Pielgrzymki i podróże religijne do Rzymu w starożytności chrześcijańskiej (IV - VII w.) - wstęp
ISBN: 978-83-7318-837-2
wyd.: WAM 2007
Spis treści | |
Wstęp 9 | |
ROZDZIAŁ I | |
Peregrinationes w starożytności chrześcijańskiej — problem definicji 27 | |
ROZDZIAŁ II | |
Peregrynacje w świecie starożytnym 39 | |
1. Tradycja grecko-rzymska i judaistyczna 39 | |
A. Miejsca święte w tradycji grecko-rzymskiej 40 | |
B. Sanktuaria w tradycji judaistycznej 44 | |
C. Przyjmowanie osób przybyłych do starożytnych sanktuariów 48 C.1. W świecie grecko-rzymskim 48 C.2. W judaizmie 52 | |
2. Peregrinatio Christiana 63 A. Geneza chrześcijańskich peregrynacji 63 | |
A.1. Peregrynacje do Ziemi Świętej 64 | |
ROZDZIAŁ III | |
Geneza chrześcijańskich peregrynacji (IV w.) | |
1. Przyczyny polityczne 78 | |
A. Kościół czasów konstantyńskich 78 | |
B. „Peregrynacyjna” działalność Konstantyna Wielkiego | |
2. Przyczyny ideologiczno-kultowe (IV w.) 82 | |
A. Koncepcja loca sancta 82 | |
B. Kult męczenników i świętych, relikwie 84 B.1. Geneza kultu męczenników i świętych 84 B.2. Geneza kultu relikwii 88 | |
ROZDZIAŁ IV | |
Szlaki prowadzące do Rzymu 93 | |
1. Morskie szlaki żeglugowe 93 | |
A. Basen Morza Egejskiego 93 | |
B. Sycylia - Rzym 95 | |
C. Szlaki morskie wiodące z Egiptu do Rzymu 95 | |
D. Trasa wiodąca od Półwyspu Iberyjskiego przez Baleary na Półwysep Apeniński 96 | |
E. Bizancjum - Rzym 96 | |
F. Basen Morza Śródziemnego - szlak wiodący wzdłuż wybrzeży Syrii i Palestyny 96 | |
| |
ROZDZIAŁ V | |
Urbs Sacra - główne miejsca kultu (IV-VII w.) 103 | |
1. Damazy i jego dzieło in memoriam sanctorum martyrum 103 | |
A. „Katakumbowa” działalność Damazego 104 | |
B. Wybrani męczennicy w epigramatach damazjańskich 106 | |
2. Najsłynniejsi męczennicy i miejsca ich kultu w świetle Depositio martyrum, Martyrologium Hierortymianum 114 | |
A. Rzymskie kalendarze i martyrologia 114 A.1. Chronographus anni CCCLIIII 114 A.2. Martyrologium Hieronymianum 115 | |
| |
A. Notula de olea ss. Martyrum qui Romae in corpore reąuiescunt 155 | |
B. Cymiteria totius Romanae Urbis 155 | |
C. Notitia Ecclesiarum Urbis Romae 156 | |
D. De locis sanctis martyrum ąuae sunt foris civitatis Romae 156 | |
E. Itinerarium Malmesburiense. De numero portarum et sanctis Romae 156 | |
F. Terminologia rzymskich Itinerariów - zarys problemu 157 | |
6. Szlaki pątnicze i główne miejsca kultu w świetle źródeł 165 | |
A. Via Cornelia 165 | |
B. Via Aurelia Vetus 167 | |
C. Via Portuense 170 | |
D. Via Ostiensis 172 | |
E. Via Ardeatina 175 | |
F. Via Appia 177 | |
G. Via Latina 179 H. Via Labicana 180 I. Via Tiburtina 181 J. Via Nomentana 184 K. Via Salaria Nova 186 L. Via Salaria Vetus 188 M. Via Flaminia 190 | |
| |
ROZDZIAŁ VI | |
Organizacja rzymskich peregrinationes 215 | |
1. Hsvo8o%sia - „schroniska” chrześcijańskie dla podróżnych i pielgrzymów w Rzymie (IV-VII w.) 215 | |
A. Powstanie ksenodochiów chrześcijańskich 215 | |
B. Rozmieszczenie rzymskich ksenodochiów 220 | |
C. Struktura rzymskich ksenodochiów 231 | |
D. Przyjmowanie gości w ksenodochiach: 238 D.l. Litterae commendatitiae 238 | |
D.2. Opieka nad gośćmi 241 | |
| |
ROZDZIAŁ VII | |
Peregrini w Rzymie 265 | |
1. Źródła literackie 266 | |
A. Czasy przedkonstantyńskie 266 | |
B. Okres pokonstantyński (IV w.) 272 | |
C. Wiek V 289 | |
D. Wiek VI 294 | |
E. Wiek VII 301 | |
2. Źródła epigraficzne 303 | |
A. Pątnicy w świetle inskrypcji katakumbowych 303 | |
Zakończenie 317 | |
Wykaz skrótów 323 | |
Bibliografia 328 | |
| |
Appendix 366 | |
|
Historia Kościoła, szczególnie w pierwszych wiekach trwania chrześcijaństwa, nieustannie pociąga i fascynuje, pobudza emocjonalnie oraz inspiruje wyobraźnię, równocześnie jest jedną z tych dziedzin historii starożytnej, które do dziś stanowią przedmiot rozlicznych badań i sporów naukowych, wzbudzając przy tym często ogromne emocje. Ta dwoistość relacji jest uwarunkowana z jednej strony źródłami historycznymi i ich interpretacją, z drugiej zaś często ideologicznym wymiarem problematyki. Motywy kierujące badaczami nie zawsze ograniczają się wyłącznie do poznawczej ciekawości, często stają się bowiem wykładem własnych przekonań.
Peregrynacje do miejsc świętych są i były od dawna w Kościele jedną z form pobożności, nota bene stale się rozwijającą i przybierającą coraz to nowe kształty. W wielu częściach świata nigdy nie zanikły, a w Europie prastare pątnicze szlaki do Rzymu, Santiago di Compostela, Tours, czy też innych tradycyjnych miejsc, z czasem zaczęły wzbudzać zainteresowanie wśród nowych „fal” przybyszów, entuzjastycznie otwartych na doświadczenia wynikłe z tej formy dewocji. Nie wszyscy jednak, którzy wyruszają „w drogę” są pobożnymi wyznawcami. Jedni nie są tak do końca pewni, czego poszukują, innych po prostu popycha ludzka ciekawość, by zobaczyć i doświadczyć czegoś nowego. Niektórzy pragną wypełnić ślubowanie lub obietnice, inni ponaglani są chęcią zrewidowania kierunku własnego życia, jeszcze inni w końcu wiążą ją z dziękczynieniem za wysłuchaną modlitwę.
Żyjemy w dobie różnorodnych peregrynacji do miejsc świętych; zaczęły one w ostatnich latach przeżywać ponowny rozkwit. Za pontyfikatu papieża Jana Pawła II nasilił się w chrześcijaństwie, w tym również i w Polsce, zwyczaj pielgrzymowania do Rzymu: do grobu św. Piotra, rzymskich katakumb, Koloseum - powszechnie uważanego za miejsce męczeństwa pierwszych chrześcijan i miasta papieża - głowy Kościoła katolickiego. Historyczne powiązanie Rzymu ze śś. Piotrem i Pawłem oraz rosnące znaczenie jako centrum chrześcijaństwa gwarantowało temu miastu „popularność” wśród wyznawców. Nasuwają się przy tym pytania: Kiedy tak naprawdę zaczęły się peregrynacje do Rzymu, miasta posiadającego relikwie Apostołów Piotra i Pawła oraz innych męczenników, siedziby papieży, stolicy Cesarstwa Rzymskiego? Co skłaniało ludzi do odwiedzin rzymskich loca sanda? Jak wyglądała sama organizacja peregrinatio Christiana?
Tematyką peregrynacji w starożytności chrześcijańskiej zajmowały się w ostatnim pięćdziesięcioleciu niektóre sympozja i konferencje naukowe, w tym również o zasięgu międzynarodowym. Do takich niewątpliwie należała m. in. konferencja zorganizowana w dn. 8-11 X 1961 r. w Todi, której owoce odnajdujemy w opublikowanych materiałach pokonferencyjnych: Pellegrinaggi e culto dei santi in Europa fino alla prima Crociata. Convegni dei Centro di Studi sulla Spiritualitŕ Medievale, (8-11 octobre 1961), Todi 1963. I choć zdecydowana większość opublikowanych tam referatów dotyczyła już czasów średniowiecza, to spotykamy wśród nich też kilka odnoszących się do tematyki nas interesującej, m. in. bardzo ogólny, wprowadzający do zagadnień pozostających w kręgu naszych zainteresowań: B. De Gaiffier, Pellegrinaggi e culto dei Santi: réflerion sur le thčme du congrčs (ss. 11-35), czy też ciekawy, choć dziś już treściowo nieco przestarzały artykuł: A. Prandi, La tomba di San Piętro nei pellegrinaggi di etŕ medievale (ss. 285—447).
W lipcu 2000 r. odbyła się konferencja na Uniwersytecie w Reading na temat pielgrzymowania w świecie grecko-rzymskim w okresie antyku. W 2005 r. wydane zostały materiały pokonferencyjne: (ed) J. Elsner, I. Rutherford, Pilgrimage in Graeco-Roman & Early Christian Antiąuity. Seeing the Gods, w których odnajdziemy najnowszą bibliografię. Zdecydowana większość artykułów nie miała jednak związku z peregrynacjami do Rzymu. Uwagę zwraca artykuł W. Pullan, Intermingled Until the End of Time: Ambiąuity as a Central Condition of Early Christian Pilgrimage (ss. 387—410). Odnajdziemy tu rozważania dotyczące kwestii terminologicznych związane z pojęciami „pielgrzyma” i „pielgrzymki” (ss. 394-396).
Również na gruncie polskim odbyły się dwie sesje naukowe poświęcone problematyce peregrynacji. Pierwszą z nich zorganizował Zakład Badań nad Antykiem Chrześcijańskim KUL w dn. 31 V - 2 VI 1977 r. w Lublinie nt.: Pielgrzymki w starożytności chrześcijańskiej (tematy referatów zob.: RTK 26(1979), z. 4, 15 oraz publikacja niektórych, tamże, s. 79-135); druga zaś zorganizowana w październiku 1993 r. w Spale nt.: Pielgrzymki w średniowiecznejŁMro/«'e (materiały pokonferencyjne^eregrinationes. Pielgrzymki w kulturze dawnej Europy red. H. Manikowska, H. Zaremska, Warszawa 1995, ss. 354); na żadnej z tych sesji nie pojawiła się ani jedna prelekcja poświęcona peregrynacjom chrześcijańskim do Wiecznego Miasta.
Do niedawna literatura dotycząca problemu peregrynacji w starożytności była stosunkowo skromna. Radykalną zmianę tej sytuacji przyniosły publikacje wydane w ostatnim półwieczu. Ich cechą charakterystyczną jest jednak nadal przewaga prac materiałowych (publikacje ukazujące stan badań archeologicznych w miejscach powiązanych bezpośrednio z peregrynacjami), choć nie brakuje też prac syntetycznych. Ilościowy wzrost publikacji idzie częściowo w parze z rozszerzeniem problematyki badawczej, choć bez trudu można zauważyć, iż tradycyjnie o wiele większym zainteresowaniem badaczy cieszą się peregrynacje do Ziemi Świętej zarówno za granicą (por. m. in. D. Hunt, Holy Land Pilgrimage in the Later Roman Empire AD 312—460, Oxford 1982; P. Maraval, La bibie des pélerins d'Orient, Paris 1984; tegoż, Lieux Saints et Pčlerinages d'Orient. Histoire et gčographie des origines ŕ la conąuęte arabe, Paris 1985; C. Sauliner, La vie monastiąue en Terre Sainte auprčs des Lieux de Pčlerinages (LV e s.), Brussels 1983; P. W. L. Walker, Holy City, Holy Places?, Oxford 1990; J. Wilkinson, Egeria ś Travels, London 1970 (inne patrz m. in. Do Ziemi Świętej, ss. 60-62 (zebrał M. Starowieyski); jak i na polskim gruncie (por. prace P. Iwaszkiewicza m. in.: Do Ziemi Świętej. Najstarsze opisy pielgrzymek do Ziemi Świętej (LV — VLLL w.), OŻ 13, Kraków 1996; Pielgrzymki chrześcijańskiej starożytności, M W 5(1987), 9-14; Wczesnochrześcijańskie opisy podróży do Ziemi Świętej, „Meander” 45(1990), 13-19); Wczesnochrześcijańskie i późnoantyczne opisy podróży do Ziemi Świętej (przed wyprawami krzyżowymi), w: Peregrinationes..., 98-101 i ks. M. Starowieyskiego m. in.: Ltinerarium Egeriae, „Meander” 33(1978), 93-108, 33-145; Pielgrzymka Egerii, w: Peregrinationes...,
Wśród prac syntetycznych odnajdziemy ogólne opracowania dotyczące zagadnień związanych z problematyką peregrinationes w starożytności. Do takich niewątpliwie należy chociażby traktowana już niemal jako „klasyczna” praca B. Köttinga, Peregrinatio religiosa. Wahlfahrten in der Antike und das Pilgerwesen in der alten Kirche (Münster 1950, wyd. 2 — 1980), w której odnajdziemy trafne sugestie rozważań natury terminologicznej (zwłaszcza ss. 7—11). Jest to pozycja ogólna, obejmująca swoją tematyką ruch peregrynacyjny w niemal wszystkich antycznych religiach. Wymaga jednak dziś wielu uzupełnień. Peregrynacjom do Rzymu zostały poświęcone ss. 228—245. Autor wylicza tu m. in. chronologicznie osoby przybyłe ad loca sancta w Wiecznym Mieście, choć często pomija motywy, jakimi się kierowały, ani też nie zwraca uwagi na cel ich pobytu w Rzymie. W III rozdziale wskazuje na ogólne cele i motywy peregrynacji, odnoszące się już nie tylko do peregrinatio christiana. Zwraca tu m. in. uwagę na nawiedzanie grobów i pamiątkowych miejsc (ss. 287—296), spotkania z żyjącymi wybitnymi postaciami (ss. 297—301), uczczenie relikwii (ss. 330—342), grobów męczenników (ss. 307—311) oraz tzw. peregrynacje dewocyjne i pokutne (ss. 329- 330).
Inną pozycją, mającą jednak charakter popularno-naukowy, jest także ogólne opracowanie (opisuje ono chronologicznie dzieje peregrynacji od czasów biblijnych aż po współczesność) przetłumaczone na język polski: J. Chélini — H. Branthomme, Drogi Boże. Historia pielgrzymek chrześcijańskich, tłum. E. Sieradzińska — M. Stafiej — Wróblewska, Warszawa 1996. Pozycja ta, jak zaznaczają autorzy już na samym początku, przeznaczona jest dla „szerokiej publiczności, dla pielgrzymów i dla tych, którzy z różnych przyczyn interesują się pasjonującą historią tego trwającego przez całe wieki fenomenu ludzkiego, jakim jest pielgrzymka” (s. 9). Peregrynacjom do Rzymu poświęcony jest fragment III rozdziału: Pielgrzymki w Europie Zachodniej u schyłku starożytności (ss. 60—64) m. in.: Rzym jako miasto Apostołów, kult świętych — najstarsze kalendarze i przewodniki rzymskie oraz ss. 71—79, m. in. grafitti katakumbowe: ad catacumbas przy via Appia, refrigerium.
Na uwagę zasługuje również rozdział pt. Il pellegrinaggio a S. Pietro. I Limina Apostolorum w monografii M. Maccarone: Romana Ecclesia. Cathedra Petri, Roma 1991 (ss. 208—286), w której autor bardzo szczegółowo omawia kwestię pochówku św. Piotra w Rzymie (ss. 208-215), celebracji dnia 29 czerwca (ss. 215-224, 245-263), wymienia imiennie osoby odbywające peregrynację (niepełna lista) do rzymskich ad loca sancta w IV (ss.238-245) oraz w V (ss. 263-286) wieku.
Mamy też szereg artykułów dotyczących peregrynacji stricte do Rzymu. Na gruncie polskim jednym z pierwszych, zajmujących się wczesnochrześcijańskimi peregrynacjami artykuł K. Felisia, Starochrześcijańskie pielgrzymki (PP 25(1908), t. 100, 76-85) jest już dziś mocno przestarzały i nieaktualny w wielu względach. Ks. W. Myszor w swym artykule: Ad limina Apostolorum. Podróże i pielgrzymki do Rzymu w starożytnym Kościele (Śląskie Studia Histor - Teolog, 16(1983), 91-93) oddziela podróże do Rzymu w okresie tzw. przedkonstantyńskim od pielgrzymek sensu stri eto zaczynających się w IV w. Opierając się głównie na świadectwach literackich, podaje główne motywy, jakimi kierowali się przybywający do rzymskich miejsc świętych od IV do VIII wieku. Brak w nim jednak odniesienia do świadectw epigraficznych, jak chociażby grafitti katakumbowych.
Z obcojęzycznych, imienną, aczkolwiek niepełną listę osób przybyłych do Rzymu, nawiedzających loca sancta na przełomie IV i V wieków, stworzoną w oparciu o źródła literackie, odnajdujemy w artykule: G. Bardy, Pčlerinages ŕ Romę vers la fin du IVe sičcle (An Boll 67(1949), 224-235). Znaczne uzupełnienie wspomnianej listy i równocześnie jej „ciąg dalszy” aż do VII wieku przedstawił L. Spera: Ad limina Apostolorum. Santuari e pellegrini a Roma tra la tarda antichitd e l'alto medioevo (in: La geografia delia cittŕ di Roma e lo spazio del sacro, ed. C. Cerretti, Roma 2000, 1-104).
Nie brakuje rozpraw i artykułów poświęconych poszczególnym zagadnieniom związanym pośrednio z interesującym nas tematem. Pragnę tu zwrócić znowu na pierwszym miejscu uwagę na materiały pokonferencyjne różnych międzynarodowych kongresów, które odbywają się regularnie w różnych ośrodkach naukowych zajmujących się tematyką z zakresu szeroko rozumianej starożytności chrześcijańskiej. I tak, niezmiernie pomocne okazały się m. in. materiały XII Międzynarodowego Kongresu Archeologii Chrześcijańskiej (Akten des XII. International Kongresses für Christlische Archäologie (Bonn 22—28 september 1991), Bd. 1-2, Münster 1995), w których możemy znaleźć kilka artykułów związanych tematycznie z interesującymi nas zagadnieniami. I tak V. Fiocchi Nicolai w artykule: „Itinera ad sanctos” . Testimonianze monumentali del passaggio dei pellegrini nei santuari del suburbio romano (ss. 763—775) ukazuje obraz „cittŕ fuori della cittŕ”, wskazując na niektóre szlaki pątnicze w rzymskich katakumbach (m. in. św. Kaliksta przy via Appia, śś. Piotra i Marcellina przy via Labicana, św. Hermesa przy via Salaria Vetus, czy też w Coemeterium Maius) w oparciu o zachowane źródła, przede wszystkim zaś itineraria. Z kolei V. Saxer w artykule: Pilgerwesen in Italien und Rom im späten Altertum und Frühmittelalter (ss. 36—57) położył nacisk na charakter peregrynacji do różnych sanktuariów w Italii, w tym również i do Rzymu. Autor, zwracając uwagę na ogólnokościelny aspekt peregrynacji ad limina Apostolorum, począwszy od IV wieku, w oparciu o źródła (depositio martyrum, epigramaty damazjańskie) wspomina również pątników z IV, V i VI wieków przybywających do Wiecznego Miasta; niestety jest to lista niekompletna. W innym artykule D. Donceel — Voüte: Le rôle des reliquaires dans les pelerinages (ss. 184—205) w sposób bardzo ogólny przedstawił różne formy i typy relikwii występujących w loca sancta Italii, Galii, Hiszpanii, Afryce i na Wschodzie. Wreszcie artykuł G. C. Wataghin i L. Pani Ermini: Santuari martiriali e centri di pellegrinaggio in Italia fra trada antichita e Alto Medioevo (ss. 123—151). Na uwagę zasługuje przede wszystkim pierwsza jego część autorstwa G. Cantino Wataghin, w której ukazane zostały m. in. podstawowe schematy traktów podróżnych prowadzących do Rzymu począwszy od IV w. (zrekonstruowanych na podstawie Itinerarium Burdigalense) aż do wczesnego średniowiecza (X w.): droga Anglików, tzw. szlak Sigeryka, czy też droga Francuzów, Hiszpanów i Portugalczyków — tzw. szlak Francigera.
Związek śś. Piotra i Pawła z Wiecznym Miastem miał od samego początku wyjątkowe znaczenie dla chrześcijaństwa, w tym i dla peregrinatio ad loca santa w Rzymie. Chciałabym tu wskazać na dwa wydania pokonferencyjnych materiałów poświęconych tej właśnie tematyce: Saecularia Petri et Pauli. Conferenze per il centenario del martirio degli Apostoli Pietro e Paolo tenute nel Pontificio Istituto di Archeologia cristiana, Cittá del Vaticano 1969 oraz: Pietro e Paolo. Il loro rapporto con Roma nelle testimonianze antiche. XXIX Incontro di studiosi dell'antichitŕ cristiana (Augustinianum, Roma 4—6 maggio 2000), Roma 2001. Badacze starożytności chrześcijańskiej zebrani na tych międzynarodowych konferencjach starali się zebrać świadectwa przede wszystkim okresu patrystycznego, dotyczące związków obu Apostołów z Wiecznym Miastem, a także ukazać genezę i rozwój peregrinatio ad limina Apostolorum. Na uwagę zasługują w nich m. in.: stricte epigraficzny artykuł: A. Ferrua, Memorie dei SS. Pietro a Paulo nell 'epigrafia, (Saecularia Petri et Pauli, ss. 134—137); L. Cracco Ruggini, Pietro e Paolo a Roma nel tardoantico e le tradizioni dell' ,,Urbs” archaica (Pietro e Paolo, ss. 373—392), w którym odnajdziemy szerokie dywagacje na temat daty celebracji święta Piotra i Pawła w dniu 29 czerwca, a także dwa inne przyczynki poświęcone związkowi św. Paulina z Noli z rzymskimi loca sancta, mianowicie: S. Mratschek, Vota et frequentationes. Heiligenkult und Gesellschaftliche Kontakte des Paulinus von Nola auf dem Apostelfest im Rom (Pietro e Paolo, ss. 261— —275) oraz: A. Piras, Roma Petro Pauloque potens. Roma e gli apostoli negli scritti di Paolino di Nola (Pietro e Paolo, ss. 277—283).
Istotny impuls do studiów nad szeroko rozumianą problematyką peregrynacji do Rzymu w starożytności chrześcijańskiej dały też, zakrojone od lat 20. i 30. XX w. na szeroką skalę badania archeologiczne w rzymskich katakumbach. Signum temporis stało się utworzenie przez Piusa XI w 1925 r. Papieskiego Instytutu Archeologii Chrześcijańskiej, który to Instytut stał się centrum międzynarodowych badań nad źródłami literackimi i materialnymi. Rezultatem prac tego i innych europejskich ośrodków badawczych, koncentrujących się wokół tematyki wczesnochrześcijańskiej (zwłaszcza we Włoszech, Niemczech, Francji i Belgii), a także dzięki wykopaliskom archeologicznym prowadzonym pod nadzorem Pontificia Commissione di Archeologia Sacra, odkrywane są nowe materiały. Rozwojowi archeologii chrześcijańskiej towarzyszyło powstanie czasopism specjalistycznych, by wymienić jedno z ważniejszych (wydawane od 1924 r.): Rivista di Archeologia Cristiana, będącego kontynuacją Bullettino di Archeologia Cristiana, (wyd. Roma 1863—1894). Na jego łamach opublikowano wiele cennych artykułów, często stricte archeologicznych, w tym również na temat interesującej nas problematyki.
Bibliografia, zamieszczona na końcu niniejszej książki, obejmuje jeszcze inne pozycje, dostępne mi w trakcie studiów nad interesującą mnie problematyką. Warto przy tej okazji nadmienić, iż pełna literatura przedmiotu obejmuje ogromny, praktycznie niedostępny w polskich warunkach, katalog dzieł licznych autorów. Ponadto wielka różnorodność źródeł, a zarazem często nikła ilość informacji dotyczących bezpośrednio peregrynacji do Rzymu, uczyniła niezmiernie trudnym w miarę kompletne opracowanie tego tematu. Zbierając materiały źródłowe, zdałam sobie sprawę, iż nie jest możliwym przedstawienie źródeł wraz z całym dotyczącym ich aparatem krytycznym, ukazującym choćby w zarysie pełny stan badań. Niemal każdy z cytowanych przeze mnie tekstów źródłowych (w całości lub fragmentach), ogromna większość interesujących mnie obiektów archeologicznych stały się przedmiotem wielu często kontrowersyjnych dyskusji. Odnalazły one swój finał w bardzo bogatej literaturze. Starałam się zatem ograniczyć te informacje odwołując się — w miarę swoich możliwości — do najnowszej literatury przedmiotu. Z reguły bowiem odnajdziemy w niej literaturę wcześniejszą, a także przebieg prowadzonych na dany temat dyskusji naukowych. Bardziej szczegółowe omówienie większości źródeł wykorzystanych przeze mnie w pracy umieściłam zaś w tekście lub przypisach poszczególnych rozdziałów.
Powyższy przegląd literatury i stanu badań o starożytnych peregrynacjach do Rzymu uzmysławia, iż na temat peregrynacji w okresie schyłku antyku i początkach średniowiecza istnieje pewna ilość mniej lub więcej wyczerpujących przyczynkowych publikacji. Brak jest jednak wśród nich monografii, która by w sposób całościowy ujmowała tę tematykę w odniesieniu do Wiecznego Miasta. Moim celem stało się ukazanie w szerokim kontekście problematyki związanej z peregrinationes ad loca sancta do Rzymu w okresie starożytności chrześcijańskiej, a więc w okresie, który obrósł wielką i zróżnicowaną w postawach badawczych literaturą przedmiotu. Wyjaśnieniem pojęć: „pielgrzymka” i „podróż religijna” zajmę się w I rozdziale rozprawy, z kolei termin: Urbs Sacra stanowi pewną topikę chrześcijańską, odnajdywaną u wielu autorów przełomu IV i V stulecia, w tym przypadku odnoszącą się do Rzymu, jako miasta śś. Apostołów: Piotra i Pawła.
Chronologicznie poniższe opracowanie mieści się w obrębie pojęcia: starożytność chrześcijańska, a więc tradycyjnie okres od IV do VII wieku, choć dostępne źródła weryfikują tak szerokie ramy czasowe. Listę podróżnych i pielgrzymów ad loca sancta w Wiecznym Mieście zamknęłam w czasach Grzegorza Wielkiego, gdyż w zasadzie po jego śmierci wchodzimy już w średniowieczne pojęcie peregrynacji (tu znaczenie miało dla mnie podejście w Kościele Zachodnim do kwestii relikwii). Jednak rekonstruując szlaki pątnicze w Rzymie zmuszona byłam „wybiec” nieco dalej — do końca VII wieku. Z tego bowiem okresu pochodzą najwcześniejsze dostępne nam źródła — itineraria rzymskie, choć, jak się wydaje, odzwierciedlają one trasy peregrynacyjne, które mogły występować też zdecydowanie wcześniej, a już na pewno w czasach Grzegorza Wielkiego. Pozostaje jeszcze do wyjaśnienia kwestia terminologii przeze mnie zastosowanej. W tekście, podobnie zresztą jak i w tytule, będę konsekwentnie posługiwała się albo połączonymi zwrotami: „pielgrzymka i podróż religijna” albo też terminami, które występują w źródłach interesującego mnie okresu: peregrinationes, peregrinatio lub ich spolszczonych odpowiedników, przede wszystkim z uwagi na trudności wynikłe z interpretacji źródeł (o tych niuansach poniżej).
Podstawę warsztatu naukowego stanowiła dla mnie dostępna, zachowana baza źródłowa. Są to przede wszystkim źródła literackie: literatura chrześcijańska (m. in. wzmianki w pismach Eusebiusza z Cezarei, Grzegorza Wielkiego, Grzegorza z Tours, Hieronima, Leona Wielkiego, Paulina z Noli, czy też Prudencjusza), historyków niechrześcijańskich (m. in. Ammian Marcellin, Dion Kasjusz, Zozym) i chrześcijańskich (Hermiasz Sozomen, Sokrates, Paweł Diakon); itineraria (Notitia Ecclesiarum Urbis Romae; De locis sanctis martyrum quae sunt foris civitatis Romae; Itinerarium Malmesburiense; Cymiteria totius Romanae Urbis oraz katalogu Notula de olea ss. Martyrum qui Romae corpore requiescunt), sakramentarze (Sacramentarium Leonianum, Sacramentarium Gelasianum, Sacramentarium Gregorianum), kalendarze (Depositio Martyrum, Martyrologium Hieronymianum), źródła epigraficzne (przede wszystkim inskrypcje i grafitti katakumbowe), a także źródła stricte archeologiczne. Każda z tych kategorii wymaga odrębnego potraktowania.
Kwestią nierozerwalnie związaną z peregrinatio christiana do Wiecznego Miasta jest szeroko rozumiany kult męczenników. W tej dziedzinie szerokie zasługi w odnajdywaniu i udostępnianiu rzymskich katakumb dla szerokiego grona osób przybyłych ad loca sancta położył Damazy (366—384). Przeprowadzone z jego inicjatywy prace zmonumentalizowały groby pierwszych męczenników. Ogromne znaczenie odgrywają tutaj jego epigramaty, poetyckie inskrypcje, zawierające w swej treści niekiedy dane biograficzne męczenników, którym były poświęcone. Należy jednak być bardzo ostrożnym przy interpretacji tych tekstów: pisane one były często językiem zawiłym i niezrozumiałym, zaś zawarte w nich informacje nierzadko przekazują funkcjonujące już w czasach damazjańskich legendarne wersje wydarzeń. Świadczą o tym chociażby zwroty stosowane przez samego autora: „Haec audita referat Damasus aprobat omnia Chrystus” (Epig Dam, 171); „Haec breviter Damasus voluit conpleta referre” (Epig Dam, 181); „Fama referet” (Epig Dam, 176). Ogromna i niekwestionowana jest jednak ich rola w lokalizowaniu oraz identyfikowaniu miejsc pochówku męczenników w rzymskich katakumbach. Odczytywanie ich było i jest dla archeologów sygnałem, iż w pobliżu znajduje się grób otaczany czcią w starożytności.
Informacje zawarte w inskrypcjach damazjańskich możemy weryfikować, analizując Depositio martyrum, czyli Wykaz dni złożenia do grobu męczenników. Jest ono najstarszym wykazem męczenników spoczywających w Rzymie, zachowanym w Chronografie z 354 roku. Oznaczenia cmentarzy przy imionach męczenników stanowią ważną wskazówkę dla topografii Rzymu z poł. IV wieku, a także dla historii Kościoła tego okresu. Podobnym typologicznie źródłem jest Martyrologium Hieronymianum z poł. V wieku; zawiera ono w swej treści spis świętych na każdy dzień miesiąca z podaniem miejsca grobu lub miejscowości związanej z kultem danej postaci; a także niekiedy informacje o ewentualnych translacjach.
Na użytek przybyłych do rzymskich loca sancta sporządzano tzw. itineraria. Pochodzą one z okresu, kiedy cmentarze rzymskie były jeszcze udostępniane wiernym i licznie przez nich nawiedzane. Dokładna ich analiza daje nam możliwość zapoznania się z topografią Rzymu, zwłaszcza zaś rzymskiego suburbium w VII wieku i ukazania pewnego kanonu miejsc nawiedzanych przez ludzi przybyłych do Wiecznego Miasta. Pomocne do ustaleń topograficznych, szczególnie miejsc, w których odbywały się zebrania liturgiczne ku czci poszczególnych męczenników, okazać się też mogą tzw. sakramentarze (zbiory tekstów dla liturgii Mszy św.). Dla nas najistotniejsze są tzw. msze stacyjne, ponieważ to właśnie w ich treści zaznaczone są interesujące nas dane.
Zupełnie odrębną kategorię źródeł, ściśle związaną z peregrynacjami do Rzymu, stanowią niewątpliwie, przepisywane od VI wieku inskrypcje, tzw. syllogae, czyli zbiory zawierające transkrypcje napisów. Kopiowane były później przez skryptorów średniowiecznej Europy, często jednak z błędami. Mankament wielu z nich polega na braku danych o pochodzeniu napisów. Tym samym nie jesteśmy w stanie umieścić ich w pierwotnym kontekście, co automatycznie obniża zdecydowanie ich poznawczą wartość. Interesujące mnie chrześcijańskie grafitti katakumbowe zawierają imiona ponad 180 osób przybyłych, by uczcić rzymskich męczenników; ich styl nie pozwala jednak dokładnie określić ich pochodzenia. Inskrypcje te informują nas, iż wśród odwiedzających rzymskie loca sancta nie brakowało ludzi bezpośrednio związanych z Kościołem (120 inskrypcji z zachowanymi imionami i tytułami kościelnymi): biskupów, prezbiterów, diakonów, subdiakonów, akolitów, kleryków, czy też mnichów (por. Inscriptiones Christianae Urbis Romae VII saeculo anteriores, I — X, ed. G. B. De Rossi — A. Silvagni — A. Ferrua — D. Mazzoleni, Roma 1857—1992).
Pomocną okazała się również część literatury hagiograficznej, której jednak w żaden sposób nie można zaliczyć do tekstów stricte informacyjnych. Układane były one przecież przede wszystkim z myślą o zaspokojeniu ciekawości wiernych, pobożności tłumu chrześcijan przybywających m. in. do rzymskich loca sancta celem nawiedzenia grobów i relikwii męczenników — przedmiotu kultu, a więc wszelka związana z nimi działalność wypływająca z pobudek religijnych miała charakter stricte dewocyjny. Trzeba też pamiętać, iż bardzo trudno jest wydobyć z literatury hagiograficznej, z uwagi przede wszystkim na jej charakter, historyczną rzeczywistość schyłku antyku. Badana powinna być tylko z najdalej posuniętą ostrożnością, bo tylko wówczas może okazać się przydatna.
By poznać kwestie związane z organizacją i strukturą funkcjonowania ksenodochiów i hospicjów, tak nierozerwalnie związanych z ruchem peregrynacyjnym, sięgnęłam do kodeksów cesarskich: justyniańskiego i teodozjańskiego, a także reguł zakonnych (zwłaszcza: Pachomiusza, Praecepta (versio S. Hieronymi), Canones monastici, Regula Sanctorum Patrum Serapionis, Macharii, Pafnutii et alterius Macharii, Secunda Regula Sanctorum Patrum; Regula Sanctarum Virginum Cezarego z Arles i Reguła św. Benedykta), które ściśle określały zakres obowiązków mnichów względem przybyłych, proszących o nocleg oraz innego typu wsparcie.
Działalność biskupów rzymskich na różnych płaszczyznach przybliża nam Liber Pontificalis, zawierający noty biograficzne począwszy od św. Piotra, a skończywszy na papieżu Marcinie V (1417—1431). W całym tym dziele wyróżnia się trzy redakcje: pierwsza obejmuje czasy do Feliksa V (526—530), zredagowana najprawdopodobniej za czasów Bonifacego II (530—532), w której wykorzystano tzw. Katalog Liberiusza (352—366) zawarty w Chronografie rzymskim z 354 roku; druga redakcja zawiera biografie do czasów papieża Konona (686—687), trzecia zaś kończy się na papieżu Konstantynie I (708—715) i później została kontynuowana do 1431 roku. Widać więc jasno, iż najstarsze biografie biskupów Rzymu sporządzane były stosunkowo późno (najwcześniej w IV w.) i bazowały głównie na tradycji ustnej. Informacje późniejsze można już weryfikować, zestawiając je m. in. ze źródłami archeologicznymi.
W miarę swoich możliwości podjęłam próby zestawienia i skonfrontowania zebranego przeze mnie materiału źródłowego z materiałem historycznym, filologicznym, teologicznym, a także archeologicznym. Wszelkie tłumaczenia tekstów źródłowych na język polski — o ile nie zaznaczono inaczej — pochodzą z własnego przekładu.
W I rozdziale zatytułowanym: „Peregrinationes w starożytności chrześcijańskiej — problem definicji” zajęłam się próbą odpowiedzenia na pytanie: czym tak naprawdę była „pielgrzymka” w starożytności chrześcijańskiej? Już na początku pojawia się pierwsza, zasadnicza trudność, gdy przychodzi nam zdefiniować istotę tego pojęcia. Bardzo często bowiem zbyt łatwo i bez zastanowienia przenosimy współczesne rozumienie pewnych terminów na wcześniejsze epoki historyczne. Okazują się one jednak zupełnie nieprzystające do ówczesnej rzeczywistości i terminologii. Stąd też m. in. wynikają później pewne nieścisłości i nieporozumienia. Jak się okazuje, późna starożytność tak naprawdę nie znała odrębnego pojęcia określającego pielgrzymki sensu stricto. Dlatego też interesujące wydaje się być samo spojrzenie filologiczne na szerokie przecież znaczeniowo pojęcia: peregrinationes, peregrinus i skonfrontowanie ich z analogicznymi pojęciami funkcjonującymi wówczas chociażby w tradycji greckiej i rzymskiej, czy też judaistycznej. Istnieje bowiem metodyczna potrzeba rozróżnienia pomiędzy ludźmi odwiedzającymi pobliskie sanktuarium z powodu przypadających na dany dzień uroczystości a pielgrzymami sensu stricto. Nie jest to jednak zadanie łatwe do wykonania, głównie z uwagi na posiadany przez nas materiał źródłowy. Trudność polega na precyzyjnym sformułowaniu, kiedy kończy się podróż (służbowa, przypadkowa (?), czy też z okazji przypadającego święta) ad loca sancta, a kiedy tak naprawdę zaczyna się peregrynacja sensu stricto.
Rodział II pt.: „Peregrynacje w świecie antycznym” poświęcony został peregrinatio religiosa w świecie antycznym, nota bene praktyki religijnej uniwersalnej i ponadczasowej. Kwestie religijne bywały przecież powodem odbycia podróży we wszystkich czasach i w niemal wszystkich znanych wierzeniach na długo jeszcze przed pojawieniem się chrześcijaństwa; także później rozwijały się równolegle z nim. Wydaje się więc, iż nie można rozpatrywać problematyki peregrinatio christiana w całkowitym oderwaniu od podróży religijnych i pielgrzymek w świecie starożytnym, a wręcz przeciwnie — należy dostrzec pewną ciągłość idei oraz wspólnych związków pielgrzymek stricte chrześcijańskich ze zjawiskiem tym występującym w religii judaistycznej, jak również i z wcześniejszą tradycją ruchu peregracyjnego w całym świecie antycznym, zwłaszcza zaś helleńską i nierozerwalnie z nią związaną — rzymską. Dopiero w takim całościowym ujęciu zauważymy pewne elementy wspólne, które przewijać się będą zawsze, niezależnie od wszystkiego i pewne odrębne, uwarunkowane specyfiką poszczególnych tradycji.
W kolejnym, III rozdziale, pt.: „Geneza chrześcijańskich peregrynacji” podjęta została próba wykazania przyczyn pojawienia się peregrinatio christiana. Z uwagi na fakt, iż o pierwszej fazie tego ruchu możemy mówić nie wcześniej niż na początku IV wieku, skupiłam się na przedstawieniu sytuacji Kościoła w czasach Konstantyna Wielkiego i zmianach, jakie zaszły w samym Kościele po ogłoszeniu tzw. edyktu mediolańskiego. Peregrinatio christiana początkiem IV w. była zjawiskiem marginesowym w Kościele i ograniczała się do nielicznych tylko elit. Dopiero z biegiem czasu stawała się ruchem coraz bardziej masowym, znajdując w końcu swoje uzasadnienie kanoniczne. Należy więc dokładnie przyjrzeć się związkom peregrynacji z ewolucją samej teologii. Mam tu na myśli przede wszystkim rozwijającą się koncepcję loca sancta, a także kult świętych i związany z nim nierozerwalnie kult relikwii oraz w jaki sposób ich pogłębienie doktrynalne wpłynęło na formy peregrynacji. Dopiero bowiem po wypracowaniu nauki teologicznej o orędownictwie świętych i jego związku z pośrednictwem Chrystusa, pątnictwo chrześcijańskie rozwinęło się z całym bogactwem form.
Kolejny, IV rozdział, pt.: „Szlaki prowadzące do Rzymu” poświęcony został ukazaniu najważniejszych szlaków lądowych i morskich (basen Morza Egejskiego, Sycylia — Rzym, szlaki morskie wiodące do Rzymu z Egiptu, trasa wiodąca od Półwyspu Iberyjskiego przez Baleary na Półwysep Apeniński, Bizancjum — Rzym, basen Morza Śródziemnego — szlak wiodący wzdłuż wybrzeży Syrii i Palestyny) prowadzących do Wiecznego Miasta. Są to te trasy, co do których mam potwierdzenie źródłowe, iż uczęszczali nimi pielgrzymi i podróżni udający się ad loca sancta w Wiecznym Mieście.
Rozdział V pt.: „Urbs Sacra - główne miejsca kultu (IV - VII wiek)” ukazuje Rzym jako Urbs Sacra w starożytności chrześcijańskiej. Pierwszą jego część zajęło omówienie działalności Damazego in memoriam sanctorum martyrum. Damazy poprzez swoje dzieło rozszerzenia, a często nawet monumentalizacji katakumb, rozbudowanie i dekorowanie krypt marmurem, złotem, malowidłami i inskrypcjami, dążył - między innymi - do uczynienia z Rzymu, centrum peregrynacyjnym ówczesnej Europy. I rzeczywiście, chlubą Roma Aeterna stały się już wówczas nie monumenta z czasów rzymskiej republiki czy wczesnego cesarstwa, lecz konstantyńskie bazyliki i liczne miejsca kultu tych, którzy przelali swą krew za wiarę. W rozdziale tym zajęłam się również topografią Rzymu, zwłaszcza zaś przemianom jakie zaszły w topografii rzymskiego suburbium, zwłaszcza od IV wieku. Starałam się ukazać główne miejsca kultu chrześcijańskiego, w oparciu o zachowane źródła pisane (Depositio Martyrum, Martyrologium Hieronymianum, itineraria) skonfrontowane z przeprowadzonymi badaniami archeologicznymi. Na podstawie zaś zachowanych itinerariów z VII w. (Notitia Ecclesiarum Urbis Romae, De locis sanctis martyrum ąuae sunt foris civitatis Romae, Itinerarium Malmesburiense, Cymiteria totius Romanae Urbis oraz katalogu Notula de olea ss. Martyrum ąui Romae in corpore reąuiescunf) zrekonstruowałam szlaki, którymi podróżni i pielgrzymi przemierzali Wieczne Miasto, nawiedzając loca sancta. Najsłynniejsze miejsca kultu w Rzymie od IV do VII wieku, które ukazują się naszym oczom po bliższej analizie dostępnego nam materiału źródłowego, zostały ujęte w formie tabelarycznej na końcu tego rozdziału.
W kolejnym VI rozdziale pt.: „Organizacja rzymskich peregrinationes” interesowało mnie przede wszystkim funkcjonowanie hospicjów i ksenodochiów dla podróżnych (Xenodochium Pammachii ad Portum, Xenodochium Anichiorum, Xenodochium Yalerii, Pauperibus habitacula ad b. Petrum, Pauperibus habitacula ad b. Paulum, Pauperibus habitacula ad b. Laurentium, Xenodochium in via Lata (=Vilisarii), Xenodochium in via Nova oraz Xenodochium apud gradus S. Petri), ich rozmieszczenie, struktura organizacyjna, a także sposób podejmowania w nich gości, podróżnych i pielgrzymów. W opracowaniu tych zagadnień niezastąpiona okazała się analiza reguł zakonnych oraz ustawodawstwa justyniańskiego. Równie istotne znaczenie odgrywały tzw. listy polecające, które peregrini mieli ze sobą (litterae commendatitiae et formatae). Miały one na celu przede wszystkim względy identyfikacji pielgrzyma lub wędrowca, umożliwiały mu opiekę ze strony instytucji kościelnych. Kolejnym zagadnieniem ujętym w tym rozdziale była działalność rzymskich klasztorów i roli, jaką odgrywały w funkcjonowaniu wszelkich przejawów ruchu peregrynacyjnego w Wiecznym Mieście. I wreszcie ostatnia kwestia dotyczyła samego pobytu ad loca sancta. O tym, jak on wyglądał, informują nas rozproszone informacje zawarte w źródłach (jednym z ciekawszych jest Peristephanon Prudencjusza), zweryfikowane o badania archeologiczne. Nie są to informacje pełne i nie jesteśmy w stanie na ich podstawie odtworzyć, choćby przykładowo, dokładnego przebiegu uroczystości. Jednak sam fakt ich odprawiania nie ulega żadnej wątpliwości.
Ostatni, VII rozdział dysertacji nt.: „Peregrini w Rzymie” poświęcony został znanym z imienia uczestnikom peregrynacji do Rzymu w starożytności chrześcijańskiej. Informują nas o nich wzmianki, rozproszone w literaturze chrześcijańskiej, a także epigrafika katakumbowa. W pierwszej więc części rozdziału zajęłam się analizą wzmianek w źródłach literackich i próbą pokazania przy tej okazji ich głównych motywów przybywania do Rzymu w okresie przedkonstantyńskim i później — w okresie rozwijającego się ruchu peregrynacyjnego. Potwierdzają one wnioski wyciągnięte w rozdziale III, dotyczącym przyczyn rozwoju peregrynacji chrześcijańskich (rozwój kultu męczenników i związanego z nim kultu relikwii, koncepcja loca sancta), wskazując równocześnie na kilka innych, związanych bezpośrednio z Rzymem (m. in. zmiany polityczne na terenie zachodniej części Cesarstwa, zmiany mentalności ówczesnego społeczeństwa, czy wreszcie — jak mi się wydaje — rosnące znaczenie prymatu biskupa rzymskiego). Do tego doszły motywy jak najbardziej osobiste każdego pątnika. W drugiej zaś części zajęłam się analizą inskrypcji i grafitti, pozostawionym przez pątników w rzymskich katakumbach.
Powyższa dysertacja została ponadto wzbogacona o:
a. zestawienia tabelaryczne:
24 WSTĘP
b. ilustracje i fotografie tematyczne (w przeważającej większości autorskie)
c. mapy:
d. plany i rekonstrukcje bazylik, katakumb i ksenodochiów rzymskich:
Zaznaczam w tym miejscu, iż wymienione powyżej apendyksy stanowią substancjalną część pracy, przyczyniając się — jak mi się wydaje — do jej większej czytelności.
W tym miejscu pragnę wyrazić głęboką wdzięczność śp. Panu Prof. Lesławowi Morawieckiemu (UR) za Jego wysiłek włożony w opiekę nad moimi badaniami. Dług wdzięczności mam wobec ks. Prof. Stani-sława Longosza (KUL, Lublin) za poświęcony mi czas i wszystkie cenne sugestie, dzięki którym mogłam uniknąć wielu uchybień i pomyłek, za wszystkie rady jakich udzielał mi na każdym etapie powstawania tej pracy. Ogromne podziękowania należą się też Pani Prof. Marii Dziel-skiej (UJ, Kraków) i Panu Prof. Kazimierzowi Ilskiemu (UAM, Poznań) za wnikliwe i wzbogacające pracę recenzje. Dziękuję również gorąco Pani Prof. Bożenie Iwaszkiewicz — Wronikowskiej (KUL, Lublin) za możliwość skorzystania z literatury naukowej zgromadzonej w Jej prywatnych zbiorach. Wspomnieć też pragnę z wdzięcznością rady i pomoc udzielone mi przez moich franciszkańskich Przyjaciół z Rzymu: dr Rolanda Jabłońskiego (Biblicum) i dr Rolanda Pancerza (Salesianum). Serdecznie dziękuję również fr. Laurentemu Rygule za piesze wędrówki po Wiecznym Mieście śladami rzymskich podróżnych i pielgrzymów, według schematów zaczerpniętych z Itinerariów z VII wieku.
Wyrazy podziękowania pragnę też złożyć Fundacji im. Jana Pawła II w Rzymie, dzięki której mogłam odbyć stypendia do Wiecznego Miasta. Kwerenda i praca w rzymskich bibliotekach, zwłaszcza w Deutsches Archäologisches Instytut Rom, w Antonianum oraz Gregorianum, stanowiła zasadniczy etap moich badań.
Gratias marimas omnibus facio!
opr. aw/aw