Odpowiedzi na 101 pytań o Psalmy i inne pisma - fragmenty
Transliteracja hebrajskich terminów jest uproszczona, aby ułatwić czytelnikowi ich wymowę. Teksty biblijne polskiego tłumaczenia pochodzą przede wszystkim z Biblii Tysiąclecia (Wydawnictwo Pallotinum, Poznań 2000, wyd. V). W przypadkach kiedy skorzystano z innego tłumaczenia zostało to zaznaczone.
Copyright © Wydawnictwo WAM 2003
Pytanie to dotyczy bajecznego święta króla Baltazara (syna Nabonida, który wbrew stwierdzeniu w Księdze Daniela 5, 11, nigdy w rzeczywistości nie był królem, lecz rządził jako regent w okresie nieobecności Nabonida). Jego bluźniercze postępowanie polega na użyciu poświęconych przedmiotów świątynnych podczas oddawania czci „bożkom złotym i srebrnym, miedzianym i żelaznym, drewnianym i kamiennym” (Dn 5, 4). Tajemniczy odręczny napis na ścianie jest opisany przy pomocy efektów jakie wywołał u króla. Podobnie jak drugim rozdziale Daniel jest najmądrzejszy pośród mądrych w Babilonie i przystępuje do interpretacji tajemniczego mene, tekel, fares (idąc za drobną zmianą w tekście mazoreckim, który ma trzy, a nie cztery słowa). Interpretacja Daniela jest w sposób oczywisty nakierowane na koniec Baltazara i jego królestwa. Jego dni zostały (1) „policzone” (dobiegły końca); (2) został on zważony i nic nie ważył; (3) jego królestwo zostanie podzielone pomiędzy Medów i Persów. To zagadkowe wyjaśnienie pasuje do kontekstu, ale można również zapytać czy te trzy aramejskie słowa nie mają innego znaczenia. Faktycznie określają one trzy wartości monetarne: minę, szekla i pół miny. W różnych teoriach terminy te zostały odniesione do króla, który objął tron po Nabuchodonozorze, ale te poglądy nie są zbyt poważne.
Reakcja Baltazara jest właśnie taka, jaką można oczekiwać w ludowej opowieści. Daniel otrzymuje od króla przywileje, pomimo tego, że właśnie zapowiedział koniec panowania Baltazara! Nie wiemy nic o tym, co stało się później. W rzeczywistości wiemy, że Babilonia uległa i została zajęta w sposób pokojowy przez armię Cyrusa, ale w następnym rozdziale Księgi Daniela (6, 1) spotykamy tajemniczego Dariusza Meda, który był sukcesorem monarchii babilońskiej (chaldejskiej).
Powiedziałem, że ta postać jest tajemnicza, ponieważ jego obecność — nawet jego istnienie — nie może być łatwo wyjaśniona. Nie można go utożsamiać z Dariuszem Wielkim, sukcesorem Cyrusa, który pozwolił Żydom powrócić w latach 539-538 p.n.e. Nic nie wiemy o Dariuszu wywodzącym się z Medii. W starożytnym świecie istniała idea następowania po sobie czterech światowych imperiów: Asyrii (zastąpionej w Starym Testamencie przez Babilonię), Medii i Persji i oczywiście Grecji. To następstwo pojawia się w obrazie królestw w trakcie wizji Daniela. Pozostaje jednak faktem, że Medowie zostali podbici przez Persów (Cyrus) zanim ten ostatni odebrał Babilończykom hegemonię nad światem. Rzucające się w oczy rola Dariusza Meda jest ukazana w rozdziale szóstym, w opowiadaniu o Danielu w jaskini lwów. Jest on praktycznie zmuszony, wbrew swej woli, do wrzucenia Daniela do lwów (por. 6, 17.21.24-17). Ta opowieść ma swoją drugą wersję w deuterokanonicznym dodatku, w tekście Księgi Daniela 14, 28-42.
opr. aw/aw