Ku radości paschalnej

Kiedy chrześcijanin powinien rozpocząć świętowanie Wielkanocy? Jak nie zmarnować czasu Triduum Paschalnego i ku czemu on nas prowadzi?

Rozmowa z ks. prof. Kazimierzem Matwiejukiem, liturgistą.

Przeżywamy Wielki Post, czas paschalnego przygotowania. Rodzi się pytanie: kiedy właściwie zaczyna się Wielkanoc? Kiedy chrześcijanin winien rozpocząć jej świętowanie?

Święta wielkanocne - w wymiarze liturgicznym - obejmują Triduum Paschalne, które rozpoczyna się celebracją Mszy św. Wieczerzy Pańskiej wieczorem w Wielki Czwartek, kończy się drugimi nieszporami, czyli modlitwą uświęcenia czasu w Niedzielę Zmartwychwstania.

Ale wcześniej jest Wielki Tydzień. Jakie miejsce w roku liturgicznym jemu się przypisuje?

Wielki Tydzień jest czasem, który bezpośrednio wprowadza w świętowanie Wielkanocy. Rozpoczyna się Niedzielą Palmową Męki Pańskiej i obejmuje wielki poniedziałek, wtorek i środę oraz czwartek.

Wielki Tydzień uobecnia w liturgii ostatnie wydarzenia z życia Jezusa Chrystusa. Kolejne dni Wielkiego Tygodnia są bardzo ważne. Nie dopuszczają żadnych innych obchodów liturgicznych, nawet uroczystości. Teksty mszalne tych dni, zwłaszcza czytania biblijne, koncentrują się wokół osoby Mesjasza i wzywają wszystkich ochrzczonych, aby otworzyli się na Boży dar zbawienia. A zbawienie Mesjasza dotrze aż do krańców ziemi (Iz 49,4,6). Ewangelia zapowiada zdradę Judasza oraz zaparcie się Piotra. Dni Wielkiego Tygodnia mają charakter wybitnie pasyjny. Ojciec Niebieski chciał, aby Jego wcielony Syn, Jezus Chrystus, przez śmierć na drzewie krzyża uwolnił ludzi spod władzy szatana, i by odkupieni dostąpili łaski zmartwychwstania. W Wielki Czwartek, przed południem, biskup podczas Mszy koncelebrowanej ze swymi księżmi błogosławi oleje krzyżma potrzebne do udzielania sakramentów świętych chorym i katechumenom.

W przeciwieństwie do radosnej Niedzieli Palmowej Święte Triduum Paschalne postrzegamy jako czas smutku i żałoby. Czy słusznie?

Poszczególne dni Triduum Paschalnego mają własny, historiozbawczy charakter. Wielki Czwartek posiada charakter eucharystyczny i kapłański oraz przypomina o Chrystusowym przykazaniu miłości. W tym dniu, w przeddzień swojej śmierci na krzyżu, Chrystus ustanowił Eucharystię. Tak ustanowił własną Paschę. Pod postaciami chleba i wina zawarł swoją osobę. A On jest Niepokalanym Barankiem, wydanym za grzechy świata. W Wielki czwartek Chrystus ustanowił też sakrament święceń, przez który uzdolnił uczestników sakramentalnego kapłaństwa do bezkrwawego uobecniania Jego zbawczej ofiary krzyżowej, dopełnionej chwalebnym zmartwychwstaniem.

Wielki Piątek to dzień zbawczej męki Odkupiciela świata. Kościół w tym dniu, gdy Chrystus został ofiarowany jako nasza Pascha, kontempluje Jego mękę. Nie sprawuje Mszy św. Adoruje krzyż. Ten dzień ma charakter pasyjny. Ale posiada też wyraźny akcent paschalny, ponieważ przez przyjęcie Komunii św. uczestnicy liturgii wchodzą we wspólnotę ze Zmartwychwstałym.

W Wielką Sobotę Kościół przeżywa tajemnicę grobu Chrystusa i Jego zstąpienie do Otchłani. Jest to dzień ciszy i adoracji. W tym dniu także nie celebruje się Mszy św. Rezygnacja z Eucharystii jest znakiem ogołocenia i uniżenia Kościoła na wzór Chrystusa. Przez cały dzień trwa adoracja Najświętszego Sakramentu wystawionego w kaplicy Grobu Pańskiego. Dopiero po zachodzie słońca wierni gromadzą się w świątyniach na liturgię Wigilii Paschalnej, która jest celebracją Chrystusowego zmartwychwstania.

Ważnym terminem dla zrozumienia wymowy Świąt Zmartwychwstania Pańskiego jest Pascha. Przypomnijmy jej znaczenie.

Termin „pascha” pochodzi ze Starego Testamentu. Oznaczał on przejście anioła śmierci, który uśmiercił pierworodnych w rodzinach egipskich, oraz przejście Izraelitów z niewoli faraona do wolności, do ziemi obiecanej Abrahamowi i jego potomkom.

Pascha Chrystusa oznacza Jego przejście przez śmierć krzyżową do życia przez zmartwychwstanie. To przejście wcielonego Syna Bożego stanowi przyczynę odkupienia świata, czyli wyprowadzenia ludzkości z niewoli grzechu i szatana i wprowadzania odkupionych w synowską relację z Bogiem.

Jakie znaczenie ma post obowiązujący w Wielki Piątek, ale także proponowany w pozostałe dni Triduum jako tzw. post paschalny?

Post jest najstarszą formą przygotowania wielkanocnego. Post Kościoła jest formą uczestnictwa w smutku apostołów po śmierci Chrystusa. Należało pościć, ponieważ zabrano ich Pana (Mt 9,15). Taki post, polegający na odmówieniu sobie jedzenia i picia, pierwotnie trwał 40 godzin i nazywano go postem paschalnym. Obecne przepisy postne stanowią, że prawem o wstrzemięźliwości, zatem powstrzymaniem się od pokarmów mięsnych w piątki całego roku, są związane osoby, które ukończyły 14 rok życia. Prawem o poście, zatem powstrzymaniem się od pokarmów mięsnych i ograniczeniem ilości innych pokarmów, są związane wszystkie osoby pełnoletnie, aż do rozpoczęcia 60 roku życia. Taki post obowiązuje w Środę Popielcową i w Wielki Piątek.

Proponowany post paschalny polega nie tyle na ascezie, ile na ożywionej współpracy z łaską sakramentu pokuty i żarliwym pełnieniu woli Bożej.

W te dni mamy możliwość dłużej pobyć w kościele w ciszy, w obecności Najświętszego Sakramentu. Jak ten czas spożytkować?

Tak, to prawda. Dlatego w liturgii wielkoczwartkowej, po zakończeniu obrzędu komunijnego, przenosi się Najświętszy Sakrament do specjalnej kaplicy adoracji. Zwyczaj ten nie oznacza zamknięcia Chrystusa w więzieniu, ale jest znakiem Jego sakramentalnej obecności pośród swoich uczniów. Oni pragną Go adorować. Wierni adorują z wdzięcznością Chrystusa w Najświętszym Sakramencie. Czuwają i modlą się (Mk 14,38).

Adoracja wielkopiątkowa i wielkosobotnia ma charakter kontemplacji męki i śmierci Chrystusa, także Jego pozostawania w grobie. Wierni trwają wobec Najświętszego Sakramentu, który przypomina, że Ukrzyżowany żyje. On zmartwychwstał. Pasyjny charakter tej adoracji wyraża się w celebracji liturgii godzin, także w śpiewie pieśni pasyjnych oraz rozważaniu tekstów biblijnych o męce i śmierci wcielonego Syna Bożego. Taka adoracja kończy się późnym sobotnim wieczorem, przed rozpoczęciem liturgii Wigilii Paschalnej.

Święta Wielkanocne mają bardzo wyrazisty koloryt, jeśli chodzi o tradycje i obrzędy: pisanki, dekoracje świąteczne, święconka itp.? Czy one pomagają w przeżywaniu tych świąt?

Niewątpliwie tak, ponieważ tradycyjne zwyczaje związane ze świętowaniem Wielkiej Nocy w sobie właściwy sposób komunikują treści zbawcze, zwłaszcza pisanki czy święconka. Chleb, jaja, także mięso błogosławione na stół wielkanocny wskazują na symbolikę wielkanocną, wprost na Chrystusa. Jajko jest symbolem nowego życia. Chleb jest symbolem Eucharystii, Chleba życia. Mięso wskazuje na Chrystusa Niepokalanego Baranka, który umarł na krzyżu jako ofiara przebłagalna za grzechy świata.

Dlaczego Kościół obchodzi Oktawę Wielkanocy?

Jest to przedłużenie radości wielkanocnej. Dlatego prawo liturgiczne traktuje oktawę paschalną jako jeden radosny dzień świąteczny. Początkowe osiem dni okresu wielkanocnego obchodzi się jako uroczystości Pańskie. One znoszą obowiązek piątkowej wstrzemięźliwości. W tych dniach szczególnie radośnie wybrzmiewa „Alleluja”.

Dziękuję za rozmowę.

NOT. LI
Echo Katolickie 15/2019

opr. ab/ab

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama