Z dziejów bractw religijnych

O działalności wspólnot religijnych na ziemiach polskich w XVII­-XVIII stuleciu

Kościół, jako wspólnota wiary, nadziei i miłości, wyłaniał niemal od początku swego istnienia różnego typu stowarzyszenia religijne, zrzeszające osoby świeckie i duchownych, zwane bractwami, sodalicjami lub konfraterniami. Obecnie w wielu parafiach naszej Archidiecezji przeżywamy ich renesans. Warto zatem wgłębić się i poznać chociaż w zarysie problematykę działalności takich wspólnot religijnych na ziemiach polskich w XVII­‑XVIII stuleciu.

Bractwa religijne były to zrzeszenia osób przeważnie świeckich, erygowane lub zatwierdzone przez władzę kościelną, posiadające własne statuty, wewnętrzną organizację, określony cel i sposoby jego realizacji. W przeciwieństwie do kongregacji zakonnych, członkowie bractw nie składali ślubów i nie byli zobowiązani do codziennego życia we wspólnotach. Głównym ich celem było propagowanie i rozwijanie kultu Osób Boskich, Najświętszej Maryi Panny lub wybranych świętych oraz pogłębianie religijności członków bractwa i działalność charytatywna w stosunku do ludzi ubogich, chorych i potrzebujących pomocy materialnej. Każde bractwo nosiło wezwanie, określające jego nazwę.

Wielki rozwój bractw religijnych na ziemiach polskich, podobnie jak w całym Kościele, nastąpił w XVII i XVIII wieku. Impulsem do rozwoju bractw stała się bulla papieża Klemensa VIII Quaecumque a Sede Apostolica z 1604 r. Dzięki tej bulli nastąpił ogromny rozrost bractw, szerzonych przez zakony, przy czym na pierwsze miejsce wysunęły się konfraternie różańcowe i szkaplerzne, tercjarze, bractwa Męki Pańskiej oraz Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.

Bractwa religijne posiadały wewnętrzne struktury organizacyjne, które na przestrzeni kilku wieków ulegały pewnym przekształceniom. Wszyscy urzędnicy braccy pochodzili z wolnego wyboru i przyjmowali na siebie dobrowolnie obowiązek pełnienia funkcji w konfraterni, za które nie mogli pobierać opłat, ani czerpać innych korzyści majątkowych. W praktyce jednak niektóre urzędy były regularnie pieniężnie uposażane. Wyborów do magistratu brackiego dokonywano, jak często podkreślano „zgodnymi głosy wszystkich” tak ze stanu duchownego jak i świeckiego.

Do urzędów wyższych zarządu brackiego, odnoszących się do kierownictwa nad społecznością, najczęściej należały: promotor (którego funkcje sprawował duchowny parafialny), protektorzy, seniorzy, konsyliarze (doradcy zarządu), podskarbiowie (czyli skarbnicy), sekretarze (a więc pisarze, prowadzący księgi brackie); natomiast do stanowisk niższych, potrzebnych dla rozmaitych posług i organizacji procesji, należeli: jałmużnicy (którzy zbierali jałmużnę, w samym kościele parafialnym, przy kościele, na mieście lub na cmentarzu parafialnym), marszałkowie, chorążowie (do noszenia chorągwi podczas procesji), zakrystianie, wizytatorowie chorych lub serwitorowie, kantorowie i kantorki (prowadzący śpiew) oraz panny do feretronów (do noszenia obrazów brackich podczas procesji).

Poszczególne urzędy magistratu brackiego były zróżnicowane społecznie. Znaleźli się w nich liczni przedstawiciele stanu duchownego, świeckiego, szlacheckiego, miejskiego oraz przedstawiciele czyli stanu chłopskiego i plebsu miejskiego.

Jednym z najważniejszych urzędników był ksiądz promotor, który przewodniczył wszystkim nabożeństwom i schadzkom brackim. Funkcję duchowego opiekuna sprawował z reguły proboszcz lub wikary parafialny. Do jego powinności należało przewodniczenie wszystkim sesjom, rozpoczynanie i kończenie przepisanymi modlitwami, przyjmowanie nowych członków oraz słuchanie sprawozdań podskarbich z przychodów i wydatków brackich. W czasie zebrania wygłaszał stosowną przemowę, w której miał za zadanie nakłonić wszystkich konfratrów do gorliwego pełnienia obowiązków, wytknąć uchybienia i wskazać sposób ich sprostowania, pochwalić ogólnie gorliwych, a zganić opieszałych i uchybiających się. Kapłan za pełnienie funkcji promotora brackiego otrzymywał kwartalne lub roczne pieniężne uposażenie.

Bracia i siostry należący do bractwa spotykali się przede wszystkim na wotywnych Mszach Świętych, nabożeństwach, procesjach oraz na kongregacjach, które miały miejsce w ściśle wyznaczonych terminach. Spotkania te, zwane „schadzkami”, odbywały się w kaplicach brackich w dniu patronalnego święta, na tzw. sesjach „generalnych” oraz zwykle cztery razy do roku, na tzw. sesjach „kwartalnych”.

Korporacje te były odpowiedzią na zapotrzebowanie życia rodzinnego w społecznościach miejskich, szlacheckich i wiejskich. We wspólnotach tych rodzina miała zagwarantowane wspólne modlitwy, nabożeństwa i przede wszystkim wspólną troskę o zbawienie dusz całej rodziny. Bractwa przez to oddziaływały ze znaczącą siłą religijną i moralną na umacnianie więzów wewnątrz rodziny, integrując ją i wzbogacając jej życie towarzyskie.

Wśród zróżnicowanej działalności bractw praktyki religijne zajmowały priorytetowe miejsce. Wynikało to ze statutowych przepisów korporacji, w których myśl eschatologiczna ciążyła nad wszystkimi poczynaniami brackimi. Jednym z podstawowych obowiązków konfratrów było regularne uczęszczanie na nabożeństwa i schadzki. Podczas Mszy wotywnych i różnych nabożeństw, bracia byli zobowiązani do śpiewania po łacinie odpowiednich psalmów, pieśni ku czci patronów i odmawiania określonej ilości znanych modlitw, jak: Ojcze Nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu oraz Wierzę w Boga.

Powyższe obserwacje zdają się wskazywać na doniosłą rolę bractw religijnych w życiu społeczności parafialnej. W dziedzinie religijnej stanowiły one awangardę, poprzez którą dokonywała się intensyfikacja nie tylko samych członków bractw, ale także nie zrzeszonej w nich części społeczeństwa parafialnego. Niewątpliwie bowiem, w odbywanych uroczyście nabożeństwach brali zapewne udział także ludzie spoza bractw. Konfraternie przyczyniały się również do uświetniania nabożeństw parafialnych, na przykład w okresie Wielkiego Postu, podczas procesji Bożego Ciała i w jego oktawie oraz do lepszego wyposażenia wnętrza kościelnego.

Wspólne uczestnictwo w uroczystościach i nabożeństwach brackich, modlitwy i spotkania towarzyskie, liczne odpusty i przywileje, pacierze za zmarłych członków, wszechstronna opieka i pomoc finansowa, stawały się magnesem, który przyciągał wielu wiernych do konfraterni. Myśl eschatologiczna wynikająca z obowiązków brackich, obecność licznych żałobników na pogrzebie i nieustanna pamięć o zmarłych członkach, odgrywały wielką rolę w ówczesnej rzeczywistości społecznej, szczególnie w okresie częstych wojen, epidemii i pacyfikacji.

Odpusty i przywileje stanowiły jedne z najważniejszych dóbr duchowych i fundamentalnych celów działalności konfraterni. Prawo nadawania indulgencji posiadał Ojciec Święty, jako stróż i dawca skarbca Kościoła. Na mocy indultu papieskiego, biskup lub przełożeni zakonów mogli otrzymać prawo zakładania bractw oraz nadawania im odpustów. Najbardziej rozpowszechniony wśród bractw był odpust zupełny. Uzyskiwali go bracia i siostry w dniu przyjęcia do konfraterni, po dopełnieniu wszystkich formalności związanych z wstąpieniem, jeżeli poprzednio w duchu prawdziwej pokuty wyspowiadali się, przyjęli Komunię Świętą oraz odmówili modlitwy w intencji Ojca Świętego, wykorzenienia herezji i podwyższenia Kościoła. Pod tymi samymi warunkami, uzyskiwali odpust zupełny w godzinę śmierci, a jeżeli to nie było możliwe, to przynajmniej wymówienie ustami imienia Jezus, a w niemocy przynajmniej sercem. Co roku, w uroczystość patronalną swojej korporacji, konfratrzy mogli również uzyskać wspomniany odpust. Ponadto wszyscy bracia, którzy odwiedzili chorych współbraci przebywających w szpitalu, przyjęli podróżnych do gospody, obmyli im nogi albo służyli im do stołu, jeśli tylko przystąpili do spowiedzi i Komunii Świętej, również otrzymywali odpust zupełny.

Nie bez znaczenia była również działalność charytatywna, obejmująca głównie członków bractw, czasem jednak wykraczająca poza ramy stowarzyszania. Niemałym wezwaniem dla wielu sodalicji były częste wojny i najazdy w XVII i XVIII stuleciu, klęski żywiołowe, ataki morowego powietrza, czyli zarazy, epidemie, tudzież pożary i powodzie nawiedzające społeczność parafialną. Zakres ich działań obejmował pomoc materialną w postaci bezprocentowych pożyczek, zapomóg dla ubogich konfratrów, odwiedzanie i wspieranie chorych braci i sióstr w parafialnym szpitalu oraz zapewnienie ubogim chrześcijańskiego pogrzebu. Do poszczególnych obowiązków miłosierdzia byli wyznaczeni specjalni urzędnicy braccy. W korporacjach byli powoływani bracia do jałmużny oraz wizytatorowie i wizytatorki chorych, których zadaniem było odwiedzanie chorych współkonfratrów, troszczenie się o ich potrzeby, zachęcanie do cierpliwości i do przyjęcia sakramentów.

Podstawy ekonomiczno-gospodarcze stanowiły istotny fundament działalności bractw, ponieważ umożliwiały ich fundację (poprzez wcześniejsze dokonanie zapisu pieniężnego, legacji na rzecz konfraterni) oraz prowadzenie aktywności religijnej, kulturalnej, społecznej i charytatywnej. Podstawowym źródłem uzyskiwania dochodów były ofiary pieniężne ze skrzynek brackich. Niewielką część stanowiła składka członków. Na trzeciej pozycji znalazły się zwykle dochody z jałmużny. Znikomą kwotę uzyskiwano z dobrowolnych ofiar, składanych przy zapisie kandydata do konfraterni. Posiadany przez bractwa kapitał pieniężny był najczęściej przeznaczany na ich statutową działalność, przede wszystkim na: uposażenie księdza promotora za Msze wotywne i inne nabożeństwa brackie, zakup wosku i oleju do lamp, opłacenie urzędników brackich (pisarzy, jałmużników) i służby kościelnej (organistów, zakrystianów, śpiewaków, muzykantów), remonty kaplicy i ołtarza brackiego, malowanie lub renowację obrazu, poczęstunki i uczty organizowane po schadzkach brackich oraz na zakup wyposażenia liturgicznego.

Przedstawione zagadnienia związane z działalnością laikatu we wspólnocie parafialnej na przykładzie bractw religijnych, można by uznać za ciągle aktualne. Wydaje się, iż w okresie przedrozbiorowym na ziemiach polskich, nie było żadnego odcinka życia społecznego i politycznego, do którego nie dotarłyby bractwa religijne. Każdy stan i każda warstwa społeczna, mężczyźni i kobiety, znajdowali w nich odpowiednie formy przeżyć religijnych i działalności społeczno-charytatywnej. Wgłębienie się zatem w zagadnienia z zakresu historii religijności osób świeckich w minionych wiekach, może być poważnym wkładem w ożywienie współczesnego życia społeczności parafialnej.

opr. aw/aw

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama