5 rozdział "Wprowadzenia do teologii dogmatycznej": Relacja między filozofią a teologią dogmatyczną
Chociaż niektórzy teologowie protestanccy, tacy jak Luter i Karl Barth, ostro sprzeciwili się zastosowaniu filozofii do teologii, to jednak prawie wszyscy teologowie dogmatycy uznają doniosłość filozoficznego aspektu teologii. W tym rozdziale najpierw proponuję przeanalizowanie relacji między filozofią i teologią, a potem przedstawienie dwóch przykładów zagadnień filozoficznych, które mają decydujące znaczenie dla teologicznego rozumienia, czyli kwestię wolności i kwestię niezmienności Bożej. Relację między filozofią i teologią przedstawimy w oparciu o poglądy trzech współczesnych teologów systematyków. Są nimi: Karl Rahner, Paul Tillich i John Macquarrie.
Stanowisko Rahnera można zreasumować mówiąc, że filozofia i teologia są dwiema różnymi dyscyplinami, ale w sposób konieczny są ze sobą powiązane. Są we wzajemnej relacji przede wszystkim dlatego, że obie mają do czynienia z istotą ludzką i obie mają do czynienia z Bogiem. Możemy jeszcze dokładniej sprecyzować tę relację, mówiąc że filozofia jest warunkiem umożliwiającym teologię. Teologia jest refleksją na temat wiary, a wiara zasadniczo polega na przekonaniu, że Bóg przemówił, że Bóg ofiarował siebie w Jezusie Chrystusie. Ale jeśli Bóg mówi, to z tego wynika, że Bóg ma partnera dialogu, że istnieje adresat Bożego przekazu. Dlatego właśnie Rahner rozwija antropologię filozoficzną, aby pokazać, że istota ludzka jest otwartością na przyjęcie ewentualnego objawienia Bożego. Filozofia osiąga swój szczyt, gdy pokazuje, że osoba ludzka powinna słuchać Słowa Bożego, jeśli Bóg przemówi. Filozofia nie wie, czy Bóg przemówi, ale bierze pod uwagę taką możliwość.
(...)
Paul Tillich podejmuje zagadnienie relacji między filozofią i teologią na początku swej Teologii systematycznej. Rozwija on stanowisko podobne do Rahnerowskiego. Zdaniem Tillicha filozofia i teologia zajmują się tym samym zagadnieniem, czyli Bytem. Filozofia docieka na temat natury rzeczywistości jako takiej i rozważa struktury Bytu. Teologia natomiast zajmuje się Bytem w jego samoukazywaniu się. Owszem, Tillich nie waha się definiować Boga jako samego Bytu.
Niemniej jednak istnieje pewna różnica między filozofią i teologią. Postawa filozofa jest bardziej obiektywna. On podejmuje swoje zagadnienie z dystansu. Teolog natomiast wnosi do swoich badań zaangażowanie wiary. Tillich podkreśla, że Bóg jest jego Ostateczną Troską. Ponadto, istnieje różnica perspektyw dla filozofa i dla teologa. Filozof otwiera swe oczy pełen podziwu dla całej gamy rzeczywistości. Teolog zaś jest pociągany przez doświadczenie Boga w konkretnym objawieniu. Perspektywa filozofa jest bardziej kosmologiczna. On chce wiedzieć, jak świat jest zbudowany. Perspektywa teologa jest bardziej egzystencjalna. Jest on zainteresowany zwycięstwem Bytu nad niebytem.
Wreszcie Tillich przyznaje, że często ta sama osoba jest równocześnie filozofem i teologiem. Jako teolog nosi on w sobie wielkie zaangażowanie w wiarę. Na przykład wierzy, że Chrystus jest życiem, prawdą i drogą. Gdy jednak usiłuje wyrazić sposób, w jaki Jezus Chrystus jest prawdą i w jakiej jest relacji do całej rzeczywistości, wówczas w swoje badania angażuje bezstronny obiektywizm filozofa.
Naszym trzecim filozofem współczesnym jest John Macquarrie, który pracuje w nurcie tradycji egzystencjalistycznej, pozostając pod bardzo silnym wpływem myśli Rudolfa Bultmanna. Bultmann także utrzymywał, że istnieje zarazem różnica i wewnętrzna relacja między filozofią , i teologią. Połączeniem tych dwóch dyscyplin jest ludzka egzystencja.
(...)
Idąc za zasadniczą myślą Bultmanna Macquarrie sugeruje, że filozofia jest istotna dla teologii chrześcijańskiej, o ile porusza ona kwestię ludzkiej egzystencji. Innymi słowy, filozofia pyta, co oznacza być. Jedyność człowieka polega na tym, że jest on istotą, która stawia to pytanie. Filozofia stara się wyjaśnić pytanie, którym jest istota ludzka (ludzkie bycie).
Filozofia ma wielkie znaczenie dla teologii również z innego powodu. Filozofia ma do czynienia z pojęciami, przy pomocy których wyraża się wiarę chrześcijańską. Widzieliśmy, że wiara odpowiada na pytanie o sens ludzkiej egzystencji. Jeśli jednak ta odpowiedź ma być zrozumiała, musi być sformułowana przy użyciu pewnego kompleksu pojęć. Teologia musi więc odwołać się do filozofii, o ile filozofia oferuje pojęcia, przy pomocy których interpretuje się rzeczywistość. Równocześnie widzimy, jak każda teologia jest uwarunkowana kulturowo. Gdy bowiem teologia usiłuje wyrazić sens ludzkiej egzystencji, musi ona koniecznie nawiązać do pewnych założeń na temat natury rzeczywistości, wziętych z kultury, w której się rozwija. Ten ostatni punkt sugeruje nie tylko wzajemną relację między filozofią i teologią, ale także relację dialektyczną. Teologia przypatruje się filozofii, aby pozyskać pojęcia do wyrażania wiary. Równocześnie wiara, na podstawie samoujawniania się Boga, jest w stanie zmodyfikować nasze rozumienie rzeczywistości i w ten sposób oczyścić nasze pojęcia. Ten dialektyczny stosunek sugeruje, że nigdy nie będzie doskonałej syntezy filozofii i teologii. Będą one nieustannie wzajemnie się modyfikować. Żaden system, ani w filozofii, ani w teologii, nie osiągnie kompletności aż do wieczności.
(...)
Rozdział VI. Relacja między Pismem Świętym i teologią dogmatyczną
Spis treści
opr. mg/mg