Jakie znaczenie miało ofiarowanie Jezusa w świątyni jerozolimskiej?
Prawo Mojżeszowe wymagało od Izraelitów posłuszeństwa od pierwszych dni życia. Obrzezanie odbywało się ósmego dnia i było dane jako znak przymierza potwierdzający związek Boga z ludem wybranym. Miesiąc po urodzeniu trzeba było wykupić każdego pierworodnego. Kolejnym obrzędem wymaganym przez Prawo było oczyszczenie matki chłopca czterdzieści dni po porodzie. W Ewangelii według św. Łukasza opisane jest poddanie Jezusa tym rytuałom. Ofiarowanie Jezusa w świątyni ukazuje Jego związek z całym stworzeniem, z ludźmi, oraz objawia Jego szczególną relację do Boga.
Prawda o stworzeniu świata przez Boga nie zaspokaja naszej ciekawości odnośnie do początków wszechświata. Z prawdy, że wszystko zostało stworzone przez Boga wynika, że całe stworzenie do Niego należy, wszystko jest Jego własnością, a więc jesteśmy wezwani do właściwego używania wszystkich rzeczy, aby w ten sposób dziękować za nie Bogu. Brak wdzięczności objawia się w korzystaniu ze stworzeń bez ograniczeń, lekkomyślnie i samowolnie. Prawda o Bożym panowaniu nad całym stworzeniem, a szczególnie nad wszelkimi istotami żywymi, leżała u podstaw prawa o udziale Aarona i rodu kapłańskiego w darach składanych z tego, co pierworodne: „Wszystkie pierwociny łona matki, które oddają Panu ze wszystkiego ciała, począwszy od ludzi aż do bydła, będzie twoje; ludzi pierworodnych każesz wykupić, jak również wszystko pierworodne zwierząt nieczystych” (Lb 18,15). Poddanie Jezusa temu obrzędowi ukazuje posłuszeństwo Prawu Mojżeszowemu i Jego przynależność do stworzenia: Słowo odwieczne Ojca przyszło rzeczywiście na ten świat; Syn Boży prawdziwie stał się człowiekiem.
Człowiek wraz z całym stworzeniem pochodzi od Boga i do Niego ma wrócić. Ten powrót wymagał, aby człowiek, przybliżając się do Boga, nie tylko pokonywał odległość, która od Boga dzieli, ale usuwał na swej drodze powrotu do Niego wszystko, co od Niego oddziela, a co było przez Prawo nazywane nieczystością. Stąd liczne w Prawie Mojżeszowym przepisy o różnego rodzaju oczyszczeniach, które były uzdalnianiem do przebywania blisko Boga i przygotowaniem do uczestniczenia w oddawaniu czci Bogu. Przepisy Prawa pochodzącego od Boga nie były postrzegane jako ciężar narzucony ludziom, lecz jako wielki dar Pana dla Jego ludu, jako wyłączny przywilej, który umożliwiał Izraelitom przebywanie pod zbawczą opieką ich Boga.
Rodzina Jezusa, jak każda rodzina izraelska, wypełniała wiernie przepisy odnoszące się do ich sytuacji. Czterdzieści dni po narodzeniu chłopca, a osiemdziesiąt po narodzeniu dziewczynki, matka powinna przyjść do świątyni i poddać się obrzędowi oczyszczenia: „Kiedy zaś skończą się dni jej oczyszczenia po urodzeniu syna lub córki, przyniesie kapłanowi, przed wejście do Namiotu Spotkania, jednorocznego baranka na ofiarę całopalną i młodego gołębia lub synogarlicę na ofiarę przebłagalną. (...) Jeżeli zaś ona jest zbyt uboga, aby przynieść baranka, to przyniesie dwie synogarlice albo dwa młode gołębie, jednego na ofiarę całopalną i jednego na ofiarę przebłagalną. W ten sposób kapłan dokona przebłagania za nią, i będzie oczyszczona” (Kpł 12,6.8).
Informacja o zwierzętach złożonych w ofierze przez Józefa i Maryję wskazuje na to, że nie byli oni zamożnymi ludźmi (Łk 2,24). Ewangelista rozciąga jednocześnie posłuszeństwo Prawu Mojżeszowemu na nowo narodzonego Jezusa, pisząc w liczbie mnogiej o „ich oczyszczeniu” (Łk 2,22). Boże zbawienie prowadzi przez usuwanie wszelkiej nieczystości, czyli tego, co ludzi oddziela od Boga. Przybliżanie ludzi do Boga realizuje się w zbawczej działalności Jezusa, który podobnie jak Duch Boży nazywany jest Świętym przez św. Łukasza, zarówno w Ewangelii, jak i w Dziejach Apostolskich (Łk 1,35; 4,34; Dz 3,14; 4,27.30).
Ofiarowanie Jezusa w świątyni objawia jednoznacznie najważniejszą prawdę o Jego relacji do Boga i wynikających z tego konsekwencjach dla wszystkich ludzi. Jezus nie zostaje przyniesiony do domu Bożego, aby zostać wykupiony, jak nakazywały przepisy Prawa Mojżeszowego odnoszące się do wszystkich pierworodnych niebędących lewitami, ale zostaje przedstawiony Panu, czyli poświęcony Mu na służbę. Fakt, że chodzi tu o coś innego niż wykupienie potwierdzony jest powołaniem się przez Ewangelistę na Boże polecenie dane Izraelitom w noc wyjścia z Egiptu: „Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu” (Łk 2,23; por. Wj 13,2.12.15). Również Samuel jest oddany przez swoją matkę Annę na służbę w domu Bożym: „Oto ja oddaję go Panu. Po wszystkie dni, jak długo będzie żył, zostaje oddany na własność Panu” (1 Sm 1,28). Jezus jednak różni się od Samuela, ponieważ jest przyniesiony jako Ten, do którego należy służba Panu, i jako Ten, który bierze w posiadanie dom swego Ojca. Takie właśnie rozumienie opisu o przedstawieniu Jezusa w świątyni potwierdzają Jego pierwsze słowa w Ewangelii św. Łukasza, które są dane jako odpowiedź szukającym dwunastoletniego pielgrzyma: „Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?” (Łk 2,49).
Jezus jako Syn Boży, Święty i Pierworodny, pochodzi w sposób całkowity od Boga oraz całkowicie do Boga należy. W ten sam sposób wszelkie sprawy Boże do Jezusa należą. Z tej wzajemnej i doskonałej relacji między Jezusem a Bogiem wypływają wielkie dobrodziejstwa dla nas wszystkich. Świadomość własnej niezależności i wolności leży dziś u podstaw życia indywidualnego i społecznego. Ofiarowanie Jezusa w świątyni jednak ukazuje, że nasze zbawienie nie realizuje się przez zarezerwowanie czegoś dla siebie czy jakiekolwiek inne wykupienie się od Boga. Nasze zbawienie dokonuje się natomiast w całkowitej zależności od Boga i w zupełnym oddaniu Mu własnej egzystencji.
opr. mg/mg