Być człowiekiem pełniej w myśli Edyty Stein (wstęp)

Fragmenty książki, o odkrywaniu Bożej łaski w życiu i podejmowaniu świadomej współpracy z nią

Być człowiekiem pełniej w myśli Edyty Stein (wstęp)

ks. Tomasz Trębacz

Być człowiekiem pełniej w myśli Edyty Stein

ISBN: 978-83-7580-152-1
wyd.: Wydawnictwo Salwator 2010

Wybrane fragmenty
Wstęp
Człowiek — wymiar naturalny
Ciało człowieka wyrazem wnętrza
Dusza człowieka
Dusza a duch
Życiorys

Mojej kochanej mamie Grażynie,
a także Marii i Romanowi
— za miłość i dobro, które pozwalają
bardziej być człowiekiem...

Wstęp

Teologia stanowi obecnie jedną z najbardziej dynamicznych dziedzin nauki. Jawi się przy tym jako dziedzina ciekawa, chociażby ze względu na to, że jej pierwszorzędnym obiektem, a jednocześnie polem działania, jest człowiek. Największy rozwój nauka ta przeżywała w XX stuleciu, obecnie jest on stymulowany rozwojem innych nauk: socjologii, psychologii, techniki inżynieryjnej, genetyki i farmakologii.

Człowiek nadal cieszy się dużym zainteresowaniem powyższych nauk. Prowadzi się badania nad funkcjonowaniem, życiem, działaniem, sposobem podejmowania decyzji i środowiskiem, w którym osoba ludzka się realizuje. Wszystkie te nauki, chociaż człowiek stanowi podmiot ich badań, często traktują go przedmiotowo, zapominając o jego ludzkiej godności i człowieczeństwie. Inaczej jest z teologią, gdzie osoba ludzka jest rozpatrywana całościowo. W teologii (szczególnie moralnej) brane są pod uwagę wszystkie wymiary życia ludzkiego, zwłaszcza działanie człowieka na płaszczyźnie duchowej, moralnej i fizycznej. Teologia zawsze rozpatruje czyn ludzki w kontekście całego człowieka, nie zaś — jak często podchodzą do tego problemu inne współczesne nauki — wyobcowując i oddzielając poszczególne sfery człowieka od jego osoby.

W dzisiejszym świecie człowiek został poddany instrumentalizacji, degeneracji, wewnętrznemu rozdarciu, deprawacji i uprzedmiotowieniu. Na straży godności i wartości osoby ludzkiej trwa Kościół, ale także każdy, kto „pełniej” chce być człowiekiem — bardziej lub mniej wykształcony, bogaty lub biedny, młody lub w podeszłym wieku. W obecnym świecie potrzebne są prawdziwe autorytety, szczególnie moralne, osobowości silne i odważne, które jednoznacznie będą dbać o godność osoby ludzkiej, przekazując społeczeństwu prawą i zdrową naukę, popartą przykładem własnego życia.

Taką osobą była żyjącą w XX wieku Edyta Stein. Ze spuścizny tej kobiety — późniejszej siostry Teresy Benedykty od Krzyża — wyłania się koncepcja osoby ludzkiej, która jest dla świętej podmiotem działania człowieka rozpatrywanym całościowo pod kątem filozoficznym i teologicznym. Edyta Stein była postacią posiadającą znamiona uniwersalnej symboliczności. Jest ona w swojej jednostkowej głębi symbolem autentycznej sytuacji „intelektualnego dnia dzisiejszego”. Ufamy, że jej postawa pozostanie w przyszłości świadectwem i swoistą syntezą XX wieku. Wyjątkowość tego świadectwa, to łączenie wielu tradycji filozoficznych, narodowościowych, historycznych i religijnych: neotomizmu, fenomenologii, egzystencjalizmu; niemieckości, żydostwa, polskości; judaizmu, ateizmu i katolicyzmu1.

Filozofię i egzystencję Edyty Stein można określić jako dynamiczną, rosnącą, żywą. Jej życie nie jest określane przez bezosobową filozofię bytu, siły historii czy przyrody, lecz przez dialog z drugim człowiekiem, honorujący jego „inność” i konkretne działanie niosące mu pomoc. Niezwykłe spojenie refleksji i aktywności Edyty Stein buduje jej tożsamość na kształt „twierdzy duchowej”. Trud w jej wznoszeniu wieńczy postawa, dla której heroizm jest niejako naturalną konsekwencją, ale zarazem darem. Edyta Stein płaci najwyższą cenę: oddaje samą siebie, ale jest to zapłata wypracowana na drodze syntezy rozumu, wiary i łaski2. Tylko człowiek wewnętrznie zintegrowany i dojrzały jest zdolny do tak głębokich refleksji, czego następstwem są konkretne czyny, jasne i świadome działanie, wrażliwość na drugiego człowieka i niesienie mu konkretnej pomocy. Takie cechy charakteryzują Edytę Stein — człowieka, kobietę, filozofa i zakonnicę. Świadectwo jej życia stanowi wzorzec dla niejednego człowieka poszukującego sensu życia, prawdziwych wartości, mocnych i autentycznych autorytetów moralnych i etycznych.

Współczesny kontekst problemów związanych z człowieczeństwem i wątpliwości, które się rodzą — czy działania człowieka są działaniami zawsze poprawnymi moralnie; jak chrześcijanin ma się stosować do wynikających stąd problemów; jakie szanse a jakie „zagrożenia” niesie ze sobą dla człowieka kolejny dzień — przynagla nas do podjęcia tematu o człowieku jako podmiocie działania w kontekście teologii dogmatycznej i moralnej, opierając swoje rozważania na wypowiedziach Edyty Stein.

Istotnym tematem teologii moralnej (ten aspekt bowiem będzie się pojawiał najczęściej), tym, co ją tworzy i czym się ona zajmuje, jest człowiek. Dlatego w pierwszym rozdziale tej książki zastanowimy się nad wymiarem naturalnym człowieka, tzn. nad jego pochodzeniem, przeznaczeniem oraz jego „konstrukcją” psychofizyczną.

W drugim rozdziale przejdziemy do omówienia zagadnień związanych ściślej z wymiarem nadprzyrodzonym człowieka. Dokonamy też analizy zagadnienia łaski oraz współpracy człowieka z łaską. Następnie ukażemy konieczność łaski wiary do zbawienia, a także cnoty pomocne, takie jak nadzieja i miłość.

W trzecim rozdziale zajmiemy się ściśle zagadnieniem realizacji człowieczeństwa przez realizację powołania. Korzystając z bagażu wiadomości, jaki zdobędziemy, opierając się na wypowiedziach Edyty Stein, postaramy się przedstawić człowieka jako podmiot działania, który ma nie tylko „żyć” i „być”, ale powołany jest do tego, by „być człowiekiem pełniej...”.

1 Por. A. Gregorczyk, Filozofia i świadectwo, w: Nowa rzeczywistość, Poznań 2002, s. 10.

2 Por. tamże.

 

opr. aw/aw



« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama