Przyjaźń - ćwiczenia duchowe dla poczatkujących

Guy Jonquières SJ

Ćwiczenia duchowe dla poczatkujących

Wydawnictwo Księży Marianów
Warszawa , styczeń 2007
ISBN 978-83-7502-063-2

Ćwiczenie 22

PRZYJAŹŃ

Najpierw zastanów się, czy nie będzie korzystniej wrócić dzisiaj do wczorajszego ćwiczenia. Może warto zatrzymać przez chwilę spojrzenie na Jezusie, który pragnie uczynić wszystko, aby uzdrowić ludzi. Rozważ następującą scenę: Teściowa zaś Szymona leżała w gorączce. Zaraz powiedzieli Mu o niej. On podszedł do niej i podniósł ją ująwszy za rękę, tak iż gorączka ją opuściła. A ona im usługiwała (Mk 1,30-31). Tylko nie uskarżaj się, proszę, że Pan nie uzdrowił cię w jednej chwili. Najważniejsze w tej scenie jest pragnienie Jezusa czynienia dobrze wszystkim. Odnów swoją ufność wobec Jezusa

Jeśli nie czujesz potrzeby kontynuowania wczorajszego ćwiczenia, zatrzymaj dziś uwagę na kimś bliskim, kogo darzysz przyjaźnią. Spójrz na tę osobę w duchu prawdy i z prostotą. Jeśli jest w tej chwili gdzieś daleko, pomyśl o niej ciepło, przypomnij sobie jej zalety i to wszystko, co sprawiło, że się zaprzyjaźniliście. Czy nie sądzisz, że przyjaciel jest dla ciebie prawdziwym podarunkiem od Pana Boga?

Dzisiaj, między jednym absorbującym zajęciem a drugim, postaraj się czasem pomyśleć o swoich bliskich — tak jak to potrafią zakochani. Możesz kierować swoje myśli ku współmałżonkowi, dzieciom, rodzicom... Nie spiesz się. Jeśli miałeś za mało czasu, zrób to także jutro.

W wolnej chwili po południu lub wieczorem oceń swój wysiłek. Czy udało ci się myśleć o kimś z twoich bliskich w sposób ciepły i pełen dobrych uczuć? Czy czułeś się szczęśliwy, otrzymując od Boga dar w postaci obecności drugiej osoby? Z życzliwością pomyśl teraz o członkach swojej rodziny. Być może jednak zaniepokoiło cię jakieś złe wspomnienie związane z kimś bliskim. Nic ani nikt na tym świecie nie jest doskonały! Mimo wszystko postaraj się, aby miłość, szacunek i wdzięczność wzięły górę w twoim sercu. Dobrze ci to zrobi i nauczy cię zawsze patrzeć na bliskich z życzliwością.

Ćwiczenie 23

NIEPRZYJAŹŃ

A teraz, przeciwnie, przypomnij sobie, z kim musisz pozostawać w relacjach mimo niechęci do tej osoby. Być może nawet jej nienawidzisz z powodu przykrości, jakich od niej doświadczyłeś. Zastanów się, czy mimo wszystko nie znajdziesz w sobie choćby najmniejszego pragnienia okazania tej osobie miłości bliźniego, naprawienia waszych stosunków czy nawet pojednania? Pamiętaj, że nie ma człowieka w stu procentach złego. Bóg kocha każdego i wszystkich.

• Ta osoba ma także zalety, dla kogoś jest albo była kiedyś życzliwa.
• W Chrystusie jest lub może kiedyś będzie twoim bratem czy siostrą.
• Skoro Bóg pozwolił, aby znalazła się na drodze twojego życia, to pragnie, abyście oboje na tym skorzystali. Szkoda by było zmarnować taką szansę.

Pomyśl przez chwilę o zaletach tej osoby, szczególnie tych, które zwykłeś zapominać, podczas gdy inni potrafią je uznać. Poproś Boga, aby pomógł ci je dostrzec oraz tak dalece, jak będzie to możliwe, zapomnieć o jej wadach i o przykrościach, jakich od niej doznałeś.

W ciągu dnia ćwicz w sobie tę postawę pozytywnego patrzenia na drugiego człowieka. Na pewno będziesz musiał toczyć w sobie walkę sprzecznych uczuć. Bądź cierpliwy w stosunku do samego siebie, ale też uczyń mocne postanowienie czynienia wysiłków w kierunku pojednania. Poproś Boga o uzdrowienie ran, jakie zostały ci zadane, oraz o przebaczenie tych, które sam zadałeś.

Wieczorem podziękuj Bogu, jeśli odczułeś w sercu większy pokój niż wcześniej i jeśli masz w sobie więcej dobrej woli. Efekt może być jeszcze słaby, ale świadczy on, że nienawiść i uraza nie są nie do pokonania. Jesteś w stanie rozładować napięcie zamiast mu się poddawać. Jesteś na dobrej drodze. Powtarzaj ćwiczenie tak często, jak czujesz, że jest ci to potrzebne. Jutro możesz powtórzyć dzisiejsze ćwiczenie lub wrócić do ćwiczeń 9 i 10. Zakończ modlitwą Zdrowaś Maryjo, skupiając się szczególnie na jej drugiej części.

opr. mg/mg