Biblijna koncepcja stworzenia

Fragmenty książki p.t. "Teologia biblijna"

Biblijna koncepcja stworzenia

ks. Tomasz Jelonek

Teologia biblijna

ISBN: 978-83-61533-59-7
wyd.: Wydawnictwo PETRUS 2011

Wybrane fragmenty
Wprowadzenie
Wzajemny stosunek historii i mitu w przekazie biblijnym
Historia, mit i teologia jako trzy bieguny biblijnego przekazu
Imię Boże
Opatrzność Boża — Bóg jako ojciec
Demony
Pneumatologia biblijna
Jezus z Nazaretu jest Mesjaszem
Biblijna koncepcja stworzenia
Aniołowie

BIBLIJNA KONCEPCJA STWORZENIA

Możemy zatem dokonać radosnego przeglądu tych miejsc Pisma Świętego, które przez długi czas związane były ze sporami, jakie toczyła nauka przyrodnicza z Biblią. Nazwaliśmy ten przegląd radosnym, gdyż obecnie możemy cieszyć się definitywnym rozwiązaniem wspomnianego sporu, które pozwoliło obu stronom sporu wyjść z niego z twarzą i godnością.

Uznając wartość i autonomię każdej z dwu płaszczyzn poznania: religijnego i przyrodniczego, wiemy już, że każde z nich ujmuje inny aspekt przebogatej rzeczywistości, która nas otacza i każde czyni to inaczej. Zrozumienie wspomnianych aspektów i sposobów pozwala, zamiast spierania się i wzajemnego zwalczania, rozkoszować się horyzontami poszczególnych ujęć. Szczególnie może nas fascynować głębia ujęcia biblijnego i to jest drugi powód radości, jaka towarzyszy naszemu przeglądowi.

Głębię tę natomiast możemy lepiej ująć, gdyż, dzięki przebytej drodze, kościelna nauka o Biblii wzbogaciła się o szczególne odkrycie. Mówi ono o tym, że właściwym aspektem biblijnego nauczania jest prawda o zbawieniu, która może być wyrażona za pomocą rozlicznych sposobów przedstawiania czyli gatunków literackich. Odkrywanie tych gatunków, a także odkrywanie kryteriów, jakie stanowią klucze interpretacyjne poszczególnych gatunków literackich, aby potem za pomocą tych kluczy otworzyć właściwy sens wypowiedzi, stanowi kolejny powód do radości, gdyż jest to prawdziwa przygoda intelektualna.

Dzięki wymienionym wyżej czynnikom odczytywanie Biblii dziś dokonuje się w prawdziwej atmosferze wolności, a wolność jest zawsze czynnikiem wyzwalającym radość. Jest to wolność w obliczu Prawdy, a zgodnie ze słowami Jezusa Prawda nas wyzwala (por. J 8,32)[101].

Każdy, kto otwiera Księgę Biblii, znajduje na samym jej początku opowiadania o stworzeniu. Może to sugerować pogląd, że nauka o stworzeniu i konsekwentnie obraz Boga jako Stworzyciela są głównym orędziem Pisma Świętego, które chce ono z całą mocą ugruntować w świadomości czytelnika i dlatego czyni to od początku. Ponieważ nauka o stworzeniu i Stworzycielu jest także odpowiedzią na pytania kosmologiczne, stawiane tak często w ramach rozważań przyrodniczych i filozoficznych, sądzimy, że Biblia także traktuje ten problem priorytetowo.

Oddalając od siebie polemiczne nastawienie i nie targując się o to, kto ma rację: Biblia, filozofia czy nauka, gdyż wiemy, że są to odrębne poziomy ludzkiego poznania i każdy z nich ujmuje prawdę pod innym aspektem, uczuleni jednak przez filozofię i nauki przyrodnicze na wagę problemu kosmologicznego, gotowi jesteśmy obraz pierwszych stron Pisma Świętego przyjąć jako zasadniczy w odpowiedzi na pytanie, kim według Biblii jest Bóg i odpowiedzieć: Bóg przede wszystkim to Stwórca świata i człowieka.

Tymczasem, jak już wiemy z rozważań na temat biblijnego obrazu Boga, taka odpowiedź nie jest poprawna. Biblijny obraz Boga zawiera w sobie tezę o Bogu Stworzycielu, ale nie jest to teza najistotniejsza i decydująca o specyfice biblijnego myślenia. Bóg przedstawiony w Biblii jest przede wszystkim Zbawicielem, który przygarnia człowieka do Siebie, aby w ten sposób obdarować go najwyższym dobrem, jakim dla człowieka jest wspólnota z Bogiem.

Zbawcze działanie Boga dokonuje się w historii i poprzez historię, dlatego Biblia tak wielką rolę przywiązuje do myślenia  historycznego i układa opowiadanie o Bożych interwencjach zbawczych w porządku chronologicznym. Stworzenie jest w tym porządku pierwszą interwencją Boga, gdyż stwarza on świat, aby umieścić w nim człowieka, a stwarza człowieka, aby go do Siebie przygarnąć. Dlatego o stworzeniu czytamy na początku Biblii. Stworzenie zaś jest ukazane jako jedna (chronologicznie pierwsza) interwencja Boża. Wśród Bożych interwencji zbawczych z pewnością w myśli biblijnej przymierze jest rzeczywistością ważniejszą od stworzenia, choć najpierw musiało nastąpić stworzenie ludzkości, z którą Bóg zawarł przymierze.

Myśląc o stworzeniu jako jednej z Bożych interwencji, Izraelici często, wychwalając Boga, zestawiali Jego dzieła, wymieniając na pierwszym miejscu stworzenie, a następnie, jakby stawiając na równi z nim, historyczne interwencje, jak wyprowadzenie z Egiptu, zdobycie Ziemi Kanaan, czy pokonanie wrogów (zwłaszcza Madianitów, co nawiązuje do zwycięstwa Gedeona). Świadczy to także o miejscu prawdy o stworzeniu w całokształcie myśli biblijnej. Nie jest ono interwencją Boga, która diametralnie różni się od innych interwencji, rozłożonych w dziejach zbawienia.

Odczytując myśl biblijną i umieszczając w jej ramach pouczenie o stworzeniu, odebraliśmy mu jakieś szczególnie eksponowane miejsce w całokształcie obrazu biblijnego. Wskazaliśmy na tematy, które w tym całokształcie są bardziej zasadnicze, ważniejsze. Nie chcemy jednak przez to pomniejszać roli tajemnicy stworzenia jako takiej, ani zaprzeczać faktowi, że opisy stworzenia, umieszczone na początku Pisma Świętego, są tekstami niezwykle bogatymi w treść, prawdziwymi soczewkami skupiającymi w sobie przebogatą naukę, wyłożoną także z mistrzowską finezją.

Opisy stworzenia, przede wszystkim te dwa, umieszczone na początku Księgi Rodzaju, jak i inne, żeby wspomnieć tu tylko Psalm 104, są przedmiotem egzegezy i zakładamy, że są nam już znane i dlatego można do nich nawiązywać bez wchodzenia w szczegóły, wiedząc, że zawierają nieprzebrane bogactwo treści teologicznych. Prawdziwie można się zachwycić genialnym sposobem, w jaki opisy te przedstawiają różnorakie prawdy o Bogu, człowieku i świecie.

Przejdziemy teraz do samej koncepcji stworzenia, jaka jest Biblii właściwa. Przede wszystkim stworzenie rozpoczyna historię zbawienia, jest na początku. Bóg stwarza wszystko i stwarza z niczego. Jest to w historii myśli ludzkiej koncepcja wyjątkowa i jedyna, jest to równocześnie najbardziej wzniosła koncepcja dotycząca początku świata i najpełniejsza. Wszystkie inne ujęcia, jakie pojawiały się w myśli ludzkiej, niezależne od koncepcji biblijnej, nie potrafiły tak dogłębnie ująć tego zagadnienia. Bóg pojawiał się jako twórca lub przetwórca istniejącej już pramaterii i dlatego nie był absolutnym Panem stworzenia, absolutnie także odrębnym od całego stworzenia.

Taka koncepcja stworzenia, jaką spotykamy w Biblii, jest szczególnie oryginalna, ona także — jak wiemy — jest równoważna niezwykle istotnej tezie Pisma Świętego, która dotyczy jedyności Boga (monoteizmu). Tylko wtedy, gdy Bóg jest absolutnie Jedyny, wszystko inne całkowicie musi pochodzić od Niego przez Jego akt stwórczy, a więc powołanie do bytu z niczego.

Widzimy zatem, że takie ustawienie tajemnicy stworzenia w całokształcie myśli biblijnej, które nie stawia jej jako tajemnicy najbardziej podstawowej i zasadniczej, nie pozbawia biblijnej koncepcji stworzenia niezwykłego bogactwa i nieprzebranej głębi.

Stworzenie świadczy o jedyności Boga, i dlatego w Piśmie Świętym często przypomnienie stworzenia występuje w kontekście polemiki z kultami bałwochwalczymi, przez które inne religie zagrażały monoteistycznej religii Izraela. Zmaganie z politeizmem, a zwłaszcza z jego praktycznym oddziaływaniem przez praktykowanie bałwochwalczych kultów, towarzyszy stale religii Izraela. Jeszcze ostatnia księga Starego Testamentu, Księga Mądrości, podejmuje ten temat. Najczęściej koronnym argumentem przeciw obcym bogom  jest stworzenie dokonane przez Boga. Te jednak zmagania świadczą również o tym, że czysty monoteizm, a z nim najwznioślejsza koncepcja stworzenia, podobnie jak inne idee biblijne odbyły długą drogę rozwoju do swojej konsekwentnie utrwalonej formy. W tym rozwoju myśli opisy stworzenia, umieszczone w Księdze Rodzaju, z jednej strony odegrały istotną rolę, a z drugiej strony są świadectwem dokonanych osiągnięć.

Umieszczenie opisów stworzenia na początku Biblii, włącza je w prehistorię zbawienia, która znajduje się w pierwszych jedenastu rozdziałach Księgi Rodzaju. Tym samym zostały włączone i wykorzystane w etiologicznym przesłaniu tych rozdziałów. Przez odwołanie do faktów z przeszłości, a takim faktem jest także fakt stworzenia, historia etiologiczna tłumaczy to, co łączy się z ludzką egzystencją, pokazuje jego wielkość, ale także przyczyny zła, które stało się jej udziałem. Stworzenie w koncepcji biblijnej jest ważnym argumentem wyjaśniającym aktualny stan człowieka, choć do tego wyjaśnienia potrzebne jest także ukazanie upadku, który miał miejsce na początku dziejów człowieka i zatarł niektóre kontury wspaniałego obrazu rzeczywistości przez akt stwórczy wychodzącej z rąk Boga.

Ukazanie całego świata jako dzieła Bożego i umiejscowienie tego dzieła w ramach historii zbawienia, posiada wyraźny akcent antymityczny. W morzu myślenia mitycznego, charakterystycznego dla religii, będących powszechnymi w całym świecie, który stanowił tło dla narodu wybranego i jego myśli biblijnej, opisy stworzenia są wyraźną polemiką z poglądami mitycznymi, ukazują Boga, który stanowczo różni się od obrazów bóstw, właściwych dla myślenia mitycznego, stwarza świat na początku czasu, który wobec tego pojmowany jest linearnie, wbrew cyklicznej koncepcji czasu w systemach mitycznych oraz umieszczają stworzenie w ramach historii, co jest opozycją w stosunku do ahistoryczności myślenia mitycznego.

Biblijna koncepcja stworzenia, przewyższająca swoją wzniosłością wszystkie inne koncepcje ludzkości na ten temat, nie była i nie jest jedynie koncepcją teoretyczną. Dla nas stanowi ważny element teoretycznego światopoglądu, ale dla Izraelitów, nie przywiązujących takiej wagi do rozwiązań teoretycznych, choć Objawienie je posiadało, koncepcja stworzenia była przede wszystkim praktycznym pouczeniem o Bogu, któremu można całkowicie zaufać.

 Można Mu zaufać, gdyż jest mocny, bo stworzył wszystko, można Mu zaufać, bo w mądry sposób stworzył świat dobry, a więc Sam jest mądry i dobry, można Mu zaufać, bo stworzył świat dla człowieka, więc przyjdzie człowiekowi z pomocą, można Mu zaufać, gdyż jest Panem absolutnym, a więc nikt i nic nie może Mu pomieszać szyków i sprawić coś wbrew Jego rozporządzeniu lub dopuszczeniu.

Izraelita dzięki koncepcji stworzenia nie tyle budował swój światopogląd, ile budował swoje zaufanie pokładane w Bogu. Trzeba także, abyśmy, wyzwoleni już z zatruwających duchową atmosferę sporów światopoglądowych i kompetencyjnych między nauką a Biblią, także przez lekturę tekstów o stworzeniu bardziej budowali swoje zawierzenie Bogu i zbliżali się do naszego Zbawiciela.

dalej >>

[101] J 8,31-32: Wtedy powiedział Jezus do Żydów, którzy Mu uwierzyli: Jeżeli będziesz trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.

opr. ab/ab

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama