Rok Pański 966 był i pozostaje nadal najważniejszą datą w naszej historii
„Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką, nad mieszkańcami kraju mroków światło zabłysło” (Iz 9,1).
Początki piastowskiej monarchii sięgają pierwszej połowy X wieku, ale najstarsze źródła pisane przynoszą pierwsze wiadomości o Mieszku I i jego władztwie dopiero od 963 roku. Mnich benedyktyński Widukind z saskiego klasztoru w Nowej Korbei w swoich Dziejach saskich podał pod wspomnianym rokiem, że Mieszko I poniósł klęskę w wojnie z pogańskimi Wieletami, zajmującymi terytoria za Odrą na północny zachód od Wielkopolski. Dowodził nimi możny saski Wichman, który zbuntował się przeciw cesarzowi Ottonowi I. W tej wojnie zginął nieznany z imienia brat Mieszka, a jego ziemie zostały złupione. W dwa lata później, zimą 965 i 966 roku, po Europie Środkowej podróżował żydowski kupiec z hiszpańskiej Tortosy Ibrahim ibn Jakub, który pozostawił opis państwa Mieszka I. Z jego relacji wynika, że władztwo piastowskie było już dobrze zorganizowane o znacznej sile militarnej i rozległym terytorium. Ibrahim podał, że Mieszko I dysponował liczną drużyną, składającą się z trzech tysięcy bardzo dobrych wojowników, tak zwanych pancernych, którzy wraz ze swymi rodzinami znajdowali się na całkowitym utrzymaniu monarchy. Wymienił on sąsiadów państwa piastowskiego: Wieletów, Prusów, Ruś oraz Czechy, co pozwala na dookreślenie terytorium władztwa Mieszka I, które rozciągało się w 966 roku na Wielkopolskę, Kujawy, Mazowsze oraz ziemie sieradzką i łęczycką.
Tradycja dynastyczna Piastów, zapisana na początku XII wieku za panowania Bolesława Krzywoustego w Kronice polskiej przez anonimowego benedyktyna, zwanego Gallem, przynosi genealogię Mieszka I. Dziejopisarz wymienił 5 przodków tego władcy: Siemomysła, Leszka, Siemowita, Piasta i Chościskę. Naszkicował też ich charakterystyki oraz przekazał opowieść o niegodziwym Popielu, który z woli Boga został pozbawiony władzy, zaś tron objął Siemowit, pradziad Mieszka I. Zapoczątkował on panowanie nowej dynastii, wybranej przez samego Boga. Gall Anonim ukazał Siemowita jako właściwego twórcę monarchii, zaś jego syna Leszka jako władcę, który umocnił państwo. Natomiast ojciec Mieszka Siemomysł według kronikarza aż trzykrotnie poszerzył władztwo i uczynił je potężnym. Zwięzła narracja o Mieszku rozpoczyna się opowiadaniem o jego ślepocie i postrzyżynach oraz cudownym odzyskaniu przezeń wzroku, co miało oznaczać, że „Polska przedtem była jakby ślepa, lecz odtąd [...] ma być przez Mieszka oświeconą i wywyższoną ponad inne narody”. Anonim dodawał w komentarzu, że ten cud zapowiadał przyjęcie przez syna Siemomysła wiary w prawdziwego Boga. Analizując tę tradycję i listę przodków Mieszka, dawniejsi badacze wyrażali pogląd, że państwo Polan w Wielkopolsce kształtowało się w dłuższym procesie od trzeciej ćwierci IX wieku z dala od centrów ówczesnego świata i dopiero po kilkudziesięciu latach już jako dojrzały organizm zaistniało na mapie politycznej tej części Europy. Ten pogląd uległ poważnej zmianie w wyniku nowszych badań archeologiczno-historycznych.
Intensywne badania archeologiczne przeprowadzone w głównych grodach piastowskich w Wielkopolsce: Poznaniu, Gnieźnie, Ostrowie Lednickim, Gieczu, Grzybowie, Lądzie, Moraczewie i Bninie pozwoliły przy zastosowaniu metody dendrochronologii na ustalenie dość precyzyjnych dat budowy tych dużych grodów. Okazało się, że dęby użyte do wzniesienia grodów w centrum państwa ścięto w większości w latach 920-940, co oznacza, że powstały one w krótkim czasie przy bardzo poważnym wysiłku ludności. Świadczy o tym wielkość grodów. Dla przykładu największy z nich w Grzybowie koło Wrześni zajmował powierzchnię 4,7 ha i był otoczony potężnym wałem o szerokości kilkunastu metrów u podstawy i wysokości 16 m, który jeszcze dziś ma do 9 m wysokości. Z kolei gród w Giecz miał powierzchnię 3,5 ha, zaś na Ostrowie Lednickim 2,5 ha. Dla zbudowania konstrukcji drewnianych potężnych wałów chroniących te wielkie grody zużyto ogromne ilości dębu. Warto dodać, że gród na Ostrowie Lednickim został połączony z lądem dwoma długimi mostami, które wzniesiono około 963 roku. Pierwszy z nich, prowadzący do brzegu jeziora w kierunku Poznania (stąd zwany poznańskim), liczył 438 m. długości, zaś drugi w kierunku Gniezna (zwany gnieźnieńskim) 187 m. Podstawę rodzącego się państwa Piastów stanowiło stosunkowo niewielkie terytorium około 5000 km2, położone w ziemi gnieźnieńskiej między rzekami: Wartą (od zachodu i południa), Wełną (od północy i wschodu) oraz Wrześnią (prawobrzeżnym dopływem Warty). W trzeciej i czwartej dekadzie X wieku wzniesiono na tym obszarze w sumie około 18 grodów, co wymagało zorganizowanego i zgodnego działania ludności. W świetle tych badań państwo Polan powstało w krótkim czasie, a zorganizował je niewątpliwie Siemomysł, ojciec Mieszka I. Istotny wpływ na ukształtowanie się monarchii piastowskiej miało zagrożenie zewnętrze ze strony Związku Wieleckiego (łączył kilkanaście plemion połabskich rozsiedlonych nad dolną Odrą) oraz ekspansywnych Czech.
Po objęciu rządów przez Mieszka I około 960 roku Wieleci nadal byli groźnymi przeciwnikami państwa Polan. Sprzymierzeni z możnym saskim Wichmanem, zbuntowanym przeciw cesarzowi Ottonowi I, zaatakowali w 963 roku Mieszka i pokonali go w dwóch bitwach. W jednej z nich zginął brat władcy. W tej trudnej sytuacji Mieszko musiał pozyskać sojusznika, aby przeciwstawić się siłom wieleckim i uratować młodą monarchię. Miał dwie drogi wyjścia. Pierwszym możliwym wyjściem było poszukać sojusznika w najbliższym pogańskim sąsiedztwie. Niewątpliwie mógł zwrócić się do potężnej na wschodzie pogańskiej Rusi Kijowskiej, rządzonej przez Waregów, lub do Madziarów na południu, którzy przez pół wieku byli postrachem Europy. Jednak zarówno Waregowie, jak i Węgrzy łatwo mogli uzależnić i wchłonąć młode władztwo Polan. Drugim możliwym wyjściem była odważna decyzja o sojuszu z jedynym sąsiadem chrześcijańskim, to jest Czechami poprzez małżeństwo z Dobrawą, córką księcia Bolesława I, połączona z przyjęciem wiary chrześcijańskiej i wejściem w świat wysokiej cywilizacji. Mieszko mógł więc pozostać władcą pogańskim, ale jako roztropny władca zdawał sobie sprawę, że byłoby to rozwiązanie na krótką metę nie gwarantujące bezpieczeństwa dla młodej monarchii.
Zdecydował się na układ z władcą czeskim. Ponieważ Przemyślida podlegał zwierzchnictwu cesarza Ottona I, niewątpliwie za jego akceptacją doszło do przymierza między Bolesławem I Srogim a Mieszkiem, który w tych okolicznościach podjął fundamentalną decyzję o przyjęciu chrztu świętego i chrystianizacji swych poddanych. Decyzja Mieszka nie tylko była uwarunkowana politycznie, bowiem poprzez kontakty z monarchią czeską książę wiedział o roli Kościoła i chrześcijaństwa jako religijnego spoiwa społeczeństwa łamiącego separatyzmy plemienne. Dostrzegał on również potrzebę wprowadzenia swego władztwa w obręb ówczesnego świata chrześcijańskiego, którego cywilizacja była atrakcyjna i wzmacniała ideowo pozycję panującego, sakralizując władzę monarszą. Z tego świata czerpał też wzorce dla organizacji rozrastającego się państwa. Sojusz z Czechami zaowocował militarnie już w 967 roku, bo gdy Wichman wraz z pogańskimi Wolinianami ponownie zaatakował Mieszka, został pokonany przez siły polsko-czeskie i zabity. Udało się więc wyjść monarchii polańskiej obronną ręką z ogromnego zagrożenia. Po tym zwycięstwie Mieszko rozpoczął ekspansję na Pomorze, które podporządkował swej władzy.
Misja chrześcijańska udająca się do państwa gnieźnieńskiego została przygotowana za wiedzą cesarza Ottona I i przy poważnym zaangażowaniu się biskupstwa ratyzbońskiego, któremu podlegały Czechy. Misjonarze znali niewątpliwie język słowiański i byli wyposażeni w stosowne księgi, paramenty i szaty liturgiczne. Na czele misji stał zapewne Jordan. Dobrawa przybyła do Polski wraz z misjonarzami w końcu roku 965 i wtedy zostało zawarte małżeństwo z księciem polańskim. Odegrała ona ważną rolę w nakłonieniu Mieszka I do autentycznego, szczerego przyjęcia wiary chrześcijańskiej. Chrzest władcy i jego najbliższego otoczenia dworskiego, po odpowiednim przygotowaniu przez misjonarzy, nastąpił najpewniej w Wielką Sobotę, 14 kwietnia 966 roku. Miejsce chrztu Mieszka I nie zostało podane w źródłach pisanych. Historycy uważają, że ten doniosły akt nastąpił w jednym z głównych grodów monarchii: w Poznaniu lub na Ostrowie Lednickim, lub w Gnieźnie. Najwięcej argumentów przemawia za Poznaniem i Ostrowem Lednickim, gdzie zostały odkryte ślady po baptysteriach z tego czasu. Sam akt chrztu odbywał się poprzez trzykrotne całkowite zanurzenie się Mieszka w wybudowanym basenie chrzcielnym. Szafarzem sakramentu był prawdopodobnie jakiś biskup przybyły specjalnie na tę okoliczność z terenu Cesarstwa. Chrztu świętego Mieszkowi mógł udzielić także Jordan, który z pewnością przygotował księcia do przyjęcia sakramentu, objaśniając mu prawdy wiary. Jeśli biskup chrzcił księcia, to ten sakrament był połączony z bierzmowaniem poprzez namaszczenie krzyżmem czoła ochrzczonego władcy. Po chrzcie świętym (i ewentualnym przyjęciu sakramentu bierzmowania) Mieszko uczestniczył w uroczystej Mszy Świętej i przystępował po raz pierwszy do Komunii Świętej. Nie wiadomo, kto był jego ojcem chrzestnym, może brat Dobrawy, książę czeski Bolesław II. Również sprawa imienia chrzestnego Mieszka jest niejasna, brak o nim bowiem informacji w ówczesnych relacjach dziejopisarskich, na przykład w kronikach Widukinda z Nowej Korbei czy Thietmara, biskupa merseburskiego. Jedynie w akcie nadania Państwa Gnieźnieńskiego Stolicy Apostolskiej z 991 roku zachowanym w postaci krótkiego regestu (streszczenia) Mieszko został nazwany jako Dagome iudex, dlatego niektórzy historycy uważają, że to zniekształcone jego imię chrzestne Dagobert.
Mieszko I zaledwie w dwa lata po swoim chrzcie zdołał wystarać się o biskupstwo dla swego państwa. Znakomicie wykorzystał przy tym zwycięstwo odniesione we wrześniu 967 roku nad Wolinianami i Wichmanem. Wysłał specjalne poselstwo do Rzymu na czele z Jordanem, gdzie przebywał wówczas Otton I, z wiadomością o pokonaniu buntownika saskiego. Przy tej okazji posłowie Mieszka I przekazali cesarzowi miecz Wichmana, zaś Jordan złożył relację o chrzcie księcia polskiego i jego otoczenia Ottonowi I i papieżowi Janowi XIII wraz z prośbą o ustanowienie biskupstwa w monarchii piastowskiej. Petycja Mieszka I spotkała się z przychylnością cesarza i Stolicy Apostolskiej. Jordan został konsekrowany w 968 roku w Rzymie przez papieża na pierwszego biskupa polskiego. Po konsekracji, według tradycji przekazanej przez J. Długosza, od Jana XIII otrzymał on miecz św. Piotra, aby wstawiennictwo Księcia Apostołów wspierało misję chrystianizacyjną w Polsce. Ta cenna relikwia przechowywana jest do dziś w poznańskiej katedrze. Biskupstwo, obejmujące całą monarchię Mieszka I, bezpośrednio podlegało Stolicy Apostolskiej, a jego siedziba znajdowała się w Poznaniu. Był to wielki sukces księcia — neofity, który umożliwił mu skuteczne szerzenie wiary chrześcijańskiej wśród poddanych.
Przy dużym wsparciu Mieszka I biskup Jordan przeprowadził chrystianizację ludności. Biskup merseburski Thietmar tak scharakteryzował jego wysiłki w swej Kronice: „Ich pierwszy biskup Jordan ciężką miał z nimi pracę, zanim nie zmordowany w wysiłkach nakłonił ich słowem i czynem do uprawiania winnicy Pańskiej”. Pierwszy etap chrystianizacji polegał na publicznym obaleniu dotychczasowego kultu pogańskiego przez monarchę i jego ludzi, co wiązało się ze zniszczeniem obiektów starego kultu i zakazem oddawania czci bóstwom. Następnie misjonarze udawali się po kolei do głównych grodów, do których zwoływano ludność przy wsparciu monarchy oraz jego urzędników i pouczali przez kilka dni (z reguły jeden tydzień) o podstawowych prawdach wiary i moralności chrześcijańskiej, po czym chrzcili tę ludność i dalej uczyli neofitów podstawowych modlitw, gestów oraz zasad życia według nowej wiary. Misja tego rodzaju powtarzała się aż do zakończenia chrystianizacji wszystkich poddanych. Taki sposób prowadzenia misji chrystianizacyjnej był stosowany na terenach zamieszkałych przez pogan w Europie już od czasów karolińskich.
Książę zatroszczył się materialnie o rodzący się w jego państwie Kościół. Z jego środków zostały wzniesione i wyposażone świątynie w głównych grodach monarchii. Mieszko I sprowadzał też z terenów Cesarstwa duchownych do posługi w nowych świątyniach, sprawowania liturgii i przekazywania ludności rudymentów wiary. Duchowni przybywający do Polski pozostawali na utrzymaniu księcia. Było to długofalowe działanie Mieszka I, który do końca swego życia wspierał i otaczał opieką powstający Kościół. Po śmierci biskupa Jordana w 984 roku władca skutecznie zabiegał o nowego biskupa. Został nim Unger, mnich benedyktyński, były opat klasztoru w Memleben (Turyngia), który kontynuował działalność swego poprzednika, sprawując posługę w całym państwie piastowskim. Za jego pontyfikatu w Poznaniu została wzniesiona okazała katedra pod wezwaniem św. Piotra. Była to trójnawowa bazylika o dwóch regularnych transeptach z wieżami na skrzyżowaniach. Wraz z apsydą miała ona 47,5 m długości oraz 25,2 m szerokości. W układzie i programie architektonicznym katedra była podobna do kościoła klasztornego w Memleben, ufundowanego przez cesarza Ottona II w 979 roku. W tej najważniejszej wówczas polskiej świątyni w 992 roku został pochowany jej fundator Mieszko I, a po nim Bolesław Chrobry w roku 1025.
Śladem autentycznej wiary i pobożności księcia Mieszka I było wotum dla św. Udalryka, biskupa augsburskiego, złożone przezeń u grobu tego świętego. W połowie lat osiemdziesiątych X wieku książę został ugodzony w ramię zatrutą strzałą w walkach z pogańskimi sąsiadami na Połabiu i wtedy „z wielką wiarą i stałością” złożył ślub św. Udalrykowi, że jeśli wyzdrowieje, to jako wotum złoży świętemu ramię wykonane ze srebra. Za wstawiennictwem świętego biskupa książę wyzdrowiał i wówczas spełnił przyrzeczenie. Mieszko zaszczepiał też w swoim państwie kult św. Piotra Apostoła, o czym świadczy wezwanie najstarszej katedry w Poznaniu. W 974 roku, po postrzyżynach swego pierworodnego syna Bolesława, Mieszko wysłał pukiel jego włosów do Rzymu, polecając go opiece św. Piotra. Na szczególną uwagę zasługuje wielka gorliwość księcia we wprowadzaniu chrześcijaństwa i budowaniu struktur Kościoła w swej monarchii, co stanowi również świadectwo jego osobistej wiary.
U schyłku swych rządów po konflikcie z Czechami w 990 roku Mieszko I opanował Śląsk i Małopolskę, a w następnym roku dokonał nadania całego państwa św. Piotrowi, to jest Stolicy Apostolskiej. Władca podkreślał w ten sposób ścisły związek swego rodu i państwa z Kościołem i papiestwem. Mieszko I jako roztropny budowniczy zdecydował się oprzeć swoje państwo i władzę na skale, którą jest Chrystus, Jego Ewangelia i Kościół. Stąd decyzja Mieszka I o przyjęciu chrztu świętego, zaszczepieniu wiary chrześcijańskiej w rodzącym się władztwie polańskim miała zasadnicze znaczenie dla całych późniejszych losów dynastii Piastów, dziejów narodu i państwa polskiego. Tak więc rok Pański 966 był i pozostaje nadal najważniejszą datą w naszej historii.
(cz. I ukazała się w „MŚ” 3/2016, s.11-15; cz. III ukaże się w „MŚ” 9/2016)
opr. ab/ab
opr. ab/ab
(obraz) |