczyma tylko siebie, nie widzi innych. Jest sam. Ucieka przed ludźmi, trudno mu znaleźć się w towarzystwie. Innym sposobem skupiania się na sobie jest szumne zachowanie w towarzystwie. Taki człowiek dużo mówi, głośno śmieje się, zwraca na siebie uwagę, próbuje uczynić z siebie centrum zainteresowania.

2.  Wyolbrzymianie bądź pomniejszanie swoich wad bądź zalet. Człowiek pyszny skupia się bądź na swoich talentach, bądź na swoich wadach. Potrafi opowiadać, jak wiele dokonał, jak dużo od niego zależy, snuje piękne marzenia o sobie jako o głównym bohaterze. W swoich opowiadaniach zaciera granice między prawdą a fikcją, bajką a rzeczywistością.

3.  Dopasowywanie świata do siebie. Na tym stopniu pychy człowiek myśli, że jest jedynym punktem odniesienia. Cały świat dopasowuje do siebie. Wciąż jest niezadowolony, wszystkich poprawia, ciągle doradza. On wie wszystko najlepiej. Uważa, że jest samowystarczalny i daje to odczuć innym. Jest niezdolny do życia w klasie, we wspólnocie, w gronie przyjaciół.

4.  Lekceważenie Boga, siebie i ludzi. Z nikim się nie liczy. Uważa, że jest najważniejszy. Nie umie kochać. To nieszczęśliwy człowiek. Walczy z Bogiem, bo chce Mu dorównać . Walczy z innymi, brak mu cierpliwości, uprzejmości, wyrozumiałości, zazdrości innym, nie przebacza, nie umie zaufać. Łatwo oskarża innych, a usprawiedliwia siebie.

Załącznik nr 2 (aktywizacja 3)

Opracuj skuteczne lekarstwo, szczepionkę w oparciu o następujące fragmenty Pisma św.: Mt 11,29; J 15,5b; Mt 23,12; Flp 2,3; Łk 1,51; Ps 39,5; Łk 18,17.

LEKARSTWO:

DAWKOWANIE:

SZCZEPIONKA:

Załącznik nr 3

KARTA CHOROBY
ROZPOZNANIE: 
MIEJSCE ZAKAŻENIA: 
CHORY USKARŻA SIĘ NA: 
PIERWSZE OBJAWY: 
PRZEBIEG CHOROBY: 
PROPONOWANE LECZENIE: 
PRZED PONOWNYM ZAKAŻENIEM CHRONI:
 

Załącznik nr 4 (aktywizacja 6)

  • Innych oceniać wyżej od siebie;
    Flp 2,3
  • mieć świadomość własnej niewystarczalności, bo wszystko pochodzi od Boga;
    1 Kor 4,7
  • uniżyć się w prostocie i szczerości jak dziecko, unikać cwaniactwa;
    Mt 18,4
  • być wyrozumiałym, cichym, cierpliwym;
    Ef 4,2
  • być do dyspozycji, służyć innym;
    Łk 17,10b
  • badać swoje postępowanie i unikać porównań z innymi.
    Ga 6,4

Załącznik nr 5 (aktywizacja 7)

Cześć !

Tu Romek, technikum w Bydgoszczy.

Chcę napisać coś o pokorze, bo uważam, że świat poszedł do przodu, każdy człowiek ma prawa, z których powinien korzystać i czas już skończyć z postawą rodem ze średniowiecza. Pokora w szkole, klasie i paczce? A cóż to takiego? Z jakiej jest Pan epoki? Przedlodowcowej? Ja mam być dzisiaj pokorny? Mam nie mieć prawa do pochwalenia się nową, modną kurtką, którą kupił mi ojciec? Przecież on na nią uczciwie zapracował, a nie ukradł. Mam nie móc wykrzyczeć dokoła radości z "piątasa" z klasówki, szczególnie jeśli była to jedyna tak dobra ocena? Mam pozwolić na drwienie i wyśmiewanie się ze mnie? Siedzieć cicho i nie odzywać się? Pozwolić sobie wcisnąć wszystko, co zechcą? Mam być frajerem? Nigdy! Śmierć frajerom!

6. 12. 1997

Załącznik nr 6: św. Augustyn, Modlitwa

I.  Spraw, Panie Jezu, bym poznał Ciebie i siebie,

bym niczego nie pragnął poza Tobą,

bym nie przeceniał siebie, a ukochał Ciebie,

bym wszystko czynił tylko dla Ciebie.

II.  Daj Panie, bym siebie uniżył, a Ciebie wywyższył,

bym o niczym nie myślał, jak tylko o Tobie.

Niech umrę sobie, by żyć już tylko w Tobie.

Chcę wszystko przyjąć z rąk twoich.

Chcę siebie umartwić, a iść za Tobą.

III.  Niech odwrócę się od siebie,

by skierować się wyłącznie ku Tobie,

Ty bądź mi zawsze obrońcą.

Niech mnie ogarnie lęk przed sobą,

a bojaźń synowska przed Tobą,

bym znalazł się wśród wybranych Twoich.

IV.  Niech nie ufam sobie - a całym sercem zaufam Tobie.

Niech mnie nic nie pociąga prócz Ciebie.

Spojrzyj na mnie, bym umiłował Ciebie, zawołaj mnie, bym Cię ujrzał

i na wieki kosztował Twojej słodyczy.


Jolanta Piotrowicz - katechetka z Lęborka.


 1  "Droga". Tygodnik Młodzieży Katolickiej, nr 35/1998, s. 11.

 2  "eSPe". Kwartalnik Katolicki, nr 1/1998, s. 22.

opr. ab/ab

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama