Współczesne ruchy i wspólnoty kościelne to nie nowość w życiu Kościoła - ich prekursorem przed wiekami były bractwa
Epoka nowożytna w Rzeczypospolitej Polskiej to okres, kiedy w Kościele katolickim zaczęły rozwijać się stowarzyszenia religijne, zwane „bractwami” (łac. confraternitas), których działalność początkowo regulowała konstytucja papieża Klemensa VIII z 1604 roku. Kształtowały one świadomość życia religijno-społecznego, przeciwdziałały ruchom heretyckim, a także zajmowały się działalnością charytatywną.
Wprowadzenie do godzieskiej parafii religijnych bractw, miało związek z rozwojem kultu maryjnego i obrazów świętych, jakie w okresie nowożytnym propagowały zakony. Pierwszą konfraternią w Godzieszach Wielkich było Bractwo św. Anny, które erygowano w 1689 roku pod patronatem proboszcza ks. Daniela Gałkowskiego. Było to ważne wydarzenie w życiu tej wspólnoty, które miało ożywić wiarę w Boga.
Jak wskazują archiwalia, co najmniej od początku XVIII wieku, w jednym z bocznych ołtarzy godzieskiego kościoła, znajdował się obraz św. Anny Samotrzeć (matki NMP i patronki małżeństw, matek, wdów, górników kruszców, piekarzy i żeglarzy), który: „(...) przyozdabiała jedwabna sukienka oraz 40 srebrnych kwiatków (...)”. Wspomnienie liturgiczne tej świętej przypadające na 26 lipca obchodzone było w Godzieszach jako odpust parafialny, podczas którego: „(...) zgodnie z zezwoleniem papieża Urbana III w uroczystość św. Anny urządzane były procesje, w czasie których wszyscy wierni nosili zapalone świece (...)”.
Charakter bractwa określała księga w której spisano statut i powinności. Zgodnie z bullą papieża Sykstusa V, członkowie tej konfraterni zobowiązani byli do modlitw za: „(...) heretyków, inne bractwa, nawrócenie niewiernych, papieża, kościół oraz króla polskiego (...)”. Zadaniem członków, było: „(...) odwodzić innych od plagi pijaństwa, czynić jałmużnę i odwiedzać chorych (...)”. Obowiązywało ich: „(...) uczestnictwo w odbywających się w każdy wtorek nabożeństwach bractwa oraz udział w mszach i procesjach (...)”, które wyszczególniała bulla.
Powinnościami członków były przede wszystkim: „(...) znajomość modlitw powszechnych, rozważanie narodzin i pasji Chrystusowych oraz składanie podziękowań za wszystkie otrzymane dary (...)”. Na mszach żałobnych, po uroczystościach św. Anny i podczas uczestnictwa w procesjach kwartalnych, zobowiązani byli do: „(...) modlitw za zmarłych braci, przyjmowania sakramentów i czynienia jałmużny (...)”. Zobligowani byli również do: „(...) wystrzegania się pijaństwa, zgorszenia i innych występków, nie szkodzenia nikomu mową i uczynkiem, lecz wspieranie radą, pocieszeniem i byciem z innymi szczerym (...)”.
W przypadku zaś napotkania osób wyrażających się przeciwko Kościołowi, zasadnym było: „(...) ich napominać i służyć im radą (...)”. W chwilach trudnych, należało natomiast: „(...) oddawać się w opiekę świętych oraz unikać kontaktów z ludźmi uznawanymi za heretyków (...)”.
Aktem przynależności do bractwa, było noszenie metalowego szkaplerza z wizerunkiem św. Anny i z wypisanym na rewersie jego symbolem. Godzieskie bractwo posiadało odpusty, które dostępowali wierni z terenu parafii.
Tak więc parafianie, którzy zapisali się do bractwa i przyjmowali sakramenty, dostępowali odpustów zupełnych. Odpustów dostępowali wierni poprzez swoje uczestnictwo w uroczystościach św. Anny oraz w nabożeństwach odprawianych w godzieskim kościele. Odpust przysługiwał „braciom”, którzy przyczynili się do przyjęcia sakramentów przez osoby umierające i będące wcześniej heretykami. Takiego samego przywileju, dostępowali wszyscy przyjmujący sakrament podczas parafialnej uroczystości św. Anny oraz ci, którzy odwiedzali kościoły z takim samym bractwem, odprawiając jednocześnie nakazane modlitwy.
Za modlitwę za zmarłego brata lub siostrę, należących do Bractwa św. Anny wraz z udziałem we Mszy św., każdy wierny otrzymywał 100 dni odpustu. Na mocy konstytucji nadanej przez papieża Grzegorza XIII, Bractwo św. Anny w Godzieszach posiadało nadane odpusty z racji odprawiania Koronki św. Bonawentury podczas niedziel i dni świętych przez okres 20 lat, a w dni powszednie przez lat 10. Według bulli papieża Sykstusa V, odpust taki przysługiwał za odprawienie wyznaczonego czterdziestogodzinnego nabożeństwa wraz z przyjęciem sakramentu Eucharystii. Do uzyskania odpustu, uprawniało również uczestnictwo w uroczystościach św. Piotra i Pawła, Marii Magdaleny oraz odprawienie modlitw w kościołach, gdzie istniały takie same bractwa.
Bractwo św. Anny w Godzieszach działało przez kolejne wieki, a corocznie przyjmowano do niego po kilku członków. Ogólna liczba współbraci wahała się od kilkunastu do około 30 członków. Należały do niego osoby uznane za „znamienite i godne”, a także członkowie rodzin szlacheckich. Bractwo posiadało własną skarbonę, a ze składek przeznaczano środki na utrzymanie ołtarza św. Anny oraz na zakup świec. Kształtowaniem życia duchowego godzieskich wiernych Bractwo św. Anny zajmowało się także w okresie rozbiorów, gdy proboszczem był ks. Mikołaj Panecki.
Podobnie jak we wcześniejszym okresie nie posiadało ono żadnego uposażenia, lecz obdarzone było odpustem i nabożeństwem za zmarłych. Wizytacja z 1783 roku wzmiankowała, że bractwo funkcjonowało: „(...) z własnym światłem, o które troszczył się wierny Wojciech Sartos przez dwadzieścia lat czuwania (...)”. Działalność tego bractwa musiała być na tyle ważna, gdyż wizytujący oprócz przestrzegania jego nakazów, określonych przepisami liturgicznymi, zwracał się do jego członków, ażeby: „(...) dbali o dobre jego imię i aby nie utracili (...) skarbu otrzymanego odpustu (...), a: (...) zaczęte dzieło nie upadło przez lenistwo (...). Proboszczowi godzieskiemu nakazywał zaś umacniać pobożność swoich wiernych, aby: (...) brał wzór z podobnego koła, a siebie stawiał za dobry przykład (...)”. Zgodnie z adnotacją tego proboszcza z 26 lipca 1799 roku do bractwa należeli: „(...) ks. wikariusz Łukasz Cichowicz, Marianna Molkowa, Jadwiga od Hodyli, Ewa od Roha, Kostancia od Jonesia, Barbara Paprocka, Jadwiga Maślaczka, Katarzyna od Bąka, Jakub z Kraszewicz, Kazimierz Ostom z Godziesz, Woyciech Sobisiewicz, Marinna Przyrębnianka, Apolonia Kuszkowa, Michał Augustiniak, Stanisław Organiściak (...)”.
W drugiej połowie lat 80. XVIII wieku w godzieskim kościele zaczęło funkcjonować równolegle drugie bractwo. Stało się tak za sprawą przełożonego konwentu zgromadzenia ojców augustianów z Wielunia - Aureliusza Augustyna Żelazowicza, który 2 września 1787 roku „w niedzielę bezpośrednio po uroczystościach św. Augustyna”, dokonał introdukcji i erygowania w Godzieszach Bractwa Pocieszenia Najświętszej Maryi Panny.
Miało to ożywić kult lokalnego wizerunku Matki Bożej. Jak stanowi bowiem opis z początku XVII wieku, w głównym ołtarzu godzieskiej świątyni, który był: „(...) starego pochodzenia, ozdobiony był rzeźbami i częściowo pozłacany (...), znajdował się: (...) obraz Najświętszej Maryi Panny Łaskawej (...)”. Fakt erygowania uwieczniono wpisem do akt parafialnych, a jego rangę podkreślono ustanowieniem uroczystości czterdziestogodzinnego nabożeństwa. Działające pod patronatem proboszcza bractwo posiadało własny zarząd, a w jego skład corocznie przyjmowano nowych członków. Składki członkowskie gromadzono w skarbonie i przeznaczano na potrzeby dewocyjne. W 1789 roku „seniorami” bractwa byli Błażej Molka i Andrzej Janas. Funkcję skarbników pełnili Wojciech Kulawinek i Wojciech Ostomiak, a „procuratora” (pełnomocnika) - Antoni Krysztofiak.
Działalność bractw miała znaczny wpływ na religijność i odmowę moralności katolickiej ludności, wskazywała na rozwój duchowy i jak należy postępować, aby życie doczesne było zgodne z wiarą w Boga. Konfraternie miały również duże znaczenie w tworzeniu parafialnych więzi wspólnotowych i były zaczątkiem kształtowania świadomości społecznych. Podobnie było w Godzieszach Wielkich, gdzie bractwa wzmacniały religijność i kult Matki Bożej.
Na podstawie książki „Dzieje parafii Godziesze Wielkie do 1807 r.”, aut. M. Małecki, (2016).
opr. mg/mg