Kard. Franciszek Macharski o 25 latach pontyfikatu Jana Pawła II
Jan Paweł II rozpoczął swój pontyfikat Mszą św. sprawowaną na placu św. Piotra w pierwszą niedzielę po elekcji, 22 października 1978 r. Wygłosił wtedy homilię.
Oto jej fragment: «Piotr przybył do Rzymu! Co go prowadziło i przywiodło do tego miasta, do serca cesarstwa rzymskiego, jeśli nie posłuszeństwo Bożemu natchnieniu? Może nie chciał tu iść ten rybak galilejski. Może wolałby zostać nad jeziorem Genezaret przy swoich łodziach i przy swoich sieciach. A jednak prowadzony przez Boga, posłuszny Jego natchnieniu, przybył tutaj. Według dawnej tradycji (która znalazła wspaniały wyraz literacki w jednej z powieści Henryka Sienkiewicza z czasów prześladowania Nerona), Piotr chciał opuścić Rzym. Ale sam Pan stanął mu na drodze. A gdy Piotr zapytał: Quo vadis, Domine? — Dokąd idziesz, Panie?, odpowiedział: '...do Rzymu idę, by mnie ukrzyżowano raz wtóry. I Piotr zawrócił z drogi — i został w Rzymie do końca, aż go tu ukrzyżowano'».
Ujmujące dla rodaków było odniesienie do Quo vadis Henryka Sienkiewicza. O wiele bardziej przejmujące było jednak świadectwo o Chrystusie biorącym wyraźnie w swoje dłonie los Papieża. Jak Piotra.
Pierwszą reakcją w wieczór elekcji, 16 października, bardziej niż uniesienie, była dojmująca myśl: «zaczyna się coś strasznie trudnego». Powiedziałem to wśród świętujących dopiero co usłyszaną najlepszą wiadomość.
To powróciło, gdy przyszło najgorsze z możliwych, wiadomość o zamachu 13 maja 1981 r. Poszliśmy w niedzielę z młodymi i z całym Krakowem w «białym marszu» na Rynek Główny na Mszę św. z tym jednym krzykiem serca: Panie, zabierz od niego ten kielich! A Matka Boska Fatimska — jak w Kanie Galilejskiej — uprosiła miłosierdzie dla nas i całego świata.
«Piotr zawrócił z drogi — i został w Rzymie do końca, aż go tu ukrzyżowano» — tak powiedział Następca Piotra w świątecznym dniu inauguracji. I modlił się: «O Chryste! Spraw, abym stał się sługą Twojej jedynej władzy! Twojej słodkiej władzy! Sługą Twojej nieprzemijającej władzy! Obym mógł stać się sługą! l sługą sług Twoich.»
Od 25 lat trwa Piotrowa posługa. Legenda Quo vadis powraca niczym przypowieść. Może niegdyś ludzie życzliwi Kościołowi mówili Piotrowi: odejdź z Rzymu, tak będzie lepiej... Może dawali znać, że mimo wszystko są rozczarowani, że Papież nie jest dość swój dla wielu. Piotr trwał w pokoju ducha z Chrystusem, jako Jego sługa i sługa sług.
Przed paroma miesiącami Ojciec Święty skierował do nas poetyckie słowa kończące Medytację nad Księgą Rodzaju. Pozwalają one wejść w tajemnicę Chrystusa miłującego Kościół.
Oto one: «l tu właśnie u stóp tej przedziwnej sykstyńskiej polichromii / zbierają się kardynałowie — / wspólnota odpowiedzialna za dziedzictwo kluczy Królestwa. / Przychodzi właśnie tu. / l Michał Anioł znów ogarnia ich widzeniem. / 'W Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy'... / Kim jest On? / Oto dłoń stwarzająca Wszechmogącego Starca skierowana w stronę Adama... / Na początku Bóg stworzył... / On wszystko widzący... / Sykstyńska polichromia przemówi wówczas Słowem Pana: / Tu es Petrus — usłyszał Szymon syn Jony. / Tobie dam klucze Królestwa'. / Ludzie, którym troskę o dziedzictwo kluczy powierzono, / zbierają się tutaj, pozwalają się ogarnąć sykstyńskiej polichromii, / wizji, którą Michał Anioł pozostawił — / Tak było w sierpniu, a potem w październiku pamiętnego roku dwóch konklawe, / i tak będzie znów, gdy zajdzie potrzeba, / po mojej śmierci. / Trzeba, by przemawiała do nich wizja Michała Anioła. / 'Conclave': wspólna troska o dziedzictwo kluczy, kluczy Królestwa. / Oto widzą siebie pomiędzy Początkiem i Kresem, / pomiędzy Dniem Stworzenia i Dniem Sądu... / Postanowiono człowiekowi raz umrzeć, a potem Sąd! / Ostateczna przejrzystość i światło. / Przejrzystość dziejów — / Przejrzystość sumień — / Potrzeba, aby w czasie konklawe Michał Anioł uświadomił ludziom — / Nie zapominajcie: Omnia nuda et aperta sunt ante oculos Eius. l Ty, który wszystko przenikasz — wskaż! / On wskaże...» (Tryptyk rzymski. Medytacje... Posłowie).
Ojcze Święty, kocha Cię Kościół Chrystusa, który umiłowałeś. Łączymy się z Tobą, Ojcze Święty, w modlitwie do Matki Najświętszej, Pani Kalwaryjskiej, prosząc o siły ciała i ducha w pełnieniu do końca misji. Łączymy się w akcie ufnej ofiary: Totus Tuus, Maria!
Kard. Franciszek Macharski
Metropolita krakowski
opr. mg/mg
Copyright © by L'Osservatore Romano (9/2003) and Polish Bishops Conference